Redakcja Polska

Andrzej Duda: Żołnierze Niezłomni postanowili walczyć do końca o niepodległą Polskę

01.03.2021 12:47
Żołnierze Niezłomni nie zgadzali się na Polskę, która nie była prawdziwie niepodległa, postanowili do końca walczyć o wolny, suwerenny kraj. Wielu zginęło, wielu zapłaciło za to pragnienie wolnej Polski bardzo wysoką cenę - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
Audio
  • Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych [POSŁUCHAJ]
Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości złożenia wieńców przed tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru w miejscu pamięci Willa Jasny Dom w Warszawie
Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości złożenia wieńców przed tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru w miejscu pamięci "Willa Jasny Dom" w WarszawiePAP/Andrzej Lange

W poniedziałek przypada Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W ramach obchodów prezydent odwiedził położone w warszawskich Włochach miejsce pamięci "Willa Jasny Dom", gdzie złożył wieniec pod tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru.

Prezydent wskazywał, że Żołnierze Wyklęci, mimo zakończenia II wojny światowej i tego, że hitlerowskie Niemcy zostały pokonane nie zgadzali się z tym, by istniała Polska, która nie była państwem prawdziwie niepodległym, nie była państwem suwerennym". - (Żołnierze Wyklęci) nie zgadzali się z tym, że jest - jak mówili - okupacja sowiecka w Polsce. W związku z powyższym nie złożyli broni, postanowili o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę walczyć do samego końca, aż ją odzyskają lub zginą - dodał. 

Duda zaznaczył, że według szacunków historyków, drugie polskie podziemie niepodległościowe tworzyło ponad 300 tys. ludzi. - Był to więc potężny ruch. Wielu zginęło, wielu cierpiało tortury, rany; wielu spędziło lata w więzieniach, w katowniach sowieckich, Informacji Wojskowej, wielu zapłaciło za to pragnienia wolnej, niepodległej Polski bardzo wysoką cenę - podkreślił prezydent.

Szczególne miejsce

Przypomniał, że "Willa Jasny Dom" to miejsce szczególne, bo "przez dziesięciolecia mieszkający tutaj ludzie, w pobliżu, wokół, nie wiedzieli, co w rzeczywistości tutaj się działo". - W 1945 roku, od lutego do października była to siedziba Głównego Zarządu Informacji Wojskowej, czyli można powiedzieć w dużym uproszczeniu - wojskowej ubecji - wskazał prezydent.

Jak zaznaczył, w tym miejscu przetrzymywano żołnierzy Armii Krajowej, "wszystkich, którzy byli elementem dla władzy ludowej, dla Sowietów podejrzanym". - W nieludzkich warunkach tutaj ludzi więziono, katowano, a następnie przewożono w inne miejsca; był to taki areszt przejściowy - mówił Duda.

Podkreślił, że dzisiaj dzięki spadkobiercom przedwojennych właścicieli budynku, dzięki Fundacji "Willa Jasny Dom", którą założyli, "możemy a przede wszystkim młodzież może - bo na tym nam najbardziej zależy - zwiedzać to miejsce". - Piwnice tego domu, bo to tam był areszt, by zobaczyć napisy na ścianach, będą świadectwem tamtych dni, tamtego cierpienia, tamtego dramatu. Rozpaczliwe "Jezu wyratuj", nazwiska, krzyż, daty, kalendarze - mówił prezydent. 

Prezydent: dziękuję za budowanie pamięci, za dbałość, za opiekę, za czułość

Podziękował za oprowadzenie go po Willi "Jasny Dom", dzięki czemu - jak mówił - mógł "na własne oczy to zobaczyć". - Ale przede wszystkim dziękuję za to budowanie pamięci, za dbałość, za opiekę, za czułość, jaka dzisiaj jest okazywana takim miejscom i symbolom pamięci, by przetrwały do następnych pokoleń, by pamięć o bohaterach, o Żołnierzach Niezłomnych, o ich bohaterstwie, cierpieniu, o ich oddaniu ojczyźnie, nie zginęła. Tak jak "jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy" - oświadczył prezydent.

Willa "Jasny Dom" to kamienica położona w Warszawie przy ul. Świerszcza 2, gdzie od lutego do października 1945 roku znajdowała się siedziba Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego. Jak podano na stronie internetowej Fundacji Willa Jasny Dom, w jej piwnicach urządzono cele więzienne, a na wyższych kondygnacjach znajdowały się pokoje przesłuchań i biura. Według historyków Instytutu Pamięci Narodowej, w okresie istnienia aresztu przeszło przez budynek ponad tysiąc kobiet i mężczyzn, w tym żołnierzy Armii Krajowej.

"Potwierdzeniem ponurej przeszłości piwnic są zachowane do dziś wyryte na ceglanych ścianach napisy, kalendarze kreskowe oraz drzwi z wyciętymi charakterystycznymi judaszami. Największą grozę budzą błagalne napisy: „Jezu wyratuj” i wyryty nad nim znak krzyża oraz „Matko Boża Opiekunko Nasza Wyratuj”, świadczące o nieludzkich warunkach i bestialskim traktowaniu więźniów przez ludową policję polityczną. Mimo iż, mury nieustannie "krzyczą", wciąż niewiele osób ma świadomość dramatu, jaki rozgrywał się w piwnicach Willi Jasny Dom" - czytamy na stronie fundacji.


PAP/IAR/dad

Arkadiusz Mularczyk krytykuje szefa MSZ Niemiec. "To kpina z praworządności"

01.03.2021 10:10
To kpina z praworządności, z poszanowania elementarnych praw podstawowych, godności - powiedział poseł PiS Arkadiusz Mularczyk w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", odnosząc się do podanej przez niemieckiego ministra spraw zagranicznych kwoty 2 mld euro rekompensat, jakie Niemcy wypłaciły Polsce za II wojnę światową.

W Ostrołęce powstaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych. "Chcemy pokazać drogę tych ludzi"

01.03.2021 10:51
Na przełomie 2021 i 2022 roku pierwsi odwiedzający mają pojawić się w Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Powstająca od kilku lat placówka przybliży historię żołnierzy i działaczy antykomunistycznego podziemia

85 lat Polskiego Radia dla Zagranicy. Historia i współczesność

01.03.2021 17:09
Polskie Radio dla Zagranicy świętuje swoje 85. urodziny. Z tej okazji antena Polskiego Radia, nadająca w sześciu językach, zaprasza na specjalne jubileuszowe audycje.