"Człowiek rakieta" i "Zdegenerowany starzec". Nowy etap znajomości

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2018 10:00
- Wspólne oświadczenie wskazuje, że Kim Dzong Un i Donald Trump nie porozumieli się w żadnej ważnej sprawie. Ono jest ogólnikowe i nie wnosi niczego nowego oprócz zmiany retoryki - mówił w Dwójce Oskar Pietrewicz.
Audio
  • "Człowiek rakieta" i "Zdegenerowany starzec". Nowy etap znajomości (Puls świata/Dwójka)
Kim Dzong Un i Donald Trump przy wspólnym stole w Singapurze
Kim Dzong Un i Donald Trump przy wspólnym stole w SingapurzeFoto: PAP/EPA/KEVIN LIM

kim_dzong_un_pap_1200.jpg
Kim Dzong Un kontra reszta świata. Będzie rozejm?

Spotkanie przywódców USA i Korei Północnej w Singapurze zakończyło się podpisaniem wspólnego oświadczenia, w którym Kim Dzong Un zobowiązał się do starań o "całkowitą denuklearyzację" Półwyspu Koreańskiego, a Donald Trump do udzielenia KRLD gwarancji bezpieczeństwa.

- Koreańczycy powtórzyli bardzo ogólnikowe zobowiązanie, które wraca jak bumerang od czasów Kim Ir Sena. To nic przełomowego. Przełomowe zaś było to, że doszło do kontaktu na tak wysokim szczeblu. Najwięcej ugrała tu Korea Północna, która została uznana przez amerykańskie mocarstwo za równego sobie partnera. O tym marzyli poprzednicy Kima. Nikt tyle nie zrobił dla legitymizacji koreańskiego reżimu co Donald Trump – stwierdził Oskar Pietrewicz.

Dla których z państw regionu spotkanie Kim Dzong Una i Donalda Trumpa nie będzie spotkaniem pozbawionym znaczenia? Czy szczyt w Singapurze pokazał, że obie strony są w stanie porozumieć się co do podstawowych dla nich zagadnień? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Michał Żakowski

Gość: Oskar Pietrewicz (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)

Data emisji: 12.06.2018

Godzina emisji: 17.45

mko/jp

Czytaj także

Donald Trump: USA zawieszą manewry wojskowe na Półwyspie Koreańskim

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2018 12:05
- Stany Zjednoczone zawieszą "drogie i prowokacyjne" wobec Korei Północnej wspólne manewry wojskowe z Koreą Południową - poinformował na zakończenie szczytu Korea Płn.-USA w Singapurze prezydent Donald Trump.
rozwiń zwiń