Folkowy Fonogram Roku 2023, co w muzyce folkowej piszczy?

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2024 10:00
Konceptualne czy oczywiste nawiązania do muzyki korzeni? Muzyka do tańca czy kontemplacji? A może nie warto szukać opozycji? Wśród laureatów Folkowego Fonogramu Roku 2023 każdy znajdzie coś dla siebie!
Audio
  • Jurorzy o wynikach konkursu Folkowy Fonogram Roku 2023 (Dwójka/Poranek Dwójki)
muzykanci towarzyszący lajkonikowu
muzykanci towarzyszący lajkonikowuFoto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

folkowy fonogram roku
Folkowy Fonogram Roku 2023
Poznaj laureatów

Album Talàn jest zapisem podróży do korzeni, szukania poezji w codziennych zjawiskach natury – procesu twórczego autora, Raphaela Rogińskiego. Zapisem na tyle ciekawym i wygranym z kunsztem, że wybranym na najlepszy album folkowy w tegorocznym konkursie Folkowy Fonogram Roku.

Obok niego na podium znalazły się, bardzo klarownie nawiązujące do muzyki tradycyjnej albumy Hajda! (Hajda Banda/Гайда Банда) oraz Młynka kręci (TRANSatlantyk) i – nieoczywista – Lilith Abi tria Bastarda.

W folkowym Poranku Dwójki gościliśmy jurorów Folkowego Fonogramu Roku: Aleksandrę Tykarską, Michała Wieczorka i Tomasza Janasa, którzy podzielili się swoimi przemyśleniami na temat folkowych albumów.

Spośród dwunastu jurorów, ośmiu wybrało właśnie album Talàn Raphaela Rogińskego. Co urzekło osoby o różnorakich muzycznych sympatiach w tej płycie?

- Przede wszystkim jest to album, na którym Raphael wyciągnął esencję ze swojego grania. Czerpie z rozmaitych kultur, bo to jest i blues z delty Missisipi, ale też blues z delty Nigru… i sama historia tej płyty! Raphael lubi podróżować, teraz pojechał w okolice Morza Czarnego, w poszukaniu korzeni Europy Wschodniej, czym ona jest… Ta płyta jest jak opowieść przy ognisku. Jakby jakiś stary bajarz usiadł przy ognisku i zaczął opowiadać. Tylko, że Raphael robi to za pomocą gitary i robi to, łącząc bardzo dużo wpływów wielu różnych kultur, ale to jest takie też bardzo niedosłowne. Ten jego ten jego styl jest bardzo obecny. Moim zdaniem to jest właśnie taka esencja, wyciąg z tych wszystkich doświadczeń Raphaela – wskazywał Michał Wieczorek, dziennikarz muzyczny (autor bloga Na obrzeżach o muzyce niszowej i niezachodniej; taką muzykę recenzuje też dla Radiowego Centrum Kultury Ludowej).

- Przy gitarze solo trzeba mieć coś do powiedzenia. U Raphaela Rogińskiego to bardzo dobrze słychać – podkreśliła Aleksandra Tykarska, dziennikarka RCKL, koordynatorka konkursu. – Dlaczego Raphael Rogiński tak ujął jurorów i, mogę dodać, jurorów zwłaszcza polskich, bo mamy w gronie jurorów także zagranicznych. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że jurorzy, tak polscy, jak i zagraniczni, cenią i szukają tego, co jest dla nich nieco egzotyczne. Zagraniczni jurorzy jako egzotyczne postrzegają te płyty, które u nas sięgają bezpośrednio do repertuaru rozumianego jako polski tradycyjny. Natomiast polscy jurorzy zwracają uwagę na to, co jest egzotycznego dla nich. Właśnie płyta Talàn Raphaela Rogińskiego to jest esencja tego, co może być egzotyczna, ale też wspólne i bliskie.

- Choć album Raphaela Rogińskiego nie zmieścił się w mojej pierwszej trójce, chcę zaznaczyć, że jestem wielbicielem jego twórczości, nawet w momencie myślałem, że psychofanem, półżartem mówiąc – dodał Tomasz Janas, krytyk muzyczny którego finałową trójkę stanowiły albumy Bastardy, Transatlantyku, Marcina Pospieszalskiego. – Chyba się wystraszyłem, że to moje fanowskie rozemocjonowanie nie powinno wygrywać. Dlatego tym bardziej mnie cieszy, że i bez moich „psychofańskich skłonności” ta płyta została nagrodzona.

Lilith Abi, płyta tria Bastarda znalazła się na trzecim miejscu podium ex aequo z albumem Hajda! Hajda Bandy. Tomasz Janas dostrzega w kołysankowym wydaniu muzyki tria wyjątkową narracyjność, opowieść (podobnie jak u Rogińskiego) usypaną z okruchów wielu kultur i tradycji, ale też wyjątkową umiejętność artystów do współpracy z innymi muzykami.

- Powiedziałbym, że niemal na pewno pograniczu, który kiedyś nazywano „koncept albumem”. Artyści Bastardy zawsze potrafili zaprosić do współpracy czy być zaproszonymi, bo to chyba inicjatywa wyszła od artystek serbskich (Katarina Alexis i Bronislava Podrumac), które we wspaniały sposób nie tylko dopełniły koncepcyjnie, ale też wpisały się w brzmienie zespołu, sprawiając, że całość jest niezwykle spójną, wspólną, piękną opowieścią.

Krytyk podkreślił także wspólną historię Raphaela Rogińskiego i 2/3 Bastardy – Pawła Szamburskiego i Michała Górczyńskiego. To zespół Cukunft, który artyści współtworzyli przez lata.

- Zawsze byłem zwolennikiem tezy, że tym, co dobre dla tak zwanej sceny folk nie są – w sensie artystycznym, w sensie duchowego czy jakiegoś przekazu – mariaże z muzyką popularną, choć one są pewnie bardziej „komercyjnie przydatne”, ale właśnie otwarcie się na scenę niezależną, alternatywną. Artyści z tej sceny z różnych stron, w różnych latach się pojawiali w tych okolicach. Tegoroczny konkurs na Folkowy Fonogram Roku dowodzi, że w pierwszej trójce są dwie płyty nagrane przez artystów właśnie z tamtego nurtu, u których muzyka folkowa nie jest tylko inspiracją, gadżetem, ale płynie w ich nutach.

Drugie miejsce w tegorocznym konkursie Folkowy Fonogram roku należy do zespołu TRANSatlantyk i płyty Młynka kręci. Ciekawostka – do zespołu koncertowo dołączył zwycięzca Grand Prix Konkursu Muzyki Folkowej 2022, Piotr Damasiewicz. Michał Wieczorek wskazuje na łączenie różnych tradycji, które TRANSatlantykowi przychodzi z dużą łatwością.

- Najbardziej ujęło mnie łączenie polskiej muzyki tradycyjnej z jazzem, ale też z wpływami muzyki z całego świata, chociażby z muzyką etiopską. To często jest trudne zadanie tak połączyć różne muzyki tradycyjne. W przypadku TRANSatlantyku nie słychać żadnych „szwów”, to się zgrało bardzo naturalnie. Ta płyta zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jest w niej duża świeżość, choć są to doświadczeni muzycy.

- Oni rzeczywiście korzystają z groteski, które daje im „tytułowe” nawiązanie do Transatlantyku – dodała Aleksandra Tykarska. – Swój pomysł opierają na swobodzie, na ironicznym podejściu do poszczególnych elementów. Bawią się, rozwijając różne wątki jazzu, muzyki tradycyjnej, podkreślając to, co najlepsze.


Piotr Kędziorek, Aleksandra Tykarska, Michał Wieczorek Piotr Kędziorek, Aleksandra Tykarska, Michał Wieczorek

Ponadto w Poranku:

  • Jonathan "Johnny" Clegg, brytyjski muzyk i antropolog z RPA w Afryce, zaangażowany w walkę z apartheidem, był bohaterem pierwszej z serii opowieści afrykańskich w Historii Polskiego Folku Wojciecha Ossowskiego.

  • W Muzeum Etnograficznym w Warszawie otwarto wystawę malarstwa Magdaleny Shummer, zatytułowaną „Świat nierealny, lecz poznawalny”. To kolejna ekspozycja prezentującą dorobek artystów z kręgu sztuki nieprofesjonalnej, której bogate zbiory Muzeum stara się sukcesywnie popularyzować. Aldonie Łaniewskiej-Wołłk ekspozycję przedstawiła jedna z kuratorek, Joanna Kalinowska.
    Posłuchaj
    06:59 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2024_04_20-08-15-39.mp3 Wystawa „Świat nierealny, lecz poznawalny. Malarstwo Magdaleny Shummer” Muzeum Etnograficznym w Warszawie (Dwójka/Źródła)
     

  • W dniu koncertu premierowego płyty „Polonez” przypomnieliśmy rozmowę z zespołem Lumpeks. >>POSŁUCHAJ całej rozmowy<<
    Posłuchaj
    10:41 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2024_04_20-08-30-22.mp3 Album "Polonez" zespołu Lumpeks (Dwójka/Źródła)
     

  • W cyklu Aleksandry Faryńskiej Nasze Niematerialne odwiedzamy dziś Kaszuby. Do tej pory przyglądaliśmy się zwyczajom i widowiskom, dziś po raz pierwszy weźmiemy pod lupę umiejętność. Krajowa Lista Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego chroni wiele rodzajów hafciarstwa z terenów całej Polski, jednym z nich jest „hafciarstwo kaszubskie”. W tym przypadku sprawa jest jednak nieco bardziej skomplikowana, bowiem wpis pod takim tytułem został umieszczony na liście dopiero w ubiegłym roku. „Hafciarstwo kaszubskie szkoły żukowskiej” znalazło się na niej aż 8 lat wcześniej, więc mimo, że za chwilę usłyszymy historię jednej umiejętności, mówić będziemy o dwóch wpisach. Skąd ta rozbieżność?
    Posłuchaj
    09:55 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2024_04_20-08-45-18.mp3 Nasze niematerialne: haft kaszubski (Dwójka/Poranek Dwójki)
     

  • Piotr Tomala i Damian Szymczak, czyli Orkiestra Ludwika Sarskiego, odwiedzili studio Dwójki, by opowiedzieć o swoim nowym teledysku i zbliżającym się koncercie.
    Posłuchaj
    10:51 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2024_04_20-09-09-51.mp3 Nowości u Orkiestry Ludwika Sarskiego (Dwójka/Poranek Dwójki)
     

. .

Słuchaliśmy:

7.09 Lucilla Galeazzi, Christina Pluhar, Gianluigi Trovesi,  l'Arpeggiata Voglio una casa (3:00)

7.14 Lumpeks Double polka (5:14) (płyta poranka) + WEJŚCIÓWKI

7.25 Janusz Prusinowski Kompania Mazurek Skarga (4:35)

7.31 Hajda Banda Ciacze raczeńka (4:27)

7.38 Fryderyk Chopin Preludium B-dur op. 28 nr 21 Eric Lu (2:21)

7.45 Charlie Grey, Joseph Peach Peach Mairi (3:01)

7.53 Dag Wiren Kwartet smyczkowy nr 3, op. 18, I. Allegro moderato Wirén Quartet (5:31)

8.02 John Surman, Pebble Dance John Surman Quartet (6:18)

8.09 Transatlantyk Płyniemy (z Polski C) (3:20)

8.15 Bastarda, Branislava Podrumac, Katarina Aleksić Love (3:54)

8.28 Lumpeks Le souterrain (5:13) (płyta poranka)

8.43 Ludwig van Beethoven Sonata fortepianowa E-dur Op. 109 nr 30, I. Vivace ma non troppo. Adagio espressivo Jonathan Biss (3:53)

8.53 Piotr Damasiewicz Into The Roots Roztoka (5:33)

9.08 Orkiestra Ludwika Sarskiego To be continued (2:37)

9.21 Odpoczno Dryf (2:15)

9.27 Raphael Rogiński Carpathian Transition (4:22)

9.47 Marcin Pospieszalski Quartet Mazurek Braci Tarnowskich 2 (4:42)

9.53 Łukasz Ojdana Kraska (po 4:15 oklaski)

  

***

Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki 

Prowadził: Piotr Kędziorek

Data emisji: 20.02.2024

Godzina emisji: 9.30