Warszawa gościła rajd Monte Carlo Historique

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2011 18:36
Na Placu Teatralnym w Warszawie stanęło wiele zasłużonych dla motoryzacji maszyn w tym wspaniałe Renault Alpine A110 - cieszy się organizator imprezy Grzegorz Gac.
Audio
  • Grzegorz Gac o zakończonym rajdzie Monte Carlo Historique

Zakończyła się 14. edycja rajdu Monte Carlo Historique. Około trzystu zabytkowych aut wystartowało z pięciu miast: Marakeszu, Glasgow, Barcelony, Reims i Warszawy, by podążyć w kierunku mety w Monako. – Po ponad 30 latach Warszawa powróciła jako miejsce startowe rajdu Monte Carlo, choć tym razem w jego historycznej odsłonie – cieszy się Grzegorz Gac z telewizji „EuroSport”, organizator warszawskiego startu imprezy.

Rajd Monte Carlo obchodzi w tym roku jubileusz: jego pierwsza edycja odbyła się dokładnie sto lat temu, dając początek rajdom samochodowym jako dyscyplinie sportu. Na starcie 14. edycji „historycznej” odsłony imprezy na Placu Teatralnym w Warszawie stanął szereg dostojnych i zasłużonych dla sportu motorowego maszyn.

– Wolę nazwę „samochody historyczne” albo „kolekcjonerskie” – tłumaczy gość „Poranka” Czwórki. – To nie są samochody bardzo stare, raczej „youngtimery” z lat 60. I 70. ubiegłego stulecia, choć nie brakowało starszych – dodaje. Górną granicę wieku „zawodników” ustalono na 30 lat.

Wśród samochodów, które ruszyły z Placu Teatralnego, wzrok przykuwało zwłaszcza Renault Alpine A110 z lat 70. – To taka „żaba”, niska, ciasna w środku, bardzo niewygodna, ale zarazem jeden z najpiękniejszych samochodów wszech czasów – rozmarza się Grzegorz Gac.

Więcej w rozmowie Romka Wójcika z Grzegorzem Gacem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ŁSz

Renault
Renault Alpine A110
Czytaj także

Stratopolonez, czyli roztańczony potwór

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2011 06:55
Wyścigowy Polonez pod względem mocy i osiągów był prawdziwą bestią. Prowadził się jednak jak seryjny "poldek": bardzo chętnie się obracał.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stojąc w korku tracisz pieniądze

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2011 11:34
Jak wynika z raportu firmy Deloitte, wszyscy obywatele ponoszą koszty związane z utrudnieniami występującymi na drogach. – Z kieszeni statystycznego Polaka ubywa rocznie 368 zł – informuje ekspert.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bolid połączył studentów

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2011 13:38
Międzyuczelniany zespół działa i robi postępy – tłumaczą studenci Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Handlowej, którzy wspólnie budują wyścigowy bolid.
rozwiń zwiń