Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami zaznaczył, że budowa nowych linii metra zależy od finansowania.
– Jeżeli nie będzie finansowania z Unii Europejskiej albo jeśli rząd nie weźmie na swoje barki tego finansowania, to z budżetu miasta nie udźwigniemy budowy trzeciej, czwartej i piątej linii metra. I nigdzie na świecie samorząd sam nie jest w stanie tego typu inwestycji pociągnąć – powiedział Trzaskowski.
Przypomniał, że miasto podpisało już umowę na projektowanie linii M3 i jej budowa powinna rozpocząć się w 2028 r., zgodnie z harmonogramem.
– Natomiast linia M4 będzie całkowicie autonomiczna, tzn. że system sam prowadzi pociąg, obserwuje szlaki, reaguje na sytuacje niespodziewane, optymalizuje prędkość oraz zużycie energii. To są rozwiązania sprawdzone w bardzo wielu metropoliach Europy, które dają wyższą częstotliwość, wyższe bezpieczeństwo, niższe zużycie energii – dodał.
Podkreślił, że rekomendacja projektantów jest taka, żeby rozpocząć jej budowę od Białołęki i dalej na południe.
– To ma być kręgosłup transportowy Warszawy. Ma być to linia najdłuższa, najszybsza i najnowocześniejsza, która obejmuje olbrzymią liczbę dzielnic – zaznaczył.
Przekazał, że M4 będzie można budować etapami lub jednocześnie na całej długości, a decyzja zostanie podjęta w dalszym etapie prac.
Dodał, że prace przedprojektowe zakończą się w 2027 r., a w połowie 2028 r. miasto otrzyma szczegółowy opis stref oddziaływania infrastruktury metra na sąsiednie budynki. Równolegle prowadzone są prace geologiczne, a zwieńczeniem będzie projekt koncepcyjny, który stanie się podstawą do przygotowania projektu budowlanego.
Trzaskowski podkreślił, że linie M3 i M4 mają się uzupełniać, nie będą ze sobą konkurować o finansowanie.
– To nie jest licytacja, która dzielnica wygra metro, tylko długofalowa inwestycja i budowa jednego, spójnego organizmu. Budujemy metro dla całego miasta – dodał.
Zaznaczył, że metro służy nie tylko warszawiakom, planowane jest tak, by mieszkańcy całej aglomeracji mogli korzystać z systemu komunikacji miejskiej. Podkreślił też, że metro może też być miejscem schronienia.
Prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk zaznaczył, że czwarta linia metra to linia o stricte integracyjnym charakterze rozumianym w kilku aspektach.
– Spina różne miejsca generujące ruch w mieście, integruje kolej z miejskim systemem komunikacyjnym oraz integruje warszawską komunikację miejską – dodał.
Na piątej linii metra będzie pięć stacji przesiadkowych do innych linii, a także cztery stacje przesiadkowe na kolej.
Wyjaśnił też poziomy automatyzacji sterowania, jakie teraz są w warszawskim metrze i jakie będą na linii M4.
W tej chwili warszawskie metro funkcjonuje w systemie GoA2, który dzieli odpowiedzialność za podejmowane decyzje między automatyzację a maszynistę.
– W obecnym systemie występuje równowaga ze wskazaniem na maszynistę, aktywność personelu. System, który zamierzamy wdrożyć dla linii M4, to system GoA4, w którym wszystkie istotne elementy związane z bezpiecznym prowadzeniem ruchu będą zautomatyzowane – powiedział Lejk.
Dyrektor ds. inwestycji Metra Warszawskiego Karol Kalwarczyk wyjaśnił, że na linii M4 będą funkcjonowały trzy typy stacji.
Najczęściej występującą będzie stacja typu A, o zwartej budowie, z peronem wyspowym i schodami w obrysie, zapewniająca pasażerom szybkie drogi dojścia do peronu i wpisująca się w zwartą miejską zabudowę.
– Kolejny typ stacji – typ B – przeznaczony jest dla miejsc, w których spodziewamy się większej liczby pasażerów. Klatki schodowe przeniesione są na końce peronów tak, żeby zapewnić pasażerom maksymalną szerokość platformy peronowej – powiedział Kalwarczyk.
Zaznaczył, że z kolei dla miejsc, które będą obciążone największym ruchem pasażerskim, gdzie krzyżują się linie metra czy gdzie są ważne miejsca przesiadkowe, proponowany jest typ C.
– Wprowadza on perony boczne z oddzieleniem potoków pasażerskich, żeby zapewnić komfort i bezpieczeństwo – dodał.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy dokładnie ruszy budowa nowej linii.
– Mamy zrobione pierwsze badania. W 2027 r. będziemy mieli jaśniejszy obraz, jeżeli chodzi o finanse, o wszystkie wyzwania, jakie przed nami i być może w 2027 r. będziemy w stanie odpowiedzieć na to pytanie bardziej precyzyjnie, w której części lat 30. te projekty będą mogły być realizowane – wyjaśnił.
Planowana linia M4 połączy Białołękę z Wilanowem. Przebiegać będzie również przez Bielany, Żoliborz, Wolę, Ochotę i Mokotów.
Będą na niej 23 stacje: Myśliborska, Obrazkowa, Płochocińska, Ruda, Marymont (przesiadkowa z M2), Rydygiera (przesiadkowa z koleją), Rondo Radosława, Cmentarz Żydowski, Okopowa, Rondo Daszyńskiego (przesiadkowa z M2), Plac Zawiszy (przesiadkowa z koleją), Plac Narutowicza (przesiadkowa z M5), Bitwy Warszawskiej 1920 r., Wiślicka, Żwirki i Wigury (przesiadkowa z M3 i koleją), Służewiec (przesiadkowa z koleją), Rondo Unii Europejskiej, Smoluchowskiego, Wilanowska (przesiadkowa z M1), Dolina Służewiecka, Patkowskiego, Sobieskiego i Wilanów.
PAP/pż