Bilans przemian w Gruzji. Rozczarowanie czy podziw?

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2017 08:00
- Propozycje zmian w gruzińskiej konstytucji to jak dwa kroki do przodu i jeden do tyłu. Według mnie te modyfikacje są rozczarowujące - mówi Joseph Larsen, ekspert Gruzińskiego Instytutu Polityki w Tbilisi.
Audio
  • Gruzja na progu przełomowych zmian (Puls świata/ Dwójka)
Prezydent Gruzji Giorgi Margvelashvili
Prezydent Gruzji Giorgi MargvelashviliFoto: EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Po wakacjach gruziński parlament będzie głosował nad nową konstytucją, mającą przypieczętować trwającą od kilku lat transformację w tym kraju. Z republiki prezydenckiej Gruzja ma się przekształcić w parlamentarną.

- Prezydent nie będzie już wybierany w wyborach powszechnych, a poprzez kolegium elektorskie, co jest najbardziej kontrowersyjne ze wszystkich zmian. Obowiązujący dziś system większościowo-proporcjonalny zostanie zastąpiony przez system w całości proporcjonalny, choć niektóre zapisy zapewnią, że cały czas faworyzowane będą najsilniejsze partie - wyjaśnia Joseph Larsen.

Kolejna ze zmian dotyczy zakazu tworzenia bloków partyjnych czy koalicji, co w przypadku ponad 200 istniejących obecnie w Gruzji partii było dość często stosowaną praktyką. O pluralizmie politycznym, który może być problemem i niuansach nowej konstytucji mówimy więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Magdalena Skajewska

Gość: Joseph Larsen (ekspert Gruzińskiego Instytutu Polityki w Tbilisi)

Data emisji: 28.07.2017

Godzina emisji: 17.45

sm/mc

Czytaj także

Będzie nowy podział sił w Europie? Prezydent Francji w natarciu

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2017 19:32
- Emmanuel Macron bez wątpienia miał bardzo mocne wejście na swój pierwszy szczy unijny w Brukseli. Ma absolutną większość w Zgromadzeniu Narodowym i silną pozycję - mówi Magdalena Skajewska, specjalna wysłanniczka Polskiego Radia do Francji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rosja okupuje terytoria Gruzji. I to nie trwa od dziś"

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2017 19:42
- Teraz Rosja próbuje zasiać w gruzińskim społeczeństwie myśl, że Gruzja jest słaba i cokolwiek Rosja spróbuje zrobić, zrobi to, a Gruzini będą musieli to po prostu zaakceptować - mówił na antenie radiowej Jedynki Irakli Porchkhidze (Gruziński Instytut Studiów Strategicznym w Tbilisi).
rozwiń zwiń