Charles Castronovo: Wrocław to będzie teraz nasz drugi dom

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2021 22:00
- Mieszkamy w Berlinie, to przecież bardzo blisko. We Wrocławiu od razu nam się spodobało, panuje tu świetna atmosfera. Będziemy chcieli tu występować tak często, jak tylko będzie to możliwe – przynajmniej raz w roku - mówił w Programie 2 Polskiego Radia znany tenor, który zawodowo i prywatnie związany jest z sopranistką Ekateriną Siuriną.
Charles Castronovo i Ekaterina Siuriana
Charles Castronovo i Ekaterina SiurianaFoto: Astapkovich Vladimir/TASS/Forum

mariusz kwiecień 1200 PAP.jpg
Mariusz Kwiecień: nigdy się nie ograniczałem i teraz też nie zamierzam

Posłuchaj
29:28 Rozmowy po zmroku 28.01.2021.mp3 Charles Castronovo i Ekaterina Siurina m.in. o wspólnym śpiewaniu i koncertach w Operze Wrocławskiej (Rozmowy po zmroku/Dwójka)

Poznali się, śpiewając w "Napoju miłosnym" Donizettiego. Od tamtej pory na operowych scenach świata zasłynęli m.in. jako Violetta i Alfredo, Tamino i Pamina czy Mimi i Rodolfo. Niedawno Charles Castronovo i Ekaterina Siurina odwiedzili Polskę, by w Operze Wrocławskiej wspólnie wystąpić w "Opowieściach Hoffmanna" Offenbacha.

Czytaj także:

Z zaproszeniem zwrócił się do nich nowy dyrektor tej instytucji - Mariusz Kwiecień. - Poznałem Mariusza podczas zajęć programu nowojorskiej Metropolitan Opera dla młodych artystów. To było w 1999 roku, szmat czasu temu… Byliśmy bardzo młodzi. Później wielokrotnie występowaliśmy razem, nie tylko w Nowym Jorku. Również Katerina miała okazję pracować z Mariuszem. Kiedy postanowił objąć funkcję we Wrocławiu, od razu do nas zadzwonił z pytaniem, czy zgodzimy się z nim współpracować. Nie zastanawialiśmy się długo - opowiadał Charles Castronovo.

Tęsknota za publicznością

Wrocławskie przedstawienie zostało zrealizowane bez udziału publiczności, w formie streamingu wideo. Jak podkreślała Ekaterina Siurina, brak kontaktu z "żywą" publicznością - wymuszony przez pandemię - doskwiera artystom.

Tego uczucia nie da się porównać do żadnego innego, zwłaszcza kiedy przed ważną premierą pojawia się stres, można wyczuć płynące od słuchaczy wsparcie. W przypadku spektakli transmitowanych, gdy występujemy przed pustą widownią, czujemy się właściwie jak podczas próby generalnej. Owszem, są kostiumy, scenografia, każdy daje z siebie wszystko, ale to tylko taki test przed prawdziwym sprawdzianem, czyli pokazaniem naszego spektaklu widzom - tłumaczyła sopranistka.

Z parą śpiewaków rozmawialiśmy również w audycji m.in. o operowych idolach, zmieniających się z biegiem lat predyspozycjach głosu, a także o tym, jak pogodzić życie nie z jedną, lecz dwiema karierami operowymi.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku

Prowadziła: Monika Zając

Goście: Charles Castronovo (tenor), Ekaterina Siurina (sopranistka)

Data emisji: 28.01.2021

Godzina emisji: 21.30

Czytaj także

Krystian Lada: teatr operowy to miejsce, gdzie jest przestrzeń na dialog

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2020 19:23
- Sztuka może mieć flirt z aktywizmem, ale w gruncie rzeczy jest czymś innym. Wierzę, że sztuka, a zwłaszcza teatr operowy, musi być przestrzenią budowania dialogu. Im bardziej podzielone społeczeństwo, tym więcej potrzeby wspólnej agory - mówił w Programie 2 Polskiego Radia reżyser operowy, librecista i menadżer kultury.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marek Toporowski: uwielbiam, gdy w muzyce jest prawdziwy dramat

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2021 22:00
- Czajkowski był człowiekiem, który wewnętrznie przeżywał dramat, mówił, że życie jest cierpieniem i ten dramat w "Damie pikowej" jest po prostu obecny. Dla kogoś, kto jest wrażliwy emocjonalnie, ta opera w zasadzie przemawia od razu - mówił w Dwójce o swojej ulubionej operze Czajkowskiego Marek Toporowski.
rozwiń zwiń