Odmrożone kina. Czy chętnie dziś wybieramy taką rozrywkę?

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2020 10:21
Od 6 czerwca kina mogą przyjmować kinomanów. Nie wszystkie się jednak na ten krok zdecydowały, ale i nie do wszystkich dotarli goście. 
Audio
  • Weronika Puszkar sprawdziła, jak wyglądał kinowy weekend (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Melinda Nagy/Shutterstock
siłownia fitness 1200.jpg
Nowa "normalność" w klubie fitness. Jak będzie wyglądać?

Kina mogą zaprosić widzów na filmy pod warunkiem zachowania reżimu sanitarnego, wprowadzając środki bezpieczeństwa. Wszyscy muszą zasłaniać usta i nocy podczas seansów, a w sali kinowej co drugi fotel musi pozostać pusty. 

Mimo zgody na otwarcie, największe multipleksy zdecydowały się jeszcze zaczekać. W miniony weekend widzowie nie mogli jeszcze odwiedzić Cinema City czy Multikina. Nie otworzyło się też m.in. kino Atlantic w Warszawie. 

Czekają na nowe premiery?

- Nie dostaliśmy we właściwym momencie, z wyprzedzeniem, wytycznych dotyczących bezpieczeństwa sanitarnego: jak to ma być zorganizowane, jakie będą potrzebne materiały, urządzenia i wyposażenie kina, by zapewnić odpowiednie warunki widzom - mówi Krzysztof Konopacki, kierownik kina. - Dodatkowo nie ma dostatecznie dobrego repertuaru. My, jako kino premierowe, nie chcemy wracać do starych rzeczy. 3 miesiące na runku kinowym to jest jednak produkt trochę stary. Obrazy, które się pojawiły te 3 miesiące temu czy wcześniej, już są do wglądu w serwisach płatnych telewizji. Myślę, że większość widzów je obejrzała - dodaje.

Studyjne na start

W ostatni weekend działały głównie kina studyjne. Z obecnością widzów było różnie. 

- Nasze kino jest dosyć kameralne, studyjne. Mieliśmy w sprzedaży 30 biletów na każdy seans i do 10 nie dobiliśmy - przyznaje Andrzej Goliszek, rzecznik prasowy centrum Spotkania Kultur w Lublinie. - Poniżej 10 osób uczestniczyło w każdym z seansów. Prezentowaliśmy film "Pojedynek na głosy" - dodaje.  

Best Film/dobrastronafilmu/zwiastun filmu "Pojedynek na głosy"

Jak się okazuje frekwencja dopisała we Wrocławiu. - W sobotę odwiedziło nas prawie 200 osób, w niedzielę około 170. Biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania, to jesteśmy zadowoleni - mówi Jarosław Perduta, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Filmowego. - Ułożenie repertuaru było sporym wyzwaniem. Cała branża filmowa stanęła na te parę miesięcy, większe premiery zostały przełożone na późniejszy czas. Ponieważ rozpoczęliśmy działanie w ograniczonym zakresie mieliśmy pokazy przedpremierowe (jak "Zdrajca" czy "Tu i teraz"), ale też wróciliśmy do tytułów, które, jak nam się zdaje, mogą jeszcze budzić duże zainteresowanie widzów - jak "Sala Samobójców" Jana Komasy czy "Niewidzialny człowiek", który był tylko 5 dni w kinach - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Weronika Puszkar

Data emisji: 09.06.2020

Godzina emisji: 8:16

pj/kd

Czytaj także

Coviwertyzm - nowy styl życia

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2020 09:40
Izolacja, kwarantanna, praca zdalna i wiele innych ograniczeń sprawiają, że są wśród nas tacy, którzy nie najlepiej radzą sobie w nowej rzeczywistości. Jednak są też coviwertycy, czyli ci, którzy w czasie pandemii radzą sobie co najmniej dobrze. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wracają siłownie - łączą stare i nowe zasady

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2020 09:34
Maski i rękawice dla pracowników, dezynfekcja sprzętów, wyłączenie części stanowisk - to część z zasad, które będą obowiązywały na siłowniach od 6 czerwca. Mateusz Majcherek podkreśla, że na siłowniach o czystość i higienę dbano zawsze. 
rozwiń zwiń