Stan kultury w pandemii. "Liczy się zespół"

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2021 16:02
Raport Mazowieckiego Instytutu Kultury przedstawia problemy instytucji kultury w czasie pandemii. Wskazuje niedostatki i wyzwania, ale pokazuje też, że w tym trudnym czasie dla ludzi kultury największym wsparciem był zespół. 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock /nknown man
sandra drzymalska pap 1200.jpg
Sandra Drzymalska: rola to "skóra", którą wypełniam swoją duszą

"Dbam o ludzi, a nie o sprzęt. Na co mi sprzęt za miliony, jeśli zostanę sam" - to jeden z cytatów, który odnajdziemy w raporcie projektu Mazowieckie Obserwatorium Kultury. Raport obejmuje czas od marca 2020 do maja 2021 roku. - To badanie w zespole MIK-u robiliśmy jako kontynuację diagnozy z pierwszych miesięcy pandemii, kiedy pytaliśmy o stan i sytuację pracy, sytuację zawodową animatorów kultury - mówi Anna Woźniak z Działu Edukacji, Mazowieckiego Instytutu Kultury.

Posłuchaj
04:41 czwórka stacja kultura 09.06.2021.mp3 Stan kultury w pandemii - raport Mazowieckiego Instytutu Kultury (Stacja Kultura/Czwórka)

Głównym celem badania było opracowanie aktualnego opisu strategii funkcjonowania instytucji w okresie trwania pandemii SARS-CoV-2 i związanych z nią obostrzeń. Z raportu wynika, że kryzys pandemiczny uwypuklił problemy komunikacyjne z zespołem, jednak to zespół był dla pracowników największym wsparcie w tym czasie. - To jest wygraną tego okresu, bo takie sytuacje też się zdarzały - mówi Anna Woźniak. - Pojawiły się wyzwania związane z organizacją pracy, instytucje dostrzegają, że praca zdalna, praca zadaniowa to coś, co należy wprowadzić. Zasoby kadrowe, ludzie, są dla nas ważni - podkreśla. 

Posłuchaj także:

Pandemia to czas, w którym wielu pracowników odkryło swoje nowe zasoby, nowe talenty, nowe powołania. - Dziś deklarują, że chcą dalej tworzyć filmy, nagrywać podcasty, organizować międzynarodowe konferencje online, bo widzą w tym wartość - opowiada rozmówczyni Oli Jasińskiej. 

Bez animatora ani rusz

Raport MIK wskazuje też na zawodowe problemy tzw. robotników kultury - czyli animatorów, edukatorów, specjalistów od nagłośnienia czy oświetlenia, redaktorów, korektorów, pracowników działu promocji czy kadry technicznej. - To rzesza wykształconych i doświadczonych profesjonalistów, bez których żaden teatr i instytucja kultury nie może istnieć - zwraca uwagę przedstawicielka MIK-u. - Animatorzy kultury to specyficzna grupa zawodowa, bardzo różnorodna, nie wszyscy pracują na etacie, nie wszyscy działają w trybach 8-godzinnych, są tu też pasjonaci. To osoby, które znają społeczności lokalne, dobrze diagnozują ich problemy, potrafią interwencyjnie, przez sztukę i działania twórcze te problemy, wyzwania ze społecznościami lokalnymi przepracowywać - dodaje. 

Pracownicy instytucji kultury wskazują też na inne towarzyszące im w pracy niepokoje związane z wymaganiami stawianymi ze strony pracodawców, o zachowanie frekwencji, wypracowanie wskaźników, poszerzanie kręgu odbiorców, statystyki i klikalność w sieci. Wskazują na potrzebę wsparcia i współpracy zamiast rywalizacji. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Data emisji: 09.06.2020

Godzina emisji: 11:48

pj

Czytaj także

Studencki, teatralny głos na START

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2021 15:49
1 czerwca rozpoczyna się 15. Festiwal Teatrów Studenckich START. To miejsce, gdzie studenci, amatorzy aktorstwa mają głos i szansę by się zaprezentować. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Czy wie(r)sz, że...". Maksymilian Pogarda o swojej poezji

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2021 11:02
- Wiersz przypomina budowę utworu muzycznego, składa się z elementów niczym akordy. Gdy spojrzałem na poezję z tej perspektywy zrozumiałem, że tworzenie jej jest jak komponowanie muzyki - mówił Maksymilian Pogarda, poeta, który niedawno wydał swój debiutancki tomik "Splot Pogardy".
rozwiń zwiń