Rok Kolberga nie skończy się w grudniu

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2014 13:11
– Najgorszym rozwiązaniem byłoby odfajkowanie sukcesu Roku Kolberga i powrót do codzienności – mówił Andrzej Kosowski, dyrektor Instytutu Muzyki i Tańca.
Audio
  • Rok Kolberga nie skończy się w grudniu (Poranek Dwójki)
Kapela Brodów. Tygiel Kolberga  Białorusini, Polacy i Żydzi. Koncert w Studiu Koncertowym PR im. W. Lutosławskiego, 13 października 2014
Kapela Brodów. Tygiel Kolberga – Białorusini, Polacy i Żydzi. Koncert w Studiu Koncertowym PR im. W. Lutosławskiego, 13 października 2014 Foto: Grzegorz Śledź/PR2

Andrzej Kosowski, opowiadając o konferencji "Rok Kolberga - i co dalej?", stwierdził, że zawarte w jej tytule pytanie jest kluczowe dla dalszego ciągu tego przedsięwzięcia. – Część prac, które podjęliśmy wspólnie m.in. z Polskim Radiem, ma cechy bardzo trwałych działań. Myślę, że będą one kontynuowane, szczególnie przy wydawaniu kolejnych płyt z Muzyki Źródeł – powiedział.

Najważniejsze zadania na przyszłość dotyczą życia muzyki tradycyjnej, które w Polsce jest bardzo bogate. – Zbudowanie stabilnej instytucji pod nazwą Akademia Kolberga i stworzenie programu Małego Kolberga to tylko niektóre z wielu rzeczy, które poza Rok Kolberga na pewno wykroczą – zapowiadał.

***

Prowadził: Piotr Kędziorek

Goście: Andrzej Kosowski (dyrektor Instytutu Muzyki i Tańca, główny koordynator Roku Kolberga
Data emisji: 26.11.2014

Godzina emisji: 8.35

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

Oskar
Oskar Kolberg fot. W. Rzewuski, ze zbiorów Muzeum im. Oskara Kolberga w Przysusze, za zgodą IMIT

mc

Czytaj także

"Gdyby Kolberg miał fonograf...", refleksja nad "Ludem" przez pryzmat nagrań

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2014 12:00
- Chcemy się zastanowić, na ile nagrania, które były robione ponad 100 lat po śmierci Kolberga, mogą rzucić światło na sposób czytania i interpretacji jego zapisków - mówił w Dwójce Jacek Jackowski z Instytutu Sztuki PAN.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolberg i dźwięki elektrycznego ciała

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2014 12:00
- To drugi, daleki od mainstreamu nurt awangardy lat 60., który dziś okazuje się wyjątkowo aktualny - mówiła o nowych płytach Bołt Records Ewa Szczecińska.
rozwiń zwiń