Erzac w kuchni. "Farbowane ryby i szynka z mortadeli"

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2017 18:50
Słowo "erzac" pochodzi z języka niemieckiego, oznacza produkt zastępczy, a w PRL-u smakowało jak indyk a la flaczki albo wyrób czekoladopodobny.
Audio
  • Jak gospodynie domowe radziły sobie w czasie kryzysu, czyli rzecz o produktach zastępczych (Klucz kulturowy/Czwórka)
Przygotowywanie posiłku na kuchence gazowej było dużym udogodnieniem, ale skonstruowanie menu na bazie produktów, których nie było, olbrzymim wyzwaniem
Przygotowywanie posiłku na kuchence gazowej było dużym udogodnieniem, ale skonstruowanie menu na bazie produktów, których nie było, olbrzymim wyzwaniemFoto: PAP/Wojciech Kryński

Czytaj także
żywność na kartki 1200 pap.jpg
Życie na kartki, czyli shopping w PRL-u

W czasach kryzysu żadna z gospodyń domowych nie śmiała marzyć o skórce pomarańczowej, dlatego do wielkanocnych bab zmyślne panie domu dodawały kandyzowaną marchewkę. A w roli kaparów występowały... niedojrzałe, zielone owoce nasturcji. - Kiedy chciało się gościom zaserwować łososia, farbowało się dorsza przecierem pomidorowym. Z tej ryby robiło się także kotlety, flaki a nawet desery - opowiada dziennikarz i bloger Wojciech Przylipiak.

Z jakich owoców robiono oliwki, w jaki sposób ziemniaki zamieniały się w marcepan, a mortadela w schabowego? Do jakiego deseru używano pieczarek? I jaki napój powstawał z bobu? O tym m.in. w materiale Eli Burzy.

Wojciech Przylipiak Zamiennictwo w kuchni w PRL-u wynikało głównie z tego, że czegoś nie było w ogóle, a co innego mieliśmy w nadmiarze

***

Tytuł audycji: Klucz Kulturowy

Prowadzi: Justyna Majchrzak

Data emisji: 8.07.2017

Godzina emisji: 15.15

kul/mk

Czytaj także

Pewex. "Miejsce, w którym mogłeś mieć cały świat"

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2017 17:20
W sklepach należących do Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego było wszystko to, czego nie uświadczyłeś w normalnej sprzedaży. - Można tam było kupić m.in. polskie produkty przeznaczone na eksport. Tyle, że za dolary - opowiada Adrian Sobieszczański, historyk i przewodnik miejski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gulasz i paprykarz, czyli jak Węgrzy zadomowili się w języku polskim

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2017 10:40
- Słowa gulasz, paprykarz, czyli sztandarowe dania kuchni węgierskiej weszły do powszechnego użytku, a dania te stały się częścią naszego menu. - Podobnie trunki takie jak tokaj albo antał - mówi tłumaczka Anna Butrym.
rozwiń zwiń