Redakcja Polska

Analityk: niemieccy politycy i biznes mają nadzieję na reaktywację Nord Stream 2 po wojnie

19.06.2022 11:35
Część niemieckich elit politycznych i biznesowych liczy, że gazociąg Nord Stream 2 po zakończeniu wojny na Ukrainie dostanie drugie życie - uważa analityk rynku energetycznego z Berlina Thomas O'Donnell.
Przez ostatnią dekadę Berlin ignorował rady swoich sąsiadów i USA, uzależniając się prawie całkowicie od rosyjskich dostaw.
Przez ostatnią dekadę Berlin ignorował rady swoich sąsiadów i USA, uzależniając się prawie całkowicie od rosyjskich dostaw.Reuters/Forum

"Zwlekanie i brak jasnego stanowiska niemieckiego kierownictwa co do tego, czy Nord Stream 2 rzeczywiście jest na zawsze martwy, wskazuje, że w kręgach biznesowych i politycznych istnieje nadzieja, że po wojnie na Ukrainie obydwa gazociągi Nord Stream będą miały nowe życie" - podkreśla O'Donnell, analityk rynku energetycznego, wykładowca prywatnego berlińskiego uniwersytetu Hertie School of Governance i autor bloga "The Global Barrel".

"Najprawdopodobniej w Berlinie mają nadzieję, że gazowy biznes przez Nord Stream 1 i 2 będzie częścią ustępstw na rzecz Putina w zamian za rosyjskie ustępstwa na Ukrainie. Z niechęci kanclerza Olafa Scholza, by jasno zadeklarować, że Niemcy chcą zwycięstwa Ukrainy, a także unikania wysyłania do Kijowa ciężkiej broni, która mogłaby naprawdę pomóc Ukrainie w zwycięstwie, wynika, że Niemcy wciąż mają nadzieję do powrót przedwojennych relacji z reżimem Putina, jeśli chodzi o bezpieczeństwo europejskie i niemiecki handel energią" - zaznaczył ekspert.

Brak szybkiej alternatywy

Dodał, że polityka ta odzwierciedla brak możliwości szybkiego znalezienia przez Niemcy i UE pełnej alternatywy dla ogromnej zależności od rosyjskiego gazu, jaką stworzyła niemiecka prorosyjska polityka gazowa w Europie.

"W ciągu najbliższych dwóch zim może dojść do racjonowania dostaw gazu dla przemysłu i obywateli Niemiec i innych krajów UE. Zapewne zachęci to upartych zwolenników importu rosyjskiego gazu do nalegania na złagodzenie sankcji energetycznych wobec Rosji i wykorzystanie Nord Stream 1 i 2" - przewiduje O'Donnell.

Popyt na gaz będzie rósł

"Ponadto, w związku z niemiecką transformacją energetyczną (Energiewende), która opiera się na bardzo kosztownym i skomplikowanym technicznie pomyśle przejścia w stu procentach na odnawialne źródła energii bez atomu, popyt na gaz w RFN w nadchodzących latach będzie rósł. Istnieją więc zarówno przyczyny geostrategiczne, jak i techniczne, które sprawiają, że część niemieckich elit tęskni za przywróceniem po wojnie rosyjskich dostaw gazu przez Nord Stream 1 i 2" - zwraca uwagę analityk.

Jego zdaniem, Berlin zdaje sobie sprawę, że bez rosyjskiego gazu zależność Niemiec od USA, jako największego na świecie producenta ropy i gazu, będzie rosła.

"Niemcy zawsze opierały się uzależnieniu od USA i od chronionych przez Waszyngton światowych rynków ropy i gazu. Poprzez partnerstwo z Rosją w zakresie ropy i gazu RFN poszukiwała pewnej wolności od dominacji USA w sojuszu transatlantyckim i w Europie. Będzie nadal do tego dążyć i ponownie użyje Rosji jako „strategicznej przeciwwagi” wobec USA, jeśli tylko będzie to możliwe" - prognozuje Thomas O'Donnell.

PAP/dad

Zobacz więcej na temat: Nord Stream 2 Niemcy

"Księga katów ukraińskiego narodu". Uruchomiono bazę danych rosyjskich zbrodniarzy wojennych

18.06.2022 17:18
Na Ukrainie uruchomiono projekt "Księga katów ukraińskiego narodu", obejmujący bazę danych rosyjskich żołnierzy, którzy - według strony ukraińskiej - popełnili zbrodnie wojenne na Ukrainie - przekazał szef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.

Szef NATO ostrzega: wojna na Ukrainie może potrwać wiele lat

19.06.2022 08:49
Wojna Rosji przeciwko Ukrainie może potrwać lata; nie możemy przestać wspierać Kijowa, nawet jeżeli cena tej pomocy jest wysoka nie można jej porównywać z ofiarą Ukraińców - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla "Bild am Sonntag".