Savoir vivre. Po co w dzisiejszym świecie zasady i dobre maniery?

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2025 16:08
- Zasady warto znać po to, żeby wiedzieć, które z nich i kiedy opłaca się łamać. Jest mnóstwo sytuacji, w których nieprzestrzeganie zasad etykiety, nie mylić z chamstwem, będzie mile widziane - mówi w Czwórce Aleksandra Pakuła, założycielka Instytutu Etykiety, ekspertka savoir-vivre i etykiety. 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock

- W czasach, w których jesteśmy tak bardzo zachęcani do tego, żebyśmy robili co chcemy, zachowywali się jak chcemy, dostrzegamy, że jednak jesteśmy społeczeństwem - mówi Aleksandra Pakuła, założycielka Instytutu Etykiety, ekspertka savoir-vivre i etykiety. - Osoby, które mają w sobie tę ogładę potrafią się odnaleźć w wielu sytuacjach i często wygrywają - podkreśla.

 

Posłuchaj audycji "Poranek Czwórki" z Aleksandrą Pakułą


Czym jest savoir vivre, etykieta i kindersztuba?

Jak mówi gościni Czwórki, te określenia - choć bardzo podobne - opisują zupełnie inne rzeczy. - Czasami używamy tych słów zamiennie, ale kindersztuba to są te zasady, które wynosimy z domu. To jest to, czego uczą nas rodzice. Kindersztuby nie można się nauczyć. Savoir vivre to jest sztuka życia, eleganckie podejście do życia i stosowanie zasad etykiety - opowiada gościni Eldo. - Etykieta to sztywne zasady opisujące co konkretnie robimy, jak trzymamy sztućce - to nam określa etykieta - dodaje.

- Z zasady etykiety są sztywne, a savoir vivre jest bardziej elastyczny. Często jest tak, że stosowanie zasad etykiety jest niewłaściwe. Jeżeli przeczytamy podręcznik, nauczymy się go na pamięć i zaczniemy sztywno stosować te zasady, to będziemy ludźmi raczej śmiesznymi. Zasady warto znać po to, żeby wiedzieć, które z nich i kiedy opłaca się łamać. Jest mnóstwo sytuacji, w których nieprzestrzeganie zasad etykiety, nie mylić z chamstwem, będzie mile widziane - tłumaczy ekspertka.

 


Wytykanie błędów to gafa

Gościni audycji podkreśla, że wspominanie o złamanych zasadach jest również bardzo dużym faux pas. - Jeśli ktoś popełnił błąd, nie wytykamy mu go. Jeśli ktoś ma plamę na koszuli i wiemy, że nic z tym nie zrobi, to tej plamy nie widzimy. Jeśli miałby szpinak między zębami, to możemy mu dyskretnie powiedzieć, żeby poszedł do łazienki - opowiada Pakuła.

- Jeśli wydaje nam się, że ktoś nas zignorował, zachował się niegrzecznie - możemy o to zapytać. Jeśli widzimy, że ktoś się na nas gniewa, obraża, to też zapytajmy, co się stało. Nauczmy się ze sobą rozmawiać i pytać bez agresji, pretensji, żeby te rzeczy sobie wyjaśniać. Rozmowa rozwiązuje większość ludzkich problemów - twierdzi rozmówczyni Eldo.

 

Zobacz także:


Kto pierwszy podaje rękę?

Jak zaznacza Aleksandra Pakuła, w etykiecie istnieje zasada precedencji, czyli pierwszeństwa. W każdym powitaniu inicjatywa powinna wychodzić od gospodarza; płeć wtedy nie ma znaczenia. Zaś w sytuacjach towarzyskich na neutralnym gruncie to kobieta powinna podać rękę mężczyźnie. Jednak nawet bardziej istotny od płci jest wiek - jeśli różnica jest znaczna, niezależnie od płci obu osób, rękę podaje starszy.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadzi: Eldo

Gościni: Aleksandra Pakuła (założycielka Instytutu Etykiety, ekspertka savoir-vivre i etykiety)

Data emisji: 10.11.2025

Godzina: 9.14

kajz


Czytaj także

AKS Zły - równość, integracja, wrażliwość. Ten klub ma już 10 lat

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2025 17:11
Klub sportowy AKS Zły ma już 10 lat - i od początków swej działalności kobiecą i męską drużynę piłki nożnej. Złe Chłopaki i Złe Dziewczyny pokazują klasę na boisku, a zawsze mają ze sobą wsparcie najlepszych kibiców.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Michał Gawryś - kolekcjoner czajników w "Poranku Czwórki"

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2025 13:29
Michał Gawryś ma dom pełen czajników. Każdy egzemplarz z jego kolekcji ponad 570 czajników ma własną historię, kształt, dźwięk, a także cenę. W "Poranku Czwórki" opowiada o swojej nietypowej kolekcji artykułów do gotowania wody.
rozwiń zwiń