Co będziemy jeść w miastach przyszłości?

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2015 14:00
- Owady hodowane na miejskich farmach, grzyby rosnące w opuszczonych kopalniach i zioła uprawiane w podmiejskich tunelach to pomysły, które najszybciej wejdą w życie - uważa Natalia Kamieńska z magazynu "F5".
Audio
  • Co wyląduje na naszym talerzu w 2050 roku? Natalia Kamieńska z magazynu "F5" opowiada o menu przyszłości (Tędy po trendy/Czwórka)
Co będziemy jeść i jak uprawiać plony w przyszłości? Jak się okazuje designerzy mają bardzo bogatą wyobraźnię...
Co będziemy jeść i jak uprawiać plony w przyszłości? Jak się okazuje designerzy mają bardzo bogatą wyobraźnię...Foto: Depositphotos

Jeśli nasza populacja będzie rosła w tym samym tempie, to w 2050 roku zacznie brakować żywności. - Ten problem będzie dotyczyć przede wszystkim miast - tłumaczy gość Czwórki. - Dlatego projektanci i urbaniści postanowili wykorzystać potencjał miast, żeby zaradzić temu problemowi.

Nowatorskie rozwiązania były prezentowane na wystawie "Reprogramming the City" w Sztokholmie. Natalia Kamieńska opowiada o najciekawszych projektach i tłumaczy, gdzie w miastach powstaną restauracje z owadami. Zdradza też, jak uprawiać grzyby w kopalni.

***

Tytuł audycji: Tędy po trendy

Prowadzą: Aleksandra Jasińska i Kamil Jasieński

Gość: Natalia Kamieńska (magazyn "F5")

Data emisji: 30.08.2015

Godzina emisji: 11.00

kul/mc

Czytaj także

Cook in Japan - co jedzą Japończycy?

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2015 17:20
Adrian, Kacper i Karolina postanowili rzucić nieco więcej światła na kulturę i kulinaria kraju, który słynie z sushi, ramenu i ryżu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Glamping - biwak na pięć gwiazdek

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2015 14:20
Karimata, śpiwór i ciasny namiot już nie odwiodą cię od biwakowania. Do Polski wkracza glamping - moda na ekskluzywne kempingi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chcesz być modny? Zacznij słuchać klasyki!

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2015 16:30
Saint-Saëns czy Grieg to nie vlogerzy, tylko klasycy, których coraz chętniej słuchają młodzi. – Filharmonie i opery stają się modne, grają tam nie tylko orkiestry, ale też didżeje - przekonuje dziennikarka Maja Baczyńska.
rozwiń zwiń