Dramat w Teatrze Wyobraźni: Ronald Harwood „Garderobiany”

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2010 13:08
Akcja sztuki rozgrywa się w czasie wojny, gdy wydawało się, że teatr, jak wszystko wokół, skazany jest na nieistnienie.


W Niedzielę Wielkanocną na naszej antenie
premiera: „Garderobiany” Ronalda Harwooda.

Nazwisko Ronalda Harwooda kojarzy się z tytułami wielu głośnych filmów – między innymi z „Pianistą” R. Polańskiego (w 2002 r. Harwood otrzymał Oscara w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany właśnie za „Pianistę”). Inne znane jego scenariuszowe adaptacje to m.in. „Miłość w czasach zarazy” czy „Motyl i skafander”. Jest też autorem sztuk teatralnych.


Urodzony w 1934 r w Kapsztadzie, w rodzinie żydowskiej (jego dziadkowie urodzili się w Warszawie), od 1951 mieszka w Londynie. W młodości przez kilka lat należał do zespołu grywającego repertuar szekspirowski w prowincjonalnych teatrach. Zespołem tym kierował wybitny angielski tragik – Sir Donald Wolfit. Harwood był jego garderobianym, a potem biografem. Nie da się zaprzeczyć, że moje wspomnienia z czasów, kiedy każdy wieczór spędzałem w garderobie Wolfita,  były częściową inspiracją tej sztuki – powiedział w jednym z wywiadów autor „Garderobianego”.

Akcja sztuki rozgrywa się w czasie wojny, gdy wydawało się, że teatr, jak wszystko wokół,  skazany jest na nieistnienie. Zdesperowany kierownik jednego z teatrów postanawia odwołać „Króla Leara”, w którym miał zagrać Sir – aktorski mistrz będący u schyłku swojej kariery. Mimo trudnej sytuacji garderobiany Norman zapobiega odwołaniu spektaklu. Teatr jest przecież dla publiczności. Tego uczył go w początkach pracy w zespole sam Sir.

''Gustaw Holoubek i Marian Kociniak w ,,Garderobianym” R. Harwooda, reż. K. Zaleski, Teatr Ateneum, Warszawa. Fot. Zygmunt Rytka.

Relacje Garderobianego z Sirem – postaci mocno skontrastowanych, ale i jakoś się uzupełniających – to niezwykle interesująca gama przeróżnych odcieni uczuć: przyjaźni, oddania, wierności, zaufania, gniewu, rezygnacji. Gama do wygrania przez aktorów.


''Igor Przegrodzki i Jerzy Schejbal w „Garderobianym” R. Harwooda, reż. M. Wojtyszko, Teatr Polski we Wrocławiu. Fot. Adam Hawałej




„Garderobiany” okazał się spektakularnym sukcesem Harwooda. Sztukę grano w 40 krajach, przetłumaczono ją na blisko 30 języków. Z polskich inscenizacji należy wymienić choćby trzy: w warszawskim Teatrze Powszechnym (Zbigniew Zapasiewicz i Wojciech Pszoniak reż. Z. Hübner, 1986), we wrocławskim Teatrze Polskim (Igor Przegrodzki i Jerzy Schejbal reż. M. Wojtyszko, 1990) oraz w Teatrze Ateneum (Gustaw Holoubek i Marian Kociniak reż. K. Zaleski, 1997). Warto dodać, że ukazała się też filmowa wersja „Garderobianego” (1983, pięć nominacji do Oskara).
 



Zapraszamy na premierowe słuchowisko w Teatrze Polskiego Radia: „Garderobiany” według dramatu Ronalda Harwooda (w przekładzie Michała Ronikiera).

Reżyseria:  Maciej Wojtyszko
Adaptacja: Iwona Malinowska

Obsada:
Jerzy Schejbal - Norman
Władysław Kowalski - Sir
Teresa Budzisz-Krzyżanowska - Żona Sira
Joanna Jeżewska - Madge (inspicjentka)
Andrzej Blumenfeld - Geoffrey
Adam Woronowicz - Oxenby/Głos Gloucestera
Lidia Sadowa - Irena
Jan Molga - Głos Kenta
Grzegorz Kwiecień - Głos Edmunda
Maciej Wojtyszko - Głos Szlachcica/Głos Albanego

4 kwietnia 2010, godz. 18.30

Czytaj także

Dramat w Teatrze Wyobraźni: Tadeusz Różewicz „Kartoteka rozrzucona”

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2010 06:39
Ponad trzydzieści lat po "Kartotece" powstała jej swoista kontynuacja - „Kartoteka rozrzucona”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dramat w Teatrze Wyobraźni: Adam Mickiewicz "Jakub Jasiński, czyli dwie Polski"

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2010 12:27
Choć sztuka Mickiewicza nie trafiła na polskie sceny, w 1998 roku doczekała się realizacji radiowej. Dwie Polski to: Polska kunktatorska, szukająca sposobu ułożenia się z zaborcą i Polska patriotyczna.
rozwiń zwiń