Jarosław Sokół: pierwszą w życiu nagrodę dostałem za słuchowisko

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2021 15:41
- Zacząłem bardzo wcześnie. Gdy miałem 17 lat wygrałem konkurs na słuchowisko, dzięki czemu zostałem nawet drobnym celebrytą w swoim rodzinnym Świnoujściu - mówił w audycji "Mazurek słucha" ceniony scenarzysta i pisarz.

Posłuchaj
60:07 2021_06_19 12_00_15_PR2_Mazurek_Slucha.mp3 Spotkanie z Jarosławem Sokołem, scenarzystą i pisarzem (Mazurek słucha/Dwójka) 
Król Twardoch.jpg
"Król". Gangsterska Warszawa lat 30. na małym ekranie

Można byłoby pokusić się o opisanie go sformułowaniem: "postać drugiego planu" albo "człowiek w cieniu". Nie pcha się na pierwsze strony gazet, nie narzuca się swoją obecnością. Ale jego wpływ na wydarzenia dziejące się na pierwszym planie jest kluczowy.

Jego żywioł to plan filmowy, choć ostatnio pisuje również świetnie przyjmowane i nagradzane kryminały historyczne. Po skończeniu anglistyki w Poznaniu, widział siebie jednak jako wykładowcę akademickiego. Pewnego razu, pod koniec lat 80., szedłem po wypłatę i zobaczyłem profesorów stojących po te 1200 ówczesnych złotych. Pomyślałem sobie, że jeśli to ma już tak zawsze wyglądać, to chciałbym jednak spróbować czegoś innego - wspominał Jarosław Sokół.

Nie od razu wiedział, że jego specjalnością stanie się scenopisarstwo. - Gdzieś od 17. roku życia wiedziałem, że chcę opowiadać historię, że chcę pisać, coś tworzyć. A potem życie tak się potoczyło, że nie było specjalnych możliwości - ocenił gość Dwójki.

Telefon od reżysera

Przełomem był film "Wielkie rzeczy" w reżyserii Krzysztofa Krauze (2000), do którego Jarosław Sokół napisał swój pierwszy scenariusz. - W pewnym sensie był to przypadek, ale ja zawsze powtarzam, że przypadek to jest coś, co zdarza się ludziom przygotowanym. I ja byłem przygotowany na to, żeby rzucić swoje życie w Poznaniu, przyjechać do Warszawy i zostać scenarzystą. Napisałem akurat opowiadanie, które zostało nagrodzone w "Gazecie Wyborczej", a następnie wydane. No i pewnego dnia zadzwonił do mnie Krzysiek Krauze - opowiadał.

Czytaj także:

Na swoim koncie Jarosław Sokół ma wiele scenariuszy filmowych (m.in. "Superprodukcja" Juliusza Machulskiego), ale największym dotychczasowym sukcesem okazał się serial "Czas honoru". On sam ocenia to jednak o wiele skromniej, jako "jedną z bardzo wielu przygód w swoim twórczym życiu".

W audycji tłumaczył on również, skąd tak bardzo warszawska historia, jak 'Czas honoru" zrodziła się u autora pochodzącego ze Świnoujścia.

***

Tytuł audycji: Mazurek słucha

Prowadził: Robert Mazurek

Gość: Jarosław Sokół (scenarzysta, pisarz, anglista, literaturoznawca, tłumacz)

Data emisji: 19.06.2021

Godzina emisji: 12.00

pg


Czytaj także

Halina Łabonarska: jestem aktorką wymagającą

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2021 13:00
- To jest cecha przypisana naturze świadomego aktora, który wie, czego chce, albo wie, jaki ma obraz swojej roli. Taki aktor rozmawia wtedy z reżyserem jak z partnerem - mówiła w Dwójce aktorka Halina Łabonarska, która w tym roku obchodzi jubileusz 50-lecia swojej pracy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Holoubek: Janusz "Kuba" Morgenstern dał mi szansę

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2021 19:10
- Pan Janusz był pierwszym producentem, który mi dał szansę zrealizować swoje marzenie. Ta nagroda jest dla mnie tym bardziej wzruszająca, bo po tylu latach do mnie wrócił - mówił gość Dwójki, reżyser i operator filmowy Jan Holoubek. Twórca filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" 31 maja br. otrzymał za niego Nagrodę im. Janusza "Kuby" Morgensterna "Perspektywa".
rozwiń zwiń