Raport Białoruś

"Wolność dla Edwarda Palczysa". Białoruski działacz polskiego pochodzenia w więzieniu w Rosji

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2016 20:00
Historyk, znany na Białorusi pod pseudonimem John Silver, demaskował na swoim blogu 1863x.com, inspirowanym powstaniem styczniowym, imperialistyczną politykę Rosji na Białorusi. Powołany przez niezależne i opozycyjne środowiska Białorusi komitet o nazwie "Wolność dla Edwarda Palczysa" chce wyjaśnienia losu tego człowieka.
Audio
  • Akcja "Wolność dla Edwarda Palczysa". Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Tak ma wyglądać Edward Palczys -  zdjęcie zamieszczają niezależne media na Białorusi
Tak ma wyglądać Edward Palczys - zdjęcie zamieszczają niezależne media na BiałorusiFoto: svaboda.org

Czytaj też:
zukouski kastus12.jpg
Białoruś: dziennikarz na znak protestu zaszył sobie usta

Edward Palczys to pochodzący z Lidy obywatel Białorusi polskiego pochodzenia, który przebywa w areszcie, prawdopodobnie w rosyjskim Briańsku.

Pawieł Siawiaryniec, inicjator założenia Komitetu "Wolność dla Edwarda Palczysa, powiedział Polskiemu Radiu, że z niezrozumiałych względów rosyjska policja z Briańska neguje fakt przetrzymywania mężczyzny w miejscowym areszcie.

Według jego informacji Palczys był zatrzymany gdy z Ukrainy wjechał do Rosji. Wcześniej opuścił Białoruś, gdyż miał problemy z miejscowymi służbami specjalnymi.

Edward Palczys z wykształcenia historyk założył witrynę internetową o nazwie "1863x.com" która zaczęła demaskować imperialistyczną politykę Rosji.

"On pisał o ruchach kozackich (w odmianie prorosyjskiej, red.) szerzących się na Białorusi, o rosyjskich służbach specjalnych które tu (na Białorusi) działają, czy o tym jak białoruscy urzędnicy nie dbają o Białoruś" - mówi Siawiaryniec.

Podkreślił, że Komitet "Wolność dla Edwarda Palczysa" skierował prośbę do MSW Rosji o wyjaśnienie statusu zatrzymanego 3 miesiące temu 25-letniego mężczyzny.

Drugi list został skierowany do Prokuratury Generalnej Białorusi. Zawiera on pytanie : dlaczego obywatel Białorusi bez sądu i śledztwa jest przetrzymywany na terytorium Rosyjskiej Federacji?

”Taka postać jak Sencow i Sawczenko”


Czytaj też:
siwczyk 663364.jpg
Białoruski opozycjonista w nocy pobity przez milicję i zatrzymany

Białoruskie społeczeństwo powinna zademonstrować swoją solidarność, chodzi  w tym również o to, by wyjaśniano każdy detal tej sprawy i nadawano jej rozgłos. Tylko w ujawnianiu szczegółów tej sprawy leży nasza siła. Nie możemy działać ani zbrojnie, ani poprzez rozmowy kuluarowe – podkreślił działacz Paweł Siawiaryniec, który sam był wcześniej więźniem politycznym.

Zaznaczył, że za 25-latkiem muszą wstawić się znane osoby i konieczne jest zgłaszanie tej sprawy do ambasad i organizacji międzynarodowych. W jego ocenie potrzeba jest tutaj pomoc grupy prawników, bo sprawa wygląda na skomplikowaną i poważną. Podkreślał, że nie można dopuścić, aby Białorusinów "wykradano” i sądzono potem w Rosji.

Białoruskie niezależne środowiska zastanawiają się, co się stanie z Johnem Silverem. Jest niestety możliwe, że jeśli faktycznie Edward Palczys znajduje się w rosyjskim więzieniu, wówczas Rosjanie będą mogli sądzić go sami. Taki przypadek już miał miejsce – 22-latek Białorusin Kirył Siliwonczyk został skazany na 2 lata bezwględnego więzienia w związku z podanym dalej postem na Facebooku. O tej sprawie wszyscy już zapomnieli.

Paweł Siewiaryniec, który jest również jednym z szefów niezarejestrowanej na Białorusi przez władze Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji, stwierdził w wywiadzie dla Radia Swaboda, że sytuacja jest tu taka sama, jak w przypadku reżysera Ołeha Sencowa i Nadiji Sawczenko. – Obywatel Białorusi faktycznie został zakładnikiem rosyjskich specsłużb. Człowieka, który miał patriotyczne poglądy, zwabiono w pułapkę i teraz przetrzymywany jest w więzieniu w Rosji – mówił opozycjonista.

Sprawy karne na Białorusi

Jak mówią obrońcy praw człowieka, sprawy karne wszczęte przeciwko Eduardowi Pałczysowi na Białorusi również są politycznie motywowane.

Również białoruski wymiar sprawiedliwości wszczął dochodzenia przeciwko Johnowi Silverowi, z artkykułów 130 par.1  - szerzenie rasowej, narodowej czy religijnej wrogości oraz artykułu 343 par. 2 - rozpowszechnienie pornografii. Przy czym, przedstawicielka Komitetu Śledczego Białorusi Julia Hanczarowa powiedziała w zeszłym tygodniu Radio Swaboda, że owszem chodzi o stronę internetową 1863х.com, ale nie podała danych osoby, przeciw której prowadzone jest śledztwo.

Aleś Bialacki z Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna” powiedział Radiu Swaboda, że uważnie przygląda się tej sprawie, a "Wiasna” jest w kontakcie z obrońcami praw człowieka w Rosji, którzy "mają do niego dostęp”.

Inna działaczka "Wiasny”, Nasta Łojka powiedziała, że działacze białoruscy nawiązali kontakt z organizacją społeczeną w Briańsku, której członkowie mieli go kilka razy odwiedzić. Działaczkę dziwi fakt, że mężczyzny jeszcze nie wydali na Białoruś, bo zazwyczaj odbywa się to bardzo szybko.

W Rosji zwabiono go w pułapkę?

Jak podaje Radio Swaboda, rosyjski portal propagandowy „Sputnik i Pogrom” informował wcześniej, że John Silver został zatrzymany 23 stycznia w obwodzie briańskim, podczas przekraczania rosyjsko-ukrańskiej granicy. Według tego portalu Johna Silvera mogą sądzić w Rosji na podstawie artykułu 282 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, a podstawą ku temu mają być wedle tego źródła dwie publikacje Eduarda Pałczysa – „Kreml powinien być zburzony” i „Jak zabić russkij mir”. Obie zostały usunięte ze strony internetowej

Na Białorusi trafił do szpitala psychiatrycznego

Białoruskie media niezależnego podają też relacje o zatrzymaniu Johna Silvera na Białorusi, do którego doszło około roku temu. Wówczas zatrzymano go w pracy. Potem długo przesłuchiwano jego, a także jego narzeczoną, przeszukiwano mieszkanie jego matki. Mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację na kilka tygodni.

Ostatecznie wyjechał na Ukrainę. Nie wiadomo dlaczego zdecydował się pojechać do Rosji. Na granicy został zatrzymany. Jeden z jego znajomych twierdził, że pojechał tam na czyjeś zaproszenie i zastawiono na niego pułapkę.

W mediach białoruskich wypowiadała się także nauczycielka Edwarda Palczysa, która opowiadała, że jest on bardzo zdolnym człowiekiem, laureatem olimpiad przedmiotowych z historii.

PolskieRadio.pl, Biełsat, Radio Svaboda // agkm

***

bialorus.polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: sądy nad opozycjonistami nie mają końca. Na poczet kar zajmowany jest ich majątek

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2016 22:00
Sądy białoruskie skazują czołowych przedstawicieli opozycji praktycznie po każdej akcji na rozprawach na podstawie kodeksu administracyjnego, zasądzając im bardzo wysokie grzywny. Na poczet licznych grzywien za akcje w pikietach zajęto niektórym opozycjonistom samochód, telefon czy nawet garaż. Majątek czasem należy nie do nich, ale do ich bliskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycjonista Wiaczesław Siwczyk: represje na Białorusi ostatnio się nasiliły

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2016 23:59
Potrzebne jest międzynarodowe wsparcie dla białoruskiej opozycji – podkreślił białoruski działacz Wiaczesław Siwczyk. Lider Ruchu Solidarności "Razem” podkreślił, że coraz więcej osób dostaje kary za udział w pokojowych demonstracjach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarz Biełsatu na znak protestu zaszył sobie usta

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2016 21:00
Doprowadzony do ostateczności korespondent Biełsatu Kastuś Żukouski zdecydował się na radykalny protest, po tym gdy wielokrotnie dostawał olbrzymie kary grzywny za pracę dziennikarską.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: milicjanci w nocy pobili i zatrzymali opozycjonistę Wiaczesława Siwczyka

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2016 14:00
Lidera Ruchu Solidarności ”Razem” Wiaczesław Siwczyk został w nocy mocno pobity przez współpracowników milicji i aresztowany – świadkiem tego była jego żona, Hanna.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"To nakaz z góry - reżim świadomie zaostrza represje". Milicja nęka białoruskiego opozycjonistę

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2016 15:18
Nie mogą być przypadkowe jednoczesne działania milicjantów z różnych posterunków, przy tym wszyscy z nich to oficerowie. To wszystko oznacza, że ktoś zdecydował się wzmocnić presję na społeczeństwo obywatelskie na Białorusi – mówi białoruski opozycjonista Wiaczesław Siwczyk, komentując ostatnie zatrzymania i sądy.
rozwiń zwiń