Zdobądź patent lodowego żeglarza

Polska jest światową potęgą żeglarstwa lodowego. Niestety, w dalszym ciągu nie jest to w naszym kraju zbyt popularna dyscyplina. A szkoda, bo bojery pozwalają usłyszeć jak wieje wiatr przy prędkości 100 km/h.

Bojer na Balatonie

Foto: wikipedia.org/Ferkovax

Bojer, w najprostszym tłumaczeniu, to ślizg, który porusza się po zamarzniętej tafli, wykorzystując siłę wiatru. Fascynująca historia żeglarstwa lodowego rozpoczęła się w Holandii w XVII wieku. Pierwsze ślizgi były używane do transportu towarów. Dzisiejsze bojery z pierwszymi konstrukcjami mają już niewiele wspólnego, a wykorzystywane są głównie w sporcie.

Na bojerach ścigać się może każdy, nawet człowiek z ulicy o czym zapewnia kapitan sekcji bojerowej z Yacht Clubu Polski Warszawa Maria Oleksy: - Wystarczą dobre chęci i patent sternika lodowego. Co roku organizujemy takie szkolenie. Kurs obejmuje pięć weekendów, podczas których uczestnicy uczą się teorii i zdobywają doświadczenie w praktyce.

Regaty bojerowe w klasie DN na Jeziorze Dużym w Żninie

Polska ma duże osiągnięcia w tej dziedzinie. Na mistrzostwach świata w Stanach Zjednoczonych Polacy wywalczyli w tym roku dwa medale. Od początku tej imprezy, czyli od 1973 roku Polacy zgromadzili czternaście złotych medali. Najbardziej utytułowanymi bojerowcami są m.in. Karol Jabłoński, który sześciokrotnie był najlepszym żeglarzem lodowym oraz Piotr i Michał Burczyńscy.

 - W tej dyscyplinie zimowej zdobywamy najwięcej medali Mistrzostw Świata i Europy - chwali swoich podopiecznych Janusz Marek, komandor Zarządu Głównego Yacht Clubów Polskich. - Nasi zawodnicy w ciągu 40 lat zdobyli 29 mistrzowskich tytułów. W sumie na podium stawaliśmy 38 razy. To naprawdę olbrzymi sukces, bo tutaj nie rywalizuje ze sobą 20 zawodników. Każdorazowo na starcie staje 240 bojerowców.

Choć marzymy o wiośnie, lód jeszcze potrzyma, a bojery to sport dla każdego i do tego z jaką dawką adrenaliny. Posłuchaj nagrania z audycji "Co Was Kręci?" i daj się wkręcić w ten sport.

kul