Jednym z najbardziej kontrowersyjnych twierdzeń, jakie padły podczas debaty, była wypowiedź Karola Nawrockiego na temat liczby migrantów, którzy mieli zostać rzekomo przekazani z Niemiec do Polski. Kandydat PiS mówił o aż 10 tysiącach osób.
Te dane niemal natychmiast zostały podważone przez przedstawicieli rządu i resortu spraw wewnętrznych. Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, poinformował w mediach społecznościowych, że zgodnie z oficjalnymi statystykami w 2023 roku do Polski przekazano z Niemiec 900 osób, a w 2024 – 600. Chodzi o osoby, które wcześniej złożyły w Polsce wniosek o ochronę międzynarodową, a następnie nielegalnie przedostały się do Niemiec.
"Perfidne kłamstwo"
"Mowa o 10 tysiącach osób to perfidne kłamstwo" – napisał Dobrzyński. Zaznaczył również, że często mylone są dwie kategorie – osoby "przekazane" (czyli legalnie zwrócone Polsce w ramach unijnych przepisów) i "zawrócone" (czyli osoby niewpuszczone na teren Niemiec z powodu np. braku wizy, wśród których dominują Ukraińcy i Białorusini).
Do tej samej sprawy odniósł się także premier Donald Tusk. "W ostatnim roku rządów PiS Niemcy zwróciły Polsce 900 uchodźców. W ciągu roku zredukowaliśmy to do 600. PiS wpuszczał i kłamał na potęgę. I wciąż kłamie" – napisał szef rządu.
Poprawa szczelności zapory
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk przypomniał z kolei o poprawie szczelności zapory na granicy z Białorusią – za poprzedniego rządu miała wynosić 30 procent, dziś jest to 98 procent. "Mowa o 10.000 to bajka!" – skwitował Duszczyk.
Szpital św. Rodziny – zadłużony czy zyskowny?
Drugą kontrowersyjną tezą Nawrockiego była rzekoma trudna sytuacja finansowa szpitala św. Rodziny w Warszawie. Kandydat PiS zarzucił Rafałowi Trzaskowskiemu, że placówka ma dług sięgający 10 milionów złotych.
Tę informację zdementowała wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska. Jak podkreśliła, szpital przy ul. Madalińskiego zakończył ubiegły rok z zyskiem w wysokości 670 tysięcy złotych, prowadząc jednocześnie wielomilionowe inwestycje. Placówka nie jest zadłużona, a tylko w zeszłym roku przyjęła ponad 60 tysięcy pacjentów, w tym prawie 4 tysiące porodów. Szpital znany jest również z opieki nad kobietami w ciąży wymagającymi terapii onkologicznej.
"Panie kandydacie Karolu Nawrocki, wstyd" – skomentowała Kaznowska w swoim wpisie.
IAR/PRdZ/dad