Kultura

Tydzień z niemieckim ekspresjonizmem

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2007 08:43
Cykl „Historia kina - niemiecki ekspresjonizm filmowy”, który od 19 do 30 października potrwa w Kinie Iluzjon.

Deformacja rzeczywistości, specyficzne wykorzystanie światłocienia, niepokojąca scenografia, ekspresyjna gra aktorska, a wszystko to osnute niezwykłą aurą tajemniczości - to zaledwie kilka wyznaczników niemieckiego ekspresjonizmu filmowego. Amatorzy takich doznań mają niepowtarzalną okazję, by przez cały najbliższy tydzień nacieszyć się nimi do woli. Wszystko za sprawą cyklu „Historia kina - niemiecki ekspresjonizm filmowy”, który od 19 do 30 października potrwa w Kinie Iluzjon.

Niemiecki ekspresjonizm jest jednym z najciekawszych, najbardziej inspirujących kierunków w sztuce. Zanim przełożył się na przekaz audiowizualny, swoim oddziaływaniem objął malarstwo i literaturę. Nurt przeniknął do kina w dość szczególnym momencie historycznym. Nastroje społeczne w Niemczech lat 20. kształtował głównie  rewolucja listopadowa i  powstała  Republika Weimarska. Z jednej strony wydarzenia te spowodowały niepokój i lęk przed przyszłością, które znalazły odzwierciedlenie w sztuce, z drugiej - wpłynęły na powstanie  pierwszych  wytwórni filmowych, przez co kino mogło nabrać rozpędu. Pojawiło się coraz więcej reżyserów, tworzących filmy odpowiadające panującym nastrojom społecznym, a także aurze promieniującego w tym okresie ekspresjonizmu.

Za początek wspomnianego nurtu w filmie  uznaje się  1919 rok,  kiedy na ekrany kin wszedł film „Gabinet doktora Caligari” Roberta Wiene, zaś koniec wyznacza  powstały w 1924 roku „Portier z hotelu Atlantic” Friedricha Wilhelma Murnaua. - Te  ramy są ściśle umowne - mówi Joanna Wojnicka, historyk filmu. -  Zarówno w okresie wcześniejszym jak i późniejszym powstawały filmy, które w tym kręgu się mieszczą. Ekspresjonizm jako nurt w kinematografii nie trwał długo, ale jego oddziaływanie w sztuce widoczne jest przez długi okres. Reminiscencji tego kierunku doszukiwałabym się nawet we współczesnej kinematografii.

Posłuchaj, jakie są wyznaczniki ekspresjonizmu w kinie niemieckim. Wyjaśnia  Joanna Wojnicka, historyk filmu, pracownik Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego - mp3 (2,63 MB)

Charakterystycznych cech nurtu można doszukiwać się  zarówno w warstwie wizualnej, jak i tematycznej. Wyznacznikami pierwszej jest deformacja rzeczywistości i  subiektywizacja przekazu wizualnego, a głównymi środkami wyrazu - niepokojąca scenografia, nadekspresyjna gra aktorska, zabawa światłocieniem czy charakteryzacja i stylizacja kostiumowa. W warstwie tematycznej wyróżnia się 2 nurty: caligariczny, zwany też fantastycznym i niesamowitym, oraz nurt społeczno-psychologiczny. Na bazie pierwszego z nich powstają najczęściej filmy grozy, nasycone obłędem i tajemniczością. Fabuła drugiego nurtu osnuta jest wokół tragedii rodzinnych, samobójstw, samotności, zdrady oraz nieufności wobec innych.

Cykl 12 filmów, które zostaną zaprezentowane w Iluzjonie, obejmie filmy z obu wspomnianych nurtów. Oprócz "Gabinetu doktora Caligari" i "Portiera z hotelu Atlantic", będą to: "Nosferatu" F. Wilhelma Murnaua (1922), "Metropolis" Fritza Langa (1926), "Cienie" Arthura Robisona (1923), "Zmęczona śmierć" Fritza Langa (1921), "Zamek Vogelod" Murnaua (1921), "Fantom" Murnaua (1922), "Ręce Orlaka" Roberta Wiene (wspólna produkcja Austrii i Niemiec, 1925), "Student z Pragi" Stellana Rye (1913), "Szyny" Lupu Picka (1921) oraz "Doktor Mabuse" Langa (1922; cz.1 "Gracz", cz.2. "Piekło").

Posłuchaj, co o prezentowanych filmach mówi Grażyna M. Grabowska, kierownik programowy Kina Iluzjon - mp3 (1,86 MB)

Wszystkim projekcjom towarzyszyć będzie muzyka na żywo w wykonaniu m.in.: Marcina Mazurka (pianino), Tomasza Kirszlinga (trąbka), Roberta Siwaka (instrumenty perkusyjne), Tomasza Bielskiego (flet), Dariusz Świnogi (harmonia) i DJ-a Licky.

Sposobów na ilustrację filmu za pomocą muzyki jest cała gama. Swoją sprawdzoną metodę  zdradza Marcin Mazurek: - Najpierw oglądam film i układam sobie w głowie  pewien ciąg dramatyczny. Zastanawiam się, co z czego wynika. Następnie tworzę sobie ogólny obraz, z którego wyłania mi się jakaś dramaturgia. Następnie wybieram sobie 2-3 postaci z filmu, którym staram się nadać charakter za pomocą muzyki. Następnym etapem jest wzajemna integracja muzyków. Wyznaję zasadę, że między muzykami ma zajść interakcja. Nie chodzi o to, żeby ściśle ustalić, jakie dźwięki będziemy grali.. Bardziej chodzi o wspólne stany emocjonalne, które mają nas łączyć. Można grać do tego samego filmu, a jeśli porównamy muzykę z nich, to za każdym razem będzie to coś innego.

Posłuchaj, jakie są etapy  tworzenia muzyki do filmów niemych. Wyjaśnia Marcin Mazurek - mp3 (1,76 MB)

Szczegółowe informacje, na temat cyklu  filmów kina ekspresjonistycznego,  znajdą Państwo  na stronie Filmoteki Narodowej : www.fn.org.pl

Magdalena Zaliwska


 

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Ekspansja kina niemieckiego - Twardziel

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2007 13:09
Kino niemieckie wciąż ma się bardzo dobrze i nie zamierza zniknąć z naszych ekranów, wręcz przeciwnie zamierza się na nim pojawiać regularnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Życie i filmy Volkera Schlöndorffa

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2009 07:59
Miłośnicy twórczości Volkera Schlöndorffa mają niepowtarzalną okazję, by przybliżyć sobie sylwetkę, a także najważniejsze filmy niemieckiego reżysera. Do księgarń trafiła właśnie jego autobiograficzna książka „Światło, cień i ruch. Moje życie, moje filmy”. Równocześnie, w sześciu miastach Polski, przygotowano retospektywę najważniejszych filmów reżysera.
rozwiń zwiń