Instytut Teatralny przedłuża program rezydencji dla Ukraińców

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2022 22:00
- Dynamika obecności artystów teatrów z Ukrainy w Polsce nie maleje. Mam wrażenie, że jest coraz bardziej intensywna - mówiła w Dwójce Elżbieta Wrotnowska-Gmyz, dyrektorka Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.
Instytut Teatralny wspiera pracowników teatru z Ukrainy
Instytut Teatralny wspiera pracowników teatru z UkrainyFoto: Mat. pras.

Instytut Teatralny prowadzi program rezydencji w polskich instytucjach kultury i organizacjach pozarządowych dla pracowników teatrów z Ukrainy.

Wsparcie na każdym polu

Na początku maja informowaliśmy, że Instytut zatwierdził listę pierwszych 32 artystów, którzy otrzymają wsparcie. Teraz placówka informuje, że program będzie przedłużony do końca roku.

- Program polega na tym, że artyści odbywają swoje rezydencje pod opieką teatrów z całej Polski, teatralnych NGO-sów, jak również niezależnych grup teatralnych. Te teatry proponują uchodźcom rodzaj tutoringu, pomagamy im również uczyć się polskiego, otaczamy ich pomocą psychologiczną i oferujemy życiowe wsparcie - mówiła Elżbieta Wrotnowska-Gmyz. - Najczęściej są to kobiety w trudnej sytuacji psychologicznej i ekonomicznej, które przybyły do nas z dziećmi - dodała.

Pomoc represjonowanym na Białorusi

Dyrektorka Instytutu Teatralnego wyjaśniła, że podobny program został uruchomiony już w ubiegłym roku, a jego adresatami byli represjonowani artyści z Białorusi. Jak opowiadała, na początku tego roku zespół Instytutu planował przedłużenie tego programu, kiedy do Polski zaczęły napływać informacje o prawdopodobieństwie wybuchu wojny.

- Postanowiliśmy wyjść z nową inicjatywą, co spotkało się z natychmiastową reakcją ministerstwa, które zwiększyło środki. Już 8 marca mogliśmy ogłosić nabór na rezydencje zarówno dla artystów z Białorusi, jak i tych z Ukrainy - relacjonowała.

Program rezydencji daje możliwość zatrudnienia i organizacji życia w Polsce nie tylko aktorom, reżyserom i dramatopisarzom, ale także rzemieślnikom pracującym w teatrach.

W Dwójkowej rozmowie Elżbieta Wrotnowska-Gmyz podkreśliła, że choć temat uchodźców przybywających do Polski z Ukrainy nie jest już tak obecny w mediach i publicznym dyskursie, to jednak - z jej perspektywy - potrzeba pomocy rośnie.

- Dynamika obecności artystów teatrów z Ukrainy w Polsce nie maleje. Mam wrażenie, że jest coraz bardziej intensywna - mówiła.

Posłuchaj
27:58 2022_07_06 21_31_06_PR2_Rozmowy_na_Lato.mp3 Instytut Teatralny w Warszawie wspiera ukraińskich twórców (Rozmowy na Lato/Dwójka)

***

Tytuł audycji: Rozmowy na lato

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Gość: Elżbieta Wrotnowska-Gmyz (dyrektorka Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego)

Data emisji: 6.07.2022

Godzina emisji: 21.30

mg

Czytaj także

"Kiedy język idzie na wojnę". Ukraina w 2014 roku

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2022 22:00
Bohaterami reportażu "Kiedy język idzie na wojnę", nagranego we wrześniu 2014 roku, są trzej ukraińscy pisarze: Jurij Andruchowycz, Andrij Bondar i Leś Belej. Aktywnie uczestniczyli oni w ukraińskiej rewolucji i byli obecni na Majdanie. Wobec agresji Rosji na niepodległą Ukrainę, reportaż ten, po prawie 8 latach od powstania, jest tragicznie aktualny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Robert Czyżewski: Ukraińcy to społeczeństwo dosyć niezależne

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2022 18:00
- Kijów jest dziś inny, ale mam wrażenie, że żyje o wiele barwniej, niż się obawiałem. Ukraińcy, mimo wojny, starają się normalnie żyć. Ale niewątpliwie widać w wielu miejscach, że wojna tędy przeszła, i widać, że do tej pory trwa - mówił w Dwójce Robert Cżyewski - dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie, do którego wrócił po kilkudziesięciodniowej przerwie spowodowanej wojną.
rozwiń zwiń