Redakcja Polska

Mirosław Jankowiak: polskie gwary najszybciej zanikają na Białorusi i Łotwie

05.06.2025 16:00
Zdaniem polonisty i białorutenisty Mirosława Jankowiaka, polszczyzna na Litwie przetrwała przede wszystkim dzięki funkcjonowaniu polskiego szkolnictwa.
Audio
  • Mirosław Jankowiak o gwarach polskich na Litwie, Łotwie i Białorusi.
Nagrobki z napisami po polsku na cmentarzu na Rossie w Wilnie.
Nagrobki z napisami po polsku na cmentarzu na Rossie w Wilnie.pixabay.com

Na terytorium, które do lat 1772–1795 wchodziło w skład dawnej Rzeczypospolitej – od południowo-wschodniej Łotwy po środkową Ukrainę – do dziś pozostały ślady obecności polszczyzny. Jednak nie wszędzie tam słychać język polski.

Posłuchaj
07:33 0603 PL M.Jankowiak o gwarach polskich na Litwie.mp3 Mirosław Jankowiak o gwarach polskich na Litwie, Łotwie i Białorusi.

 

Polski językoznawca dr hab. Mirosław Jankowiak bada tę część dawnej Rzeczypospolitej, gdzie współistnieją języki polski i białoruski, a wraz z nimi – litewski, łotewski oraz rosyjski. Właśnie gdzie na Wschodzie możemy usłyszeć autentyczną polszczyznę?

Mirosław Jankowiak: Trzeba pamiętać, że granice Polski były inne niż dziś – i na tych terenach pozostali ludzie, którzy identyfikują się z polską narodowością, deklarują polską tożsamość, są polskojęzyczni lub przynajmniej częściowo polskojęzyczni. Więc wielu Polaków, można powiedzieć, nawet kilka milionów, pozostało poza granicami Polski. To osoby, które w lepszym lub gorszym stopniu posługiwały się językiem polskim albo różnymi jego wariantami. W okresie Związku Sowieckiego nie było tam granic, więc ludność miała swobodniejszą możliwość przemieszczania się. Teraz, od ponad 30 lat, odkąd rozpadł się Związek Sowiecki, mamy niepodległe kraje, pojawiły się granice i dosyć mocno zaczęła się zmieniać sytuacja społeczno-lingwistyczna w tych państwach. Inaczej wygląda ona na terytorium Białorusi, inaczej na Litwie, a jeszcze inaczej na Łotwie. Tutaj również obserwujemy zmiany – występują różne grupy ludności. Mamy na przykład ludność wiejską, która przekazywała język polski z pokolenia na pokolenie. Niestety, tych ludzi jest coraz mniej, co dotyczy w zasadzie wszystkich trzech krajów.

Mirosław Jankowiak twierdzi, że gwary polskie są w najgorszej kondycji właśnie na Łotwie i Białorusi.

Mirosław Jankowiak: Jednym z czynników wpływających na zachowanie języka jest tzw. kompaktowość, czyli to, czy istnieje duża grupa ludzi zamieszkująca spójny obszar i posługująca się jednym językiem lub dialektem. Taka sytuacja sprzyja zachowaniu języka. Natomiast jeśli mamy jedną osobę polskojęzyczną mieszkającą we wsi, gdzie dominuje język rosyjski czy białoruski, i ta osoba nie ma kontaktu z innymi użytkownikami polszczyzny, to trudno oczekiwać, że będzie w stanie utrzymać ten język.

Mirosław Jankowiak za jeden z czynników zachowania języka polskiego w drugiej połowie XX wieku i na początku XXI wieku uważa istnienie szkół z polskim językiem nauczania.

Mirosław Jankowiak: Na terytorium Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej szkoły polskie były utrzymywane. Oczywiście istniały i funkcjonowały z różnych powodów. Wiadomo, że decydenci w Moskwie prowadzili swoją politykę narodowościową, którą trzeba było odpowiednio rozegrać – między innymi w kontekście relacji z Litwinami: żeby skłócić ich z Polakami. Szkoły polskie powstawały i pozostawały na Wileńszczyźnie. Mogę powiedzieć, że w niektórych regionach Litwy, według publikacji starszych kolegów, funkcjonowały kiedyś gwary białoruskie. Mnie samemu nie udało się ich zarejestrować, ale od dziesiątek lat w tych regionach działają szkoły polskie, a miejscowa ludność stała się polskojęzyczna.


Mirosław Jankowiak w studiu Polskiego Radia. Mirosław Jankowiak w studiu Polskiego Radia.

Mirosław Jankowiak zwraca uwagę na pewne podobieństwo losów języka polskiego, białoruskiego i litewskiego na wschodnich ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.

Mirosław Jankowiak: Jeśli mówimy o języku polskim lub białoruskim na Białorusi – skoro edukacja tam odbywa się w języku rosyjskim, to jak można skutecznie utrzymać język polski czy białoruski? Siłą rzeczy będą one miały inną pozycję i inny prestiż. Na terytorium Białorusi do niedawna funkcjonowały dwie szkoły polskie – w Grodnie i Wołkowysku – choć w trudnych warunkach. Istniały również dwie szkoły litewskie na terytorium Białorusi. Jednak po roku 2020, a szczególnie po 2022, sytuacja drastycznie się zmieniła. Te szkoły już nie istnieją, a możliwości wspierania polskiej kultury, tożsamości i języka w sposób naturalny i nieskrępowany praktycznie zanikły. Organizacje działające na Białorusi na rzecz mniejszości narodowych (mimo że w przypadku Polaków i Litwinów chodzi o rdzennych mieszkańców tamtych ziem) funkcjonują w bardzo trudnych warunkach. Są oskarżane o różne działania, często traktowane jako elementy wrogie, co oczywiście ma długofalowy, negatywny wpływ na posługiwanie się językiem polskim. W przypadku Białorusi mamy do czynienia przede wszystkim z rusyfikacją.

Mirosław Jankowiak w ostatnich latach uważnie bada polsko-białorusko-litewskie pogranicze językowe. I tutaj wyróżnia nie jeden, lecz kilka odmian języka polskiego.

Mirosław Jankowiak: Mamy język wysoki, język potoczny, język miast, ale również język wsi i małych miasteczek. Na terytorium Litwy ten ostatni wariant zawiera wiele elementów zarówno białoruskich, jak i bałtyckich. Przykład Wileńszczyzny jest tutaj bardzo interesujący. Począwszy od miejscowości Koleśniki na wschodzie, przez Ejszyszki i Soleczniki, aż po tereny na północ od Wilna – ten obszar jest w dużej mierze zamieszkiwany przez osoby deklarujące narodowość polską. Oczywiście są one w różnym stopniu zrusyfikowane, ale mimo to ich obecność świadczy o ciągłości językowej. Ten przypadek pokazuje, że tzw. kompaktowość, czyli zamieszkiwanie zwartej grupy ludności na jednym obszarze, na którym dany język historycznie dominował (i częściowo nadal dominuje), sprzyja jego zachowaniu. Tam, gdzie język funkcjonuje jako codzienny środek komunikacji w większej społeczności, szanse na jego przetrwanie są znacznie większe.

Mirosław Jankowiak dzieli się swoimi ostatnimi obserwacjami dotyczącymi rozpowszechnienia polskich i białoruskich gwar na Litwie.

Mirosław Jankowiak: Miałem również możliwość prowadzenia badań terenowych rok temu, na obszarze między Ejszyszkami i Koleśnikami a Dziewieniszkami i Solecznikami. Okazało się, że gwary białoruskie w tym regionie są praktycznie w zaniku, natomiast język polski zajmuje tam wyraźnie pierwsze miejsce. Wiele osób deklaruje narodowość polską. Sama kwestia tożsamości narodowej jest jednak bardzo interesująca, ponieważ posługiwanie się określonym językiem nie zawsze idzie w parze z deklarowaną tożsamością. Sytuacja na Litwie, Białorusi i Łotwie pokazuje, że możliwe jest codzienne używanie gwary białoruskiej – na przykład w rozmowach z rodzicami czy sąsiadami – przy jednoczesnym deklarowaniu narodowości polskiej. Na Litwie mamy do czynienia z takimi przypadkami bardzo często, co tylko potwierdza, jak złożona i wielowymiarowa jest relacja między językiem, kulturą a tożsamością.

Viktar Korbut

Polonijni nauczyciele spotykają się w Wilnie. XI Światowy Zjazd Nauczycieli Polonijnych

23.05.2025 12:41
Wilno przez najbliższe dni stanie się stolicą polonijnej edukacji. Blisko 200 nauczycieli i działaczy oświatowych z niemal 30 krajów zjechało się na XI Światowy Zjazd Nauczycieli Polonijnych. Tegoroczna edycja – odbywająca się w dniach 23–25 maja – poświęcona jest wybitnym polskim noblistom, których dorobek ma inspirować do nowoczesnych metod nauczania i wzmacniania tożsamości narodowej wśród młodych Polaków za granicą.

"Młodzi i aktywni". Polacy są największą mniejszością etniczną w Norwegii

03.06.2025 13:41
Szacujemy, że mieszka w Norwegii około 120 do 140 tysięcy Polaków. To grupa aktywna, młoda, to są osoby, które pracują w Norwegii, mają tutaj rodziny, są dobrze zintegrowane. Jednocześnie cały czas utrzymują kontakty z Polską, często jeżdżą do kraju, niektóre osoby mają w Polsce rodziny - mówi Agnieszka Kucińska-Spyrka, konsul RP, kierownik Wydziału Konsularnego i Polonii, Ambasady RP w Oslo. 

"Łączy nas mapa". Wkrótce spotkanie Polaków i Szkotów w Eddleston

03.06.2025 16:44
Tegoroczna edycja wydarzenia połączy kulturę, naukę, edukację i społeczne wartości, tworząc przestrzeń dialogu i współpracy między Polakami i Szkotami.