Redakcja Programów Katolickich

W drodze do Emaus

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2016 15:00
W jaki sposób współczesny Kościół powinien starać się, wzorem Jezusa z Ewangelii, towarzyszyć tym, których słabnąca wiara znosi na peryferia chrześcijaństwa?
Audio
Jezus z uczniami w Emaus
Jezus z uczniami w EmausFoto: reprodukcja - ss. loretanki

W drugi dzień Świąt Wielkanocnych warto zatrzymać się przy biblijnym obrazie uczniów idących do Emaus. To historia Kleofasa oraz towarzyszącego mu anonimowego ucznia, którzy opuszczają Jerozolimę-miasto święte, gdyż zawiodły ich nadzieje pokładane w nauczycielu z Nazarethu (A myśmy się spodziewali….) i którzy spotykają w drodze Jezusa nie rozpoznając go. To jedna z bardziej frapujących opowieści, jakie odnajdujemy w Ewangeliach. Przykuwała ona uwagę artystów teologów i duszpasterzy, a także zwykłych ludzi, którzy dostrzegali w niej przypowieść o ludziach dryfujących miedzy wiarą i niewiara, ufnością i zwątpieniem.

Historyk sztuki, Marek Wasilewicz twierdzi, że w sztuce częściej pojawia się obraz wieczerzy w Emaus niż sama droga do tego miasta. Sceny te malował np. Rembrandt i Caravaggio. - Ważnym tematem drogi dwóch uczniów jest patrzenie, bo jest to metafora. Można kogoś widzieć, ale nie rozumieć. Odbiorca powinien zastanowić się również, czy widzieć znaczy uwierzyć? – podkreślił Marek Wasilewicz.

Zdaniem  ks. prof. Andrzeja Draguły, teologa i autora książki p.t.: „Emaus. Tajemnica dnia ósmego”, nie trzeba widzieć żeby uwierzyć. - Widzenie nie jest w tym momencie istotne, potrzebne jest słowo żeby widzieć. Jeżeli mamy otwarte serce, to otworzą nam się oczy, taka jest dialektyka tego obrazu. Nie wystarczy zobaczyć znak, bo widzimy ich mnóstwo, ale jeśli nie mamy hermeneutyki, czyli interpretacji dla niego to zostanie on obojętny – powiedział ks. prof. Andrzej Draguła.

Ze stwierdzeniem tym zgadza się prof. Zbigniew Mikołejko, religioznawca, autor książki p.t.: „Emaus oraz inne spojrzenia do wnętrza Pisma”, który dodaje: to jest opowieść, która tworzy całą chmarę złudzeń, i tylko złudzeń, ale gdzieś za tymi złudzeniami stoi prawda, ale to nie jest prawda widzenia zmysłu wzroku to prawda rozumu skojarzonego z sercem.

Papież Franciszek widzi w tym ewangelicznym obrazie, klucz do zrozumienia współczesnego człowieka, który coraz częściej nie odnajduje w chrześcijaństwie - radości wiary. Zdarza się, że z uczuciem zawodu opuszcza swoją Jerozolimę, czyli Kościół i żyje już bez Boga, lub poszukuje go w nowych ruchach religijnych.

Zdaniem bp. Grzegorza Rysia, przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji KEP, powodów żeby odejść od Kościoła jest tyle ile jest ludzi i Kościół nie może ich osądzać. Może to wynikać ze złego doświadczenia lub wielkiego cierpienia, może to być również zaniedbanie pomnożone przez lata –

- Kościół przez ostatnie 50 lat o niczym innym nie mówi, jak tylko o tym, że metodą ewangelizacji jest dialog. Polega on na tym, że najpierw się kogoś słyszy, potem stara się powiedzieć coś od siebie. Bycie chrześcijaninem nie usuwa od razu wszystkich wad. Każdy z nas się przecież spowiada, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że nie dorastamy do nowiny, którą przepowiadamy - twierdzi bp. Grzegorz Ryś. - Należy również pamiętać, że my odkrywamy prawdę, a nie ją tworzymy. Wszyscy jesteśmy uczniami idącymi do Emaus, którzy chcą szukać, nie zawsze rozpoznając Boga. Uczeń musi mieć świadomość, że prawda jest wciąż przed, a nie za nim. Musi więc mieć świadomość ograniczenia.

Droga do Emaus to droga pytań, ale także niewiary. - Bycie uczniem to jest pójście za Jezusem do Jerozolimy. Ci zmierzający do Emaus, wykonują odwrotną drogę, uciekając z niej. Symbolicznie rzecz ujmując są na prostej drodze do niewiary . Niewiarą, w myśleniu biblijnym jest bowiem wiedzieć, że Bóg istnieje, ale wybierać coś innego i stawiać w jego miejscu kogoś innego. Mimo to Bóg towarzyszy nam również na drogach niewiary – dodał przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji.


Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia zaprasza Jan Pniewski.

Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"

Prowadził: Jan Pniewski

Data emisji: 28.03.2016 r.

Godzina emisji: 06.00


 

Czytaj także

"Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego triumfem Bożej miłości"

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2016 12:02
Zmartwychwstanie jest fundamentem i istotą wiary chrześcijańskiej, a Wielkanoc upamiętniająca to wydarzenie jest najważniejszym świętem dla chrześcijan. Niedziela Wielkanocna jest najważniejszym świętem w całym roku liturgicznym Kościoła katolickiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Papieskie błogosławieństwo Urbi et Orbi. "Zmartwychwstały Chrystus wskazuje ścieżki nadziei dla drogiej Syrii"

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2016 13:10
Papieskie orędzie świąteczne i błogosławieństwo Miastu i Światu zakończyły uroczystości wielkanocne w Watykanie. Towarzyszyły im nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, co jednak nie odstraszyło tysięcy wiernych, przybyłych ze wszystkich zakątków świata.
rozwiń zwiń