Redakcja Polska

Jeden z wolontariuszy rannych w Ukrainie zostanie w ciągu kilku dni przewieziony do Polski

20.03.2023 14:08
Jeden z poszkodowanych w wyniku rosyjskiego ostrzału we wschodniej Ukrainie - mieszkający na stałe w Polsce ukraiński obywatel - w ciągu kilku dni zostanie przewieziony do Lwowa, a stamtąd - do naszego kraju. Minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował, że w sprawie ewakuacji drugiego poszkodowanego wolontariusza, który odniósł cięższe obrażenia jamy brzusznej - decyzja jeszcze nie zapadła.
Jeden z wolontariuszy rannych na wschodniej Ukrainie zostanie w ciągu kilku dni przewieziony do Polski
Jeden z wolontariuszy rannych na wschodniej Ukrainie zostanie w ciągu kilku dni przewieziony do PolskiAdam Chelstowski / Forum

- Jego stan nie pozwala na ewakuację. Rano był jeszcze na oddziale intensywnej terapii. Został natomiast ustalony transport i wszystkie procedury w związku z przewiezieniem wolontariusza do Kijowa, gdzie spędzi jakiś czas, a następnie do Lwowa i stamtąd do Polski. Ale będzie to możliwe w momencie, gdy jego stan się poprawi - powiedział Michał Dworczyk.

Ranni wolontariusze

W sobotę polska inicjatywa pomocowa "Nehemiasz" podała, że jej dwaj wolontariusze zostali ranni w wyniku rosyjskiego ostrzału na wschodzie Ukrainy i znajdują się w szpitalu w Dnieprze. Lżejsze rany odniósł mieszkający na stałe w Polsce obywatel Ukrainy. Z kolei ciężej ranny został obywatel Polski. W wyniku ostrzału doznał on rozległych obrażeń jamy brzusznej.

W poniedziałek Sławomir Butkiewicz, zastępca szefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej przy KPRM poinformował, że lżej ranny mężczyzna jest w stanie ogólnym dobrym. - Jego transport jest przewidziany na najbliższe dni. W czwartek lub w piątek ma znaleźć się we Lwowie. Dalej zostanie przetransportowany do Poznania - podał.

Z informacji przekazanych przez Butkiewicza wynika, że drugi wolontariusz najprawdopodobniej w poniedziałek przejdzie operację w szpitalu w Dnieprze. - On jest tam pod bardzo dobrą opieką lekarską. To jest bardzo dobry szpital. Będzie operowany w Dnieprze przez ten zespół, który się nim wcześniej opiekował. Jego stan jest poważny, ale stabilny - podkreślił Butkiewicz.

Wiceszef ZPHM poinformował przy tym, że transport ciężej rannego wolontariusza możliwy byłby około weekendu. - Jego transport jest przewidywany około weekendu. Niewykluczone, że będzie to nawet przyszły poniedziałek lub wtorek. Jest w tak poważnym stanie, że lepiej, aby pobył dzień lub dwa dłużej w tym szpitalu, niż miałoby stać się coś w trakcie tak długiego transportu - zauważył.

Pod ostrzałem

O sprawie poinformowała w sobotę Inicjatywa Nehemiasz. Z informacji przez nich podanych wynika, że załoga dwóch doświadczonych wolontariuszy wyruszyła 14 marca do obwodu donieckiego z pomocą dla ukraińskiego organizacji pozarządowej, we współpracy z którą dostarczała dary na miejscu. "Podczas ostatniego postoju nastąpił ostrzał rakietowy i obaj wolontariusze odnieśli obrażenia. Zostali natychmiast ewakuowani zgodnie z procedurami medycznymi. Obaj przebywają w szpitalu, daleko od linii frontu. (...) Obaj wolontariusze są ranni: stan jednego określono jako lekki, a drugiego jako poważny, ale stabilny" - podał w oświadczeniu inicjatywa.

Wcześniej w sobotę doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że w samochód, którym jechali dwaj obywatele Polski, został trafiony przez rosyjski pocisk, gdy zmierzali oni do miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim. "Rosyjski pocisk trafił w busa polskich wolontariuszy, którzy przywieźli pomoc humanitarną do Czasiw Jaru. Dwóch ochotników zostało rannych. Jeden z nich został ewakuowany do szpitala w (mieście) Dnipro przez Centrum Ratowania Życia. Życzę pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia" – napisał Heraszczenko na Twitterze.

IAR/PAP/dad

Były wiceszef polskiego kontrwywiadu: najprawdopodobniej to GRU zamontowało rozbitą przez ABW siatkę szpiegów

20.03.2023 10:36
Rozbita przez ABW siatka rosyjskich szpiegów najprawdopodobniej działała na zlecenie GRU – uważa były wiceszef polskiego kontrwywiadu, Wojciech Brochwicz. - Przypuszczam, że to ich akcja, jako bezpośrednio zaangażowanych w dostarczanie rosyjskiej armii informacji - ocenia.

Samotny ojciec z Mariupola odnalazł swoje deportowane dzieci w Moskwie

20.03.2023 11:41
Pochodzący z Mariupola 40-letni Jewhen Meżewyj odnalazł swojego syna i dwie córki po kilku miesiącach po tym, gdy dzieci zostały deportowane do Rosji - poinformował w niedzielę wieczorem dziennik "Guardian".

Marcin Przydacz: z dużym zadowoleniem przyjmujemy decyzję o nakazie aresztowania Putina

20.03.2023 12:57
Prezydent Andrzej Duda wielokrotnie nawoływał, aby MTK zajął się sprawą zbrodni wojennych na Ukrainie, zatem z dużym zadowoleniem przyjmujemy decyzję Trybunału o nakazie aresztowania Władimira Putina - powiedział w poniedziałek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Jest porozumienie w UE ws wspólnych zakupów amunicji dla Ukrainy

20.03.2023 13:44
Jest porozumienie unijnych krajów w sprawie wspólnych zamówień i zakupów amunicji dla Ukrainy. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka dowiedziała się, że Szwecja kierująca pracami Unii poinformowała o tym europejskie rządy.