Grażyna Barszczewska: gram na sobie, a to delikatny instrument [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2021 18:00
- Aniela Dulska ma wiele twarzy, ciągle żyje, co jest optymistyczne jeśli chodzi o twórczość Zapolskiej, a mniej optymistyczne gdy chodzi o cechy, które są niestety ciągle w nas. Wydaje nam się, że ta hipokryzja jest w naszych sąsiadach, znajomych, przyjaciołach, nieprzyjaciołach, a ona tkwi w nas - mówiła na antenie Dwójki aktorka Grażyna Barszczewska, wcielająca się w tytułową rolę podczas jutrzejszego Narodowego Czytania "Moralności pani Dulskiej".

ZOBACZ WIDEO

[Źródło: YouTube Dwójka - Program 2 Polskiego Radia​] 

Janusz Kukuła.jpg
Janusz Kukuła: czytanie Zapolskiej jest jak oddychanie

Twierdzi, że "każdy aktor to niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju instrument". Muzyczna metafora jest zrozumiała, biorąc pod uwagę doświadczenia pianistyczne i wokalne. Reżyser Stanisław Różewicz powiedział, że "to, co robi, nigdy nie jest szare. (...) Z przyjemnością patrzyłem, jak mówi, słucha i milczy w scenie z Jurkiem Trelą. Niewielu aktorów potrafi tak słuchać i milczeć".

Aktorka w tym roku świętuje jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. A może jednak 51-lecia, skoro debiutowała w 1970 roku? I co z tym wszystkim ma wspólnego butla gazowa? Na te i wiele innych pytań odpowiedzieliśmy podczas tego spotkania.


Posłuchaj
30:26 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 1.mp3 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 1 (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

18:05 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 2.mp3 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 2 (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

    

4 września w Ogrodzie Saskim Grażyna Barszczewska wystąpi w roli pani Dulskiej podczas tegorocznej akcji Narodowego Czytania "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej.

Aktorka podkreśliła, że to wydarzenie rozkwitło przez lata od 2012 roku. - Dotykamy tutaj pereł polskiej literatury. Kiedyś grałam współczesną wersję Dulskiej, która była bardzo elegancką bizneswoman. Kobiety idą mocno, nie zawsze z tymi cechami, które chcielibyśmy pochwalić. Tym razem to będą trzy Dulskie, oprócz mnie także dwie moje wspaniałe koleżanki. Ja jestem tą najstarszą, Edyta Jungowska jest Dulską sprzed 30 lat, a współczesną Anna Dereszowska.

Grażyna Barszczewska powiedziała, że "lubi grać jak najdalej od siebie". - Mnie interesują ekstremalne postaci, jakoś trzeba je w sobie rozgościć, żeby były prawdziwe i dojmujące. Za trzy miesiące czeka mnie kolejna premiera, mam nadzieję, że przyniesie ona satysfakcję zarówno mnie, jak i widzom co najważniejsze.

Czytaj też:

Narodowe Czytanie - scenki z "Moralności pani Dulskiej" [ZOBACZ WIDEO]

Grażyna Barszczewska: po ulicach wciąż chodzą Dulskie i Dulscy

Wspomniała również czasy, kiedy jako dziecko śpiewała w kolejce, którą dojeżdżała do przedszkola. - Tam zawsze był tłok, śpiewałam popularne wówczas piosenki, dostawałam pierwsze honoraria w postaci cukierków i czekoladek. W liceum chodziłam do szkoły muzycznej, wydawało mi się, że to będzie moja droga. Moja polonistka i wychowawczyni namówiła mnie do zdawania do szkoły teatralnej, a moim atutem było to, że nie byłam wytresowana i zmanierowana. Zostałam przyjęta i właśnie stuknęło to 51 lat na scenie - mówiła na antenie Dwójki.

Aktorka dodała, że lata spędzone z muzyką bardzo się przydały, także na scenie teatralnej. - Muzyka jest najczystszą z muz i najwspanialej do nas docierającą, najbardziej intymną, bardzo pomaga mi w tym zawodzie. Czasami grywam dla przyjemności w domu - przyznała.

Według niej aktorstwo to zawód skupiający paradoksy. - Rodzaj delikatności, nadwrażliwości musi być w nas,  Czasem spotykamy się z niezrozumieniem naszej sztuki, a jest to sztuka zbiorowa, również reżyserii, partnerów scenicznych. Jestem w tym zawodzie już tyle lat i chyba coraz mniej wiem, coraz więcej mam wątpliwości, muszę stworzyć postać, zrozumieć ją. Są tacy koledzy, którzy od pierwszej próby już są gotowi, u mnie to trwa. 

Zdaniem Grażyny Barszczewskiej debiutujący dziś aktorzy mają trudniej niż zaczynający pracę dawniej. - Kiedy ja kończyłam studia, wszyscy angażowaliśmy się do teatru, tam uczyliśmy się zawodu, czasem brutalnie, ale jednak był ten czas terminowania w teatrze. Dzisiaj aktorzy nie chcą związywać się z jedną instytucją, to nie jest praca dająca duże pieniądze, mimo różnych plotek, że jest inaczej. 

NARODOWE CZYTANIE W DWÓJCE >>>>

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Grażyna Barszczewska (aktorka) 

Data emisji: 3.09.2021

Godzina emisji: 17.00 (wideo na stronie internetowej dwojka.polskieradio.plFacebooku Dwójki i i kanale YouTube Dwójki), 17.30 (na antenie) 

mo

Czytaj także

Grażyna Barszczewska: nie chcę zostać w szufladzie amantki

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2019 16:50
Zagrała rolę Niny Ponimirskiej w "Karierze Nikodema Dyzmy". Role filmowe wybiera bardzo starannie, a teatr pokochał ją tak samo, jak pokochali ją widzowie - słyszymy. Gościem radiowej Jedynki była aktorka Grażyna Barszczewska. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grażyna Barszczewska: życie zawodowe wyprzedza moje marzenia

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2019 11:52
- Nie było takiego czasu, żebym czekała, aż zadzwoni telefon. Różnie to rzeczywiście było, czasem więcej było teatru, czasem więcej filmu czy telewizji. W latach 70. właściwie nie wychodziło się z telewizji, a to Teatr TV, a to "Kobry" czy film. Nigdy też nie wyszłam w teatru, ciągle jestem do niego przypisana, nie byłam nigdy wolnym strzelcem - mówiła w Dwójce znakomita aktorka.
rozwiń zwiń