Nauka

Polski "Chomik" rusza po próbki kosmicznego gruntu

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2011 15:52
"Chomik", czyli urządzenie badawcze skonstruowane przez polskich naukowców, we wtorek wyruszy w kierunku jednego z księżyców Marsa - Fobosa, by zebrać cenną próbkę kosmicznego gruntu.
Model kwalifikacyjny instrumentu CHOMIK podczas testów w Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie. Na zdjęciu dr inż. Karol Seweryn, jeden z konstruktorów.
Model kwalifikacyjny instrumentu CHOMIK podczas testów w Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie. Na zdjęciu dr inż. Karol Seweryn, jeden z konstruktorów. Foto: źr. CBK PAN/Grzegorz Krzyżewski)

Chomik to penatrator geologiczny skonstruowany przez uczonych z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Jak poinformowało Centrum, jego start z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie planowany jest na wtorek o godz. 21.16.

 

- Rosjanie też mają urządzenia do pobierania gruntów, ale mogą pobierać jedynie materiały z miękkiego gruntu. My wykonaliśmy urządzenie do pobierania twardych materiałów, nawet ze skał - powiedział kierownik projektu "Chomik" dr Jerzy Grygorczuk.

Właśnie pobranie próbki gruntu z marsjańskiego księżyca będzie głównym zadaniem "Chomika". - Te próbki kosztują tyle, ile przygotowanie całej misji. Słyszałem od Rosjan, że odrobinę - szczyptę tego gruntu chcieli mieć również naukowcy francuscy - opowiedział kierownik projektu.

 

Moskiewskie badania

Jak zapewnił, zgodnie z podpisaną umową polscy naukowcy będą zaproszeni do badania przywiezionej z kosmosu próbki.

- Taka materia, która wraca z kosmosu musi podlegać rygorystycznym procedurom, bo nie wiadomo np. jakie bakterie mogą tam być. Dlatego będzie badana w Instytucie im. Wiernackiego w Moskwie. Tam są odpowiednie narzędzia do badania i przechowywania takich próbek - wyjaśnił dr Grygorczuk.

 

 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

 

Chomik choć jest urządzeniem bardzo złożonym, waży zaledwie 1,4 kg. Zawiera trzy główne podzespoły: penetrator, elektronikę sterującą i mechanizm blokująco-zwalniający. Blokada zabezpiecza instrument przed wibracjami i przeciążeniami podczas startu i lądowania na Fobosie.

Polskiemu urządzeniu w zebraniu księżycowej próbki pomoże rosyjski manipulator, z którym będzie on połączony.

- "Chomik" będzie umocowany jako końcówka manipulatora, który przetransportuje nasze urządzenie z pokładu lądownika do gruntu. Później, jak już nabierze gruntu, odtransportuje je do głównej kapsuły, gdzie "Chomik" zostanie odłączony - opisał naukowiec.

 

Dlaczego naukowcom zależy na zbadaniu Fobosa?

Dr Grygorczuk tłumaczy, że ścierają się różne koncepcje tego jak powstał ten marsjański księżyc.

- Fobos to niezwykle ciekawy obiekt. Być może przypomina bryły z obrzeży Układu Słonecznego, tworzące za orbitą Neptuna pas Kuipera. Najbardziej znanym przedstawicielem tej grupy jest Pluton - wyjaśnia dr Joanna Gurgurewicz.

Jednak - jak przypominają specjaliści z CBK - według konkurencyjnej hipotezy księżyc ten nie został przechwycony przez Marsa, lecz uformował się na jego orbicie. Pomiary przeprowadzone przez instrument "Chomik" oraz analiza pobranej za jego pomocą próbki pomogą rozwikłać tę zagadkę.

 

Powrót w 2014 roku

Zgodnie z planem na orbitę wokółmarsjańską Chomik wejdzie dopiero w październiku 2012 roku. Na powierzchni Fobosa wyląduje w lutym 2103 roku.

- Pobieranie próbek nie będzie trwało dłużej niż kilka dni, dlatego na przełomie lutego i marca wystartuje z powrotem z powierzchni Fobosa. W sierpniu 2014 r. planowane jest lądowanie kapsuły powrotnej na Ziemi - opisał dr Grygorczuk.

mr

Czytaj także

"Boski statek" połączył się z "Niebiańskim pałacem"

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2011 01:00
Chiny po raz pierwszy dokonały połączenia na orbicie okołoziemskiej dwóch statków kosmicznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Asteroidę dzieli od Ziemi już tylko kilka godzin

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2011 07:01
Po raz ostatni tak duży obiekt kosmiczny znalazł się w pobliżu naszej planety w 1976 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziś w nocy minęła nas planetoida. Było blisko!

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2011 09:00
Asteroida 2005 YU55 ma kilkaset metrów średnicy. Przeszłą najbliżej nas w nocy z 8 na 9 listopada o godz. 0:28 polskiego czasu.
rozwiń zwiń