Po co nam studia? "Nie muszą zaważyć na późniejszym życiu"

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2022 18:00
- To, czy iść na studia, jest sprawą indywidualną. Uczelnie otworzą przed nami pewnie niektóre drzwi do przyszłej kariery zawodowej, ale najczęściej najważniejsza i tak jest własna praca i samorozwój - podkreślał przedsiębiorca Michał Barczak. 
Coraz więcej uczelni organizuje dni otwarte. Część z nich odbywa się wirtualnie, ale są też takie, w których można uczestniczyć w realu. Czy dziś na rynku pracy liczą się dyplom i encyklopedyczna wiedza, czy doświadczenie, zaangażowanie i pasja?
Coraz więcej uczelni organizuje dni otwarte. Część z nich odbywa się wirtualnie, ale są też takie, w których można uczestniczyć w realu. Czy dziś na rynku pracy liczą się dyplom i encyklopedyczna wiedza, czy doświadczenie, zaangażowanie i pasja?Foto: shutterstock.com

Jeszcze na początku lat 2000. większość uczniów szkół średnich po maturze wybierała się na studia. Dyplom wyższej uczelni był przepustką do świata zawodowego i lepszych zarobków. Zmiany na rynku pracy spowodowały jednak ewolucję w myśleniu o edukacji. Jak podkreślał gość Czwórki, liczą się umiejętności, nie encyklopedyczna wiedza, jaką nadal oferuje wiele kierunków uniwersyteckich. 

- Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o zasadność studiów, bo to sprawa bardzo indywidualna. Jestem zdania, że studia nie nadążają za naszą rzeczywistością, więc są marnowaniem czasu. Jednak podczas debaty "Czy istnieje życie po maturze" na ten temat moim rozmówcą był Tomasz Bijok, który właśnie robi doktorat z architektury, choć paradoksalnie sam nie pracuje w tym zawodzie - tłumaczył Michał Barczak. Gość Czwórki nie poszedł na studia, dziś pracuje, z powodzeniem rozkręcając własną firmę. - Ja mówię: nie idź na studia, które nie mają dla ciebie dużej wartości. Tomek mówił: idź na studia, jeśli wiesz, co cię pasjonuje i wiesz, co chcesz w życiu zrobić - wyliczał. 

Jak tłumaczył, decyzja o podjęciu studiów powinna być przede wszystkim przemyślana. - Pod koniec szkoły po prostu zrobiłem sobie tabelkę, w której zawarłem plusy i minusy studiowania. Wówczas doszedłem do wniosku, że ja wciąż nie wiem, co chcę w życiu robić i podjąłem decyzję o gap year, czyli o roku przerwy w edukacji - wspominał gość Czwórki. - Chciałem zmieniać pracę tak często, jak tylko się da i szukać tego, co mi się podoba. Ten pomysł po kilku latach okazał się strzałem w dziesiątkę. Podróżując, angażując się w wolontariaty, poznałem ciekawych ludzi z różnych światów - mówił Michał Barczak. - Mam 32 lata i nigdy nikt nie zapytał mnie o wykształcenie. Nawet w korporacji, w której pracowałem, gdzie jednym z podstawowych kryteriów było wykształcenie wyższe, wygrałem rekrutację doświadczeniem i praktyką - podkreślał.

Posłuchaj
09:57 _PR4_AAC 2022_05_04-15-28-49.mp3 Studiować czy nie? Oto jest pytanie. Rozmowa z Michałem Barczakiem (Czat Czwórki) 

Matura z Czwórką - SPRAWDŹ TO >>>

Posłuchaj:

Jak mówił gość Czwórki, dziś bycie przedsiębiorcą - zwłaszcza freelancerem - nie wiąże się z koniecznością posiadania dyplomu. - Oczywiście wszystko zależy od zawodu, który wybieramy, a więc też uczelni, na którą pójdziemy, i od wykładowców, na których tam trafimy. W niektórych wąskich specjalizacjach oczywiście prestiż uczelni, którą kończymy, ma znaczenie - podkreślał ekspert. Jak opowiadał, najważniejsze jest to, by nie bać się w życiu próbować. - Wybór uczelni jest decyzją wartą przemyślenia, ważna jest jednak świadomość, co chcemy robić, a jednocześnie otwarcie się na ewentualne zmiany - mówił Michał Barczak. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Michał Barczak (przedsiębiorca)

Data emisji: 04.05.2022

Godzina emisji: 15.19

kd

Czytaj także

Majówka maturzysty. Jak spędzić czas przed maturą?

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2022 21:45
Majówka to dla niektórych relaks, a dla niektórych wzmożona praca. Tegoroczni maturzyści z całą pewnością stoją przed dylematem: wypoczynek czy nauka? W Czwórce podpowiadamy, w jaki sposób najlepiej spędzić ostatnie chwile przed egzaminem dojrzałości. 
rozwiń zwiń