Wij jest miły, choć nie wiadomo, w którą stronę idzie

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2018 14:00
- Nasze małe zoo zaczęło się od akwarystyki, przez nią też się poznaliśmy. To jest nasza najmocniejsza strona - mówi Paulina Toboła, współtwórczyni Małego Zoo w centrum Poznania. - Dziś mamy 6 akwariów w domu - największe z nich ma 720 litrów, jest długie na 2 metry. Kolejne są mniejsze bo nas metraż ogranicza - dodaje. 
Audio
  • Paulina Toboła i Piotr Roj opowiadają o swoim Małym zoo w centrum Poznania (Pasjonauci/Czwórka)
Beata Kwiatkowska i jej goście
Beata Kwiatkowska i jej gościeFoto: Martyna Ogonek/Czwórka

- Po rybach pojawiły się ślimaki, ślimaki afrykańskie. Dziś mamy ich 6 gatunków - wyjaśnia gość Beaty Kwiatkowskiej. - Później rozmawialiśmy o kupnie jaszczurki - dodaje. - Wygrałem terrarium i coś musiało w nim zamieszkać. Wybraliśmy się pod Opole, potem pod Poznań i mamy teraz 3 gekony - wyjaśnia Piotr Roj. 

Czytaj także:
Helena Czernek  1200.jpg
Spacer z pająkami i dom strachu

Do tej kolekcji należy dołożyć dwa gatunki wijów kenijskich. - One są niesamowite w dotyku. 1000 nóżek przyczepia się do Ciebie jak mały rzep i idzie sobie - to jest naprawdę miłe - mówi właścicielka zwierzątek. - Do tego mamy dwa koty, dwa psy, każdy z nich pochodzi z adopcji, i konia, ale ten nie mieszka w mieszkaniu - dodaje. 

Czemu wije są tak trudne w fotografowaniu? Czy modliszka jest miła? Po co im krewetki? Czemu Czwórkowi goście zrezygnowali z mikrofalówki i telewizora? Gdzie można podglądać ich zwierzyniec? O tym w nagraniu audycji. 

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadzi: Beata Kwiatkowska

Goście: Paulina Toboła i Piotr Roj (właściciele Małego ZOO)

Data audycji: 16.06.2018

Godzina audycji: 11.10

pj

Czytaj także

Ogar polski - "kundlowaty szlachcic"

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2017 17:55
O ogarach pisał już w swoich kronikach Gall Anonim. - To stara polska rasa psów, które wyglądają trochę jak mieszańce. Zawsze, kiedy ktoś mówi mi, że mam ładne psy, jestem zdziwiona - śmieje się Anna Walentynowicz, hodowca ogarów polskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na leśnym dukcie. O spotkaniach ze zwierzętami

Ostatnia aktualizacja: 01.01.2018 15:40
- Na buchtowisku możemy spotkać dzika. Dzikie świnie robią dużo dobrego dla życia w lesie. Umożliwiają samosiew drzew i krzew, zjadają owady i są sprzymierzeńcem leśnika - opowiada Sylwester Lisek z Nadleśnictwa Poddębice. 
rozwiń zwiń