Niekończące się podróże i opowieści o Himalajach Katarzyny Mazurkiewicz

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2013 18:22
Katarzyna Mazurkiewicz, podczas wypraw trekkingowych w Himalaje, patrzy na ośmiotysięczniki z wysokości pięciu tysięcy metrów i z perspektywy dwudziestu pięciu lat.
Audio
  • Katarzyna Mazurkiewicz opowiada o swoich podróżach w Himalaje (4 do 4/ Czwórka).
Annapura, Nepal
Annapura, NepalFoto: Glow Images/East News

W 1988 roku, razem z mężem, Andrzejem Mazurkiewiczem, stanęli w długiej kolejce po wniosek, by móc wyjechać w Himalaje indyjskie. Był to moment, kiedy pojawiła się możliwość uzyskania paszportu.
Ten pierwszy wyjazd okazał się najtrudniejszy. - Na ostatniej przełęczy, w ciągu dwóch dni, spadło około dwóch metrów śniegu. Wtedy naprawdę walczyliśmy o życie. Ścieżki były zasypane. Droga, którą pokonuje się w dwa dnia, trwała pięć dni. Widzieliśmy spadające lawiny. Konie, które w tych lawinach ginęły.  Później już nigdy więcej nie mielimy tak trudnej sytuacji - wspomina Katarzyna Mazurkiewicz.
I chociaż dzisiaj jest coraz więcej anomalii pogodowych, to podróżowanie stało się łatwiejsze. - Kiedyś w tak wysokie góry jeździli ludzie, którzy najpierw chodzili po polskich Tatarach, później w Alpach, a ostatecznie celem byłem Himalaje - podkreśla podróżniczka.
Przez te dwadzieścia pięć lat, od czasu pierwszej podróży małżeństwa Mazurkiewiczów, dużo się zmieniło. Przede wszystkim są drogi, a dostanie się w niedostępne do tej pory tereny, jest znacznie łatwiejsze. Teraz jest więcej turystów. I dużo ofert w biurach podróży. Na taką wyprawę można się również wybrać z Katarzyną i Andrzejem Mazurkiewicz.
- Nie lubimy prowadzić komfortowych wyjazdów. W górach śpimy w namiotach. Tam gdzie to możliwe, w wioskach, śpimy w lokalnych domach albo w klasztorach. Zawsze wtedy proszę, żeby nie przygotowywano nam jedzenia "pod westów" tylko takie, które jedzą oni sami - opowiada podróżniczka.
Dla Katarzyny Mazurkiewicz, w czasie takich wypraw, najważniejsze są spotkania z ludźmi. - Tego nie można zaplanować. To są emocje, najważniejsze w czasie podróży - podkreśla gość audycji "4 do 4".
Te podróże trwają od wielu lat i za każdym razem pozwalają odkryć inne oblicze tych wysokogórskich terenów. Bo dla małżeństwa Mazurkiewiczów Himalaje to taka niekończąca się opowieść.

jl

Zobacz więcej na temat: Czwórka Himalaje podróże
Czytaj także

Mariachi, tequila i piękne kobiety z Guadalajary

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2013 18:18
- Guadalajara to drugie co do wielkości miasto w Meksyku, które łączy w sobie wszystko i jest kolebką tradycji, kultury i kuchni - mówi Wojciech Łopatkiewicz z Ambasady Meksyku w Polsce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Honduras i miejsca w których można poczuć ducha kolonialnej epoki

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2013 18:00
- Do Hondurasu trafiłem podczas podróży po krajach Ameryki Środkowej. Po Gwatemali to był niesamowity oddech, spotkanie z przestrzenią i zielenią - wspomina podróżnik, Bartek Kaftan.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Artur Domosławski o ofiarach nowego Eldorado

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2013 11:11
W zapadłej wiosce w brazylijskim interiorze ginie para obrońców Amazonii. W Brazylii, Ekwadorze i peruwiańskich Andach, lokalne społeczności, które walczą o swoje prawo do czystego środowiska i ziemi, są prześladowane. Są przeszkodą na drodze do wielkiego biznesu, więc giną.
rozwiń zwiń