Jacek Braciak: nie można się rozwijać, zaczynając od seriali

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2012 11:58
Gość Czwórki nazywany bywa "mistrzem drugiego planu". W tym określeniu na pewno prawdziwe jest owo aktorskie "mistrzostwo". O tym jak do niego doszedł i dlaczego tak wielu jego młodym kolego się to nie udaje, Jacek Braciak opowiedział w "Ex Magazine".
Audio

- Aktorstwo to zawód uprzywilejowany. Niesłuszne byłoby nazywać mnie jestem jednym z członków ekipy - mówił gość Czwórki. - Na planie musimy mieć stworzone specjalne warunki i czuć się komfortowo. Tylko wtedy aktor daje z siebie to, co ma najlepszego - wyjaśnił.

Wydaje się, że Jacek Braciak nigdy nie musiał specjalnie zabiegać o wyjątkowe traktowanie na planie. Swoim kunsztem zachwyca regularnie już od wielu lat i, choć na ogół obsadzany jest w rolach drugoplanowych, to jego kreacje na długo zapadają widzom w pamięć, czego najlepszych dowodem były takie filmy, jak "Edi" czy "Róża". Przepisem na aktorski sukces jest, zdaniem Jacka Braciaka, praca w teatrze, o czym niestety zapomina wielu aktorów młodego pokolenia.

- Kiedyś obowiązkiem młodego aktora było, żeby grać na scenie, a najlpeiej dostać się do jednego z pięciu najlepszych teatrów w Warszawie. Dziś to jest swego rodzaju obciążenie, bo trzeba uczestniczyć w próbach, przedstawieniach. Pensja jest marna, a reżyser nie chce puścić na plan serialu - opowiadał gość Uli Kaczyńskiej. Jednocześnie Braciak zaznaczył, że tylko doświadczenie sceniczne jest gwarantem rozwoju aktorskich umiejętności.

- Przekonałem się po latach, że jeżeli coś umiem, to wynika z faktu, że przez 20 lat byłem w teatrze, mając obok siebie panią Jandę, pana Gajosa i wielu innych. Nie można się rozwijać, zaczynając od seriali. Tam nie ma czasu na próby, tam się wymaga gotowości - podkreślił.

Więcej na temat podejścia Jacka Braciaka do zawodu aktora dowiesz się, słuchając nagrania audycji.

bch

Czytaj także

Karolina Korwin-Piotrowska : ludzie mnie pytają, dlaczego nie walę w Dodę

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2012 17:36
Polski show-biznes zna na wylot i nie waha się tej wiedzy użyć by demaskować jego kłamstwa i absurdy. W Czwórce dziennikarka przekonywała, że jesteśmy świadkami zmierzchu medialnego świata celebrytów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Mój film nie broni kazirodztwa"

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2012 14:50
Już w sierpniu do polskich kin trafi kontrowersyjny obraz "Bez wstydu" poruszający temat erotycznej fascynacji rodzącej się między bratem i siostrą. O filmie i jego przesłaniu Filip Marczewski opowiedział w audycji "Ex Magazine".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cochise to nie jest fanaberia aktora

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2012 15:50
Paweł Małaszyński przez większość osób jest kojarzony z filmem. Niewielu wie, że od 20 lat zajmuje się muzyką, a od blisko 10 z kolegami z Białegostoku tworzy zespół Cochise.
rozwiń zwiń