Luksus to pojęcie definiowane inaczej przez kolejne pokolenia - kilkanaście lat temu najważniejsza była metka lub logo, które świadczyły o statusie posiadacza. - To wszystko było bardzo mierzalne. Można było stwierdzić, jak dużą mam nieruchomość, jak drogą mam torebkę, ile koni ma mój samochód. Chodziło przede wszystkim o posiadanie różnego rodzaju bogactw - tłumaczy Marta Zinkiewicz.
Posłuchaj "Poranka Czwórki" o luksusie według pokolenia Z
Jednak wiele się zmieniło razem z nadejściem pandemii i lockdownu. Wtedy luksusem, szczególnie dla milenialsów, było zbieranie najróżniejszych wspomnień i zwiedzanie świata. Podróże są niematerialne, jednak nadal trudno dostępne i wyjątkowe.
- Już niekoniecznie te kilka torebek, butów czy zegarków, ale to, że możemy kolekcjonować wspomnienia, oglądać zdjęcia, pochwalić się nimi, wymienić się wspomnieniami; tego podczas pandemii nie mieliśmy - opowiada Marta Zinkiewicz.
Dla pokolenia Z luksus jest jeszcze czymś innym. W cyfrowej rzeczywistości, gdzie niemal przez całą dobę jesteśmy podłączeni do internetu, a godziny wolne od zewnętrznych bodźców można liczyć na palcach jednej ręki, luksusem jest zadbanie o swój dobrostan. Według raportu Intuit Prosperity Index z marca 2025 aż 64 proc. przedstawicieli pokolenia Z uważa, że spokój ducha jest dla nich ważniejszy niż liczba pieniędzy na koncie bankowym.
Czytaj także:
- To, czego nam dzisiaj naprawdę brakuje, kiedy jesteśmy tak przebodźcowani i non stop siedzimy w telefonach, to jest zwykły spokój i odpoczynek - twierdzi dziennikarka Czwórki. Dla wielu zetek luksusem nie są już drogie zabawki, festiwale i podróże, a możliwość spędzenia dnia w domu i schowania telefonu do szuflady, ze świadomością, że przez najbliższy czas już nic nie muszą. - To jest prawdziwy luksus, o którym dzisiaj mówi pokolenie Z - podkreśla Zinkiewicz.
***
Tytuł audycji: Poranek Czwórki
Prowadzi: Damian Sikorski
Materiał: Marta Zinkiewicz
Data emisji: 12.06.2025
Godzina: 8.37
kajz/k