Działalność kultowego zespołu zakończyła się w 2001 roku wraz ze śmiercią lidera i wokalisty Grzegorza Ciechowskiego. - Przez te lata mieliśmy jeden dzień w roku, gdy spotykaliśmy się w Toruniu i graliśmy utwory Republiki. Ostatnim razem postanowiliśmy zagrać pierwszą płytę i okazało się, że strasznie za tym zatęskniliśmy - opowiada basista grupy Leszek Biolik .
Muzycy nie planują regularnej reaktywacji, ale po 30 latach od wydania pierwszej płyty "Nowe sytuacje" postanowili przypomnieć materiał publiczności. - Jeśli nie zrobimy tego teraz, to już nigdy nie zrobimy. Zagramy pierwszą płytę, by przypomnieć starym fanom skąd się wzięli. I dla własnej przyjemności - wyjaśnia w "Muzyce nocą".
.Wywiady i muzyka na kanale Polskiego Radia na YouTube >>>
Biolik przypomina, że w latach 80. Republika była zespołem, który wyróżniał się na rynku. Z jednej strony bezkompromisowym przekazem opartym na literaturze i spójnym z czasami, z drugiej - wizerunkową wizją menadżera Andrzeja Ludewa, który budował image grupy. - Mówimy o niezwykłym człowieku, który wymyślił liternictwo zwane Republikarycą. Z dzisiejszej perspektywy to wydaje się normalne, ale wtedy była to bardzo przemyślana i mądra akcja - wspomina.
Basista podkreśla, że twórczość zespołu odzwierciedlała podejście do społeczeństwa jako grupy, jako działającej maszyny zazębiających się jednostek. - Piosenki Republiki były aranżowane dokładnie w ten sposób, dopiero złożenie poszczególnych "zębatek" dawało rify i melodię. O sile tego zespołu decydowała jedność - opowiada. Taka praca zmuszała muzyków do myślenia i odróżniała grupę od innych, które opierały się na solówkach.
O tym, jak "Nowe sytuacje" brzmią dziś, mogą się przekonać wszyscy, którzy zjawią się na tegorocznych koncertach Republiki. Członkowie zespołu: Zbigniew Krzywański (gitara), Sławek Ciesielski (perkusja) i Leszek Biolik (bas) zaprosili do współpracy pianistę Bartłomieja Gasiula i wokalistów: Piotra Roguckiego, Tymona Tymańskiego i Jacka "Budynia" Szymkiewicza.
Gość radiowej Jedynki podkreśla, że zespół wchodzi na scenę "bez żadnego bagażu". - Cały czas mówię kolegom, że gramy dla zupełnie nowej publiczności. Powinniśmy skoncentrować się na tym, by najlepiej jak to możliwe zagrać własny koncert, a przede wszystkim cieszyć się przyjaźnią i tym, że jesteśmy razem na scenie.
MUZYKA w radiowej Jedynce >>>
Najbliższy występ - 19 lipca na Festiwalu w Jarocinie. Koncert zostanie zarejestrowany i wydany na DVD.
W jaki sposób Grzegorz Ciechowski "zwerbował" Biolika do współpracy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Leszkiem Biolikiem, a także reportażu o pamiętnym koncercie Republiki w Jarocinie.
Audycję prowadzili Maciej Szajkowski i Krzysztof Nieporęcki.
(asz)