Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, w sobotę odwiedził Ciechocinek, gdzie spotkał się z seniorami. Podczas spotkania apelował do nich, by zachęcali młodsze pokolenia do udziału w wyborach. - Przed nami jest ostatnia prosta. Idźcie i rozmawiajcie ze wszystkimi, którzy nie są jeszcze przekonani - mówił Trzaskowski, przypominając, jak ważne jest, by także młodsze pokolenia miały wpływ na przyszłość Polski. Kandydat KO podkreślał, że to właśnie dzięki pokoleniu seniorów Polska jest dziś wolnym państwem, a przyszłe pokolenia muszą mieć możliwość realizowania swoich marzeń i aspiracji.
00:51 13655802_1.mp3 W Ciechocinku Rafał Trzaskowski przekonywał do siebie seniorów. W Warszawie Karol Nawrocki zabiegał o głosy zwolenników budowy CPK. Tak wyglądała pierwsza część dnia w wykonaniu kandydatów na prezydenta. Co zaplanowali na drugą - o tym Michał Fabisiak (IAR)
Spotkanie w Ciechocinku zgromadziło ponad tysiąc osób, co świadczy o silnym poparciu Trzaskowskiego wśród lokalnych mieszkańców.
Wsparcie Nowej Lewicy
Nowa Lewica ogłosiła dziś, że będzie wspierać Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów. W wyniku kongresu programowego lewicowa partia zadeklarowała aktywną pomoc w kampanii kandydata KO. Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Nowej Lewicy, podkreślił, że Trzaskowski to kandydat, który zapewni stabilność i rozsądne współdziałanie z rządem. W jego opinii, obecnie Polska potrzebuje prezydenta, który będzie w stanie współpracować z rządem, szczególnie w kluczowych kwestiach międzynarodowych, takich jak stosunki z USA czy rola Polski w Unii Europejskiej.
- W czasach globalnej niestabilności, zwłaszcza przy zagrożeniu wojną u naszych granic, stabilność w kraju jest niezbędna - zaznaczył Czarzasty. Przewodniczący Nowej Lewicy dodał, że decyzja o poparciu Trzaskowskiego jest także wyrazem chęci utrzymania dotychczasowych osiągnięć, takich jak dostęp do środków antykoncepcyjnych czy leczenie niepłodności.
PSL dołącza do Wielkiego Marszu Patriotów
Polskie Stronnictwo Ludowe także dołącza do wspierającej Trzaskowskiego koalicji. Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, zapowiedział, że jego partia weźmie udział w jutrzejszym Wielkim Marszu Patriotów w Warszawie. - Pokażmy jedność, patriotyzm, tego potrzebujemy. To będzie wyraz solidarności, braterstwa i współpracy na rzecz Polski - mówił Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że marsz ma być symbolem narodowej jedności.
Nawrocki: węgiel trzeba fedrować
Z kolei Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, kontynuował swoją kampanię, kładąc duży nacisk na kwestie gospodarcze i energetyczne. W trakcie spotkania z mieszkańcami Rybnika, Nawrocki zapowiedział, że jako prezydent będzie wspierał wydobycie polskich surowców, w tym węgla, oraz rozwój energetyki atomowej. Odrzucił również Zielony Ład, który jego zdaniem jest obciążeniem zarówno dla przemysłu, jak i gospodarstw domowych w Polsce. Zapowiedział, że po wygranej zorganizuje ogólnopolskie referendum dotyczące tej inicjatywy.
- Polski węgiel trzeba fedrować, wydobywać i rozwijać Polskę - mówił Nawrocki, dodając, że węgiel będzie niezbędny, dopóki Polska nie zainwestuje w alternatywne i stabilne źródła energii, takie jak elektrownie atomowe.
Wielkie Warszawskie Marsze
W niedzielę, 25 maja, Warszawa stanie się centrum politycznych wydarzeń, gdy na ulicach stolicy odbędą się dwa konkurencyjne marsze: "Wielki Marsz Patriotów" z udziałem Rafała Trzaskowskiego oraz manifestacja wspierająca Karola Nawrockiego. Oba marsze mają stanowić kulminacyjny punkt kampanii przed drugą turą wyborów prezydenckich i przyciągną uwagę zarówno mediów, jak i obywateli.
Zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki, apelują do swoich zwolenników o udział w tych wydarzeniach, traktując je jako ważny element mobilizacji wyborczej. Karol Nawrocki zaprasza do udziału w "Wielkim Marszu za Polską", który wyruszy z ronda de Gaulle'a i skieruje się w stronę placu Zamkowego. Jak zapewniał, marsz nie jest tylko wydarzeniem na rzecz jego własnej kandydatury, ale dla Polski i jej przyszłości. "Chcę być waszym głosem w Pałacu Prezydenckim" – deklarował Nawrocki, zaznaczając, że celem marszu jest pokazanie solidarności i woli zwycięstwa, a także sprzeciw wobec "monopolu władzy" oraz "domknięcia systemu" przez ekipę Donalda Tuska.
Z kolei "Wielki Marsz Patriotów" Rafała Trzaskowskiego, który rozpocznie się na placu Bankowym i przejdzie ulicą Marszałkowską na plac Konstytucji, także ma na celu zjednoczenie obywateli. W marszu wezmą udział m.in. premier Donald Tusk, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Marsz KO ma być ostatnim dużym wydarzeniem mobilizującym wyborców przed ciszą wyborczą. - Każdy głos, każda cegiełka ma teraz ogromne znaczenie. Mówimy jasno: teraz albo nigdy - podkreślił Cezary Tomczyk z sztabu Trzaskowskiego. Mobilizacja ta jest szczególnie istotna, bo, jak zaznaczył Trzaskowski, wybory te mają zadecydować o przyszłości Polski i jej rozwoju w najbliższych latach.
IAR/PAP/dad