Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Podlasie wyobrażone

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2019 09:30
"Jeden – wiele" to znaczący tytuł płyty nagranej wspólnie przez Karolinę Cichą i Elżbietę Rojek. Album czerpie inspirację z religijnych tradycji funkcjonujących na Podlasiu.
Karolina Cicha i Elżbieta Rojek Jeden-wiele, okładka płyty
Karolina Cicha i Elżbieta Rojek "Jeden-wiele", okładka płytyFoto: mat. prom.

Wypełniony został pieśniami chwalebnymi, czasami niemal ekstatycznymi, czasami medytacyjnymi – zawsze pozostającymi w poszukiwaniu kontaktu z sacrum. Znajdziemy tu utwory prawosławne i katolickie, pieśni staroobrzędowców i muzułmańskie, śpiewane w języku staroniemieckim i greckim, w jidysz, hebrajskim, ale i esperanto. W konsekwencji powyższego mieszają się tu i przeplatają odwołania do różnych tradycji muzycznych, tworząc jednak zaskakująco spójną, przejmującą całość.

Słuchacz wierzy artystkom, że Podlasie to przestrzeń, w której możliwe są tolerancja, współistnienie, gdzie jeden pośród wielu ma takie same prawa, jak każdy inny. Takie same prawa do szukania swej drogi wiary, tradycji, harmonii.

Zasługa to przede wszystkim dwóch liderek przedsięwzięcia, które na płycie nie tylko zagrały i zaśpiewały, lecz także wybrały i zaaranżowały utwory, część z nich skomponowały. Obie to artystki, których pewnie nie trzeba specjalnie przedstawiać. Cicha – między innymi laureatka Grand Prix festiwalu Nowa Tradycja, autorka kliku świetnych płyt krążących wokół kulturowych tradycji Podlasia. Rojek śpiewała choćby w Orkiestrze św. Mikołaja i Orkiestrze Antycznej. Przez wiele lat pracowała w OPT Gardzienice. Zresztą przecież Gardzienice to wspólne doświadczenie obu wokalistek. Tu muzycznie wspierają je Karolina Matuszkiewicz, Patrycja Napierała i Mateusz Szemraj – artyści także dobrze znani publiczności. Wykorzystywane przez nich instrumentarium pozwala lokować całość w kręgu ważnych współczesnych albumów folkowych.

Nawiązując do wcześniejszych dokonań obu liderek, powiedzieć by można, że Cicha we współpracy z Rojek zapisuje tu kolejną księgę prywatnej mitologii Podlasia. Mitologii wyobrażonej, ale nie zmyślonej. Dzięki perswazyjnej sile tych opowieści, dzięki ich wdziękowi, liryzmowi, melodyjności – a także ugruntowaniu duchowemu i historycznemu – owa narracja udziela się słuchaczowi. To znaczy: słuchacz wierzy artystkom, że Podlasie to przestrzeń, w której możliwe są tolerancja, współistnienie, gdzie jeden pośród wielu ma takie same prawa, jak każdy inny. Takie same prawa do szukania swej drogi wiary, tradycji, harmonii.

Abstrahując bowiem od wykraczających poza kompetencje tego tekstu rozważań z kategorii religijnych, Cicha i Rojek zdają się twierdzić, że na poziomie potrzeby, poszukiwania – i odnajdywania – głębi, piękna, duchowości, wrażliwości każda z dróg jest równoprawna. Równie uzasadniona. Więcej jeszcze: że współistnienie tych różnych ścieżek wzbogaca każdą z nich, a także wzbogaca, dodatkowo uwrażliwia, zdążających po nich wędrowców. Być może w dzisiejszych czasach taka interpretacja przesłania płynącego z albumu byłaby już wystarczająca do przyznania mu miana publikacji ważnej. Ale przecież dochodzą tu jeszcze wspomniana znakomita muzyka, wykonanie, interpretacja, żywa emocja bijąca z tych dźwięków – i budząca takież emocje w odbiorcy.

Tomasz Janas

"Jeden – wiele"

Karolina Cicha & Elżbieta Rojek 

[Wydźwięk 2018]

Ocena: 4/5

***

Więcej recenzji i felietonów - w naszych działach Słuchamy i Piszemy.

 

Czytaj także

Marokański trans z Paryża

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2019 09:00
Suficki trans z wioski położonej w marokańskim paśmie gór Rif fascynuje od lat...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pięciu od Bogusza

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2019 09:00
Są płyty różne: ciekawe, nudne, z muzyką różnych gatunków, a przez to urozmaicone. I są płyty niezwykłe, niebanalne, unikatowe. 
rozwiń zwiń