Temperatury sięgną 41 stopni Celsjusza
We Francji alert obowiązywał będzie w poniedziałek i we wtorek, a jego powodem jest fala upałów w całym kraju. W wtorek i środę termometry pokażą 41 st. C.
Alerty nie dotyczą jedynie departamentów na północnym-zachodzie Francji - od Bretanii do Pas-de-Calais, oraz departamentu Alpy Wysokie i części Korsyki. Po raz ostatni tak szeroki alert pogodowy ogłoszono we Francji w lipcu 2019 roku. Wtedy objął on 81 departamentów.
Poniedziałek może być dniem rekordów, jeśli chodzi o wysokość temperatur w czerwcu. Oczekuje się, że będą one o 10-15 stopni Celsjusza wyższe niż zwykle o tej porze roku.
Apogeum upałów nastąpi we wtorek i środę, gdy lokalnie termometry pokażą 41 stopni. Przy tym, temperatury minimalne będą wyższe niż zwykle i wahać się będą od 20 do 24 stopni.
Alerty pogodowe na terenie Włoch
Coraz więcej osób trafia na pogotowie ratunkowe z powodu ekstremalnych upałów we Wloszech - podał dziennik "Il Messaggero". Ministerstwo zdrowia uruchomiło specjalną bezpłatną linię telefoniczną "Chrońmy się przed gorącem", gdzie można uzyskać niezbędne porady, zwłaszcza dotyczące osób chorych i starszych.
Włoska gazeta informuje, że placówki pogotowia ratunkowego w wielu regionach kraju zostały postawione w stan alarmu z powodu coraz większej liczby przyjęć osób, które słabną na ulicach i mają różne poważne dolegliwości w rezultacie temperatur sięgających 40 stopni. Dotyczy to także miast i miejscowości masowo odwiedzanych przez turystów.
Od kilku dni w większości włoskich miast obowiązuje najwyższy stopień alertu z powodu upałów, wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia. Oznacza on zagrożenie dla zdrowia całej populacji.
Potężne burze i powodzie w USA
Przez Minnesotę w USA w weekend przetoczyły się potężne burze i tornada. W niektórych rejonach doszło do powodzi, a około 50 tysięcy mieszkańców zostało pozbawionych prądu – głównie na obszarze metropolitalnym Twin Cities (Minneapolis–Saint Paul).
Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS) potwierdziła wystąpienie tornad w pobliżu Victorii w Minnesocie, które spowodowały znaczne zniszczenia i liczne zakłócenia. Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, a mieszkańcy donosili o zniszczeniach budynków i samochodów.
- Piorun rozświetlił tornado, gdy przetaczało się przez ten obszar, zrywając linie energetyczne i uszkadzając domy – relacjonowała lokalna stacja MPR News. Ten sam układ burzowy wywołał tornada wcześniej w sobotni wieczór we wschodniej Dakocie Południowej i zachodniej Minnesocie, m.in. w pobliżu miejscowości Canby, Marietta i Danvers.
Casey Namken, dyrektor ds. zarządzania kryzysowego w hrabstwie Yellow Medicine, był świadkiem tornada w pobliżu granicy Minnesoty i Dakoty Południowej. Opowiadał o potężnym żywiole, który uderzył w domy w hrabstwie Deuel.
Powalone drzewa i powodzie błyskawiczne
- Było ogromne, uderzyło w domy. Myślę, że śledziłem je przez jakieś 25 minut. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego tornada. Poruszało się bardzo wolno. Najpierw uderzyło z ogromną siłą, potem osłabło, by znów nabrać mocy – mówił Namken.
Oprócz zniszczeń spowodowanych przez tornado, w regionie spadło co najmniej 12,5 cm deszczu. W ciągu kilku dni doprowadziło to do gwałtownych powodzi i zamknięcia dróg w różnych hrabstwach. Powalone drzewa zgłoszono m.in. w St. Michael, Renville i na południe od Murdock.
Ostrzeżenia o gwałtownych powodziach wydano, gdy ulice w Buffalo i Rockford zostały zalane. Według prognoz, opady deszczu w nadchodzących dniach mogą spowodować dalszy wzrost poziomu wezbranych rzek.
PAP/pg