Jakie było Wilno z czasów Stanisława Moniuszki?

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2019 08:00
- Z opisu Stanisława Augusta Lachowicza, postaci mało znanej, a bardzo zasłużonej, Wilno jawi się niemal jak pianopolis. Było to określenie odnoszące się do Paryża, a więc stolicy fortepianu. Z tym, że Lachowicz zżymał się, iż wileńskie pianistki i pianiści głównie wykonywali repertuar popularny: walce, mazury, kadryle itd. - mówił w Dwójce dr Grzegorz Zieziula.
Audio
  • Wilno Stanisława Moniuszki (Moniuszko - historia prawdziwa/Dwójka)
Wilno, Góra Bouffałowa
Wilno, Góra BouffałowaFoto: Polona.pl

Moniuszko_Serwis_1200x660.jpg
Rok Moniuszki w Polskim Radiu

Stanisław Moniuszko osiedlił się w Wilnie po studiach w 1840 roku. Ożenił się z poznaną kilka lat wcześniej Aleksandrą Milarówną, został organistą kościoła św. Jana i zaczął organizować życie muzyczne Wilna. Życie i twórczość kompozytora związane było z tym miastem do roku 1858.

Muzyk, który nie mieszka w Europie muzykalnej, który nie wie i nie zna, na jakim nawet stopniu stoi tam dziś sztuka, podobnym jest do Chińczyka, który by chciał wiedzieć z pewnością o działaniach politycznych P. Peel i Guizot lub zrobić sobie dokładne wyobrażenie o urządzeniu w Niemczech parowych statków i dróg żelaznych, pisał po wyjeździe z Wilna do Petersburga dyrygent i kompozytor Wiktor Każyński. Jednak mimo tak krytycznego zdania dobrego znajomego Stanisława Moniuszki o stolicy Litwy, miasto to wcale nie było pustynią muzyczną.

Poza działalnością koncertową i kompozytorską samego Moniuszki wymienić można wszechobecne w domach mieszczańskich fortepiany, na których wykonywano bieżący repertuar obiegowy i recitale słynnych wirtuozów, którzy zatrzymywali się w Wilnie w drodze na wschód. Dodać należy muzykę popularną, grywaną w całym mieście, o czym w "Tygodniku Petersburskim" donosił Stanisław August Lachowicz: […] wszędzie ujrzysz tańczące grupy ludu, przy krzyczących dźwiękach wędrownej orkiestry żydków, złożone zwykle ze skrzypcy, bassetli, bębna z dzwonkami, i od przepychu jeszcze z powyszczerbianych zeli. Grają fałszywie, ale za to grają wszystko co chcesz: walce, mazurki, marsze, polonezy i nawet kadrylle!... 

Lachowicz wymieniał ponadto dwie księgarnie muzyczne: główny i dosyć pełny, zasłużony magazyn Zawadzkich i, do niejakiego czasu magazyn xięgarni T. Glücksberga, a nade wszystko słynną trupę teatralną: Przed parą laty, dzięki czynnemu Wilhelmowi Szmidtkoff, mieliśmy orkiestrę wyborną niemiecką, przy niemieckiej truppie opery. Trzeba przyznać, że rzadkiem to było zjawiskiem ta opera niemiecka dla Wilna. Do czasu pana Szmidtkoff, Wilno prawie całkiem nie znało co to jest opera Serio.

Jaka była fonosfera wileńska lat 40. i 50. XIX wieku? Czego słuchał Stanisław Moniuszko? W jakim świecie dźwiękowym obracał się kompozytor? Jaki był kontekst muzyczny jego wileńskich utworów scenicznych, kantat, dzieł religijnych? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Moniuszko - historia prawdziwa 

Prowadził: Piotr Matwiejczuk

Gość: dr Grzegorz Zieziula (Instytut Sztuki PAN)

Data emisji: 20.03.2019

Godzina emisji: 22.00

pg/bch

Czytaj także

Stanisław Moniuszko. Od kompozytora do bohatera mitów narodowych

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2019 10:23
- Jako naród bez państwa potrzebowaliśmy wyraziście zarysowanej osobowości, wieszcza będącego wcieleniem cnót patriotycznych i idealnych wzorców do naśladowania. Moniuszko stał się zakładnikiem takiej sytuacji. Wbrew własnej woli stał sie rekwizytem politycznym. W zasadzie jest tak do dzisiaj - mówił w Dwójce dr Grzegorz Zieziula.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Viva Moniuszko!". Twórca "Halki" jako supergwiazda

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2019 14:21
Wystawa w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie umieszcza muzycznego wieszcza w kontekście nawiązującym jednoznacznie do twórczości Andy'ego Warhola i Roy'a Lichtensteina.
rozwiń zwiń