Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Początki legendy rebetiko: Sotiria Bellou w Canary Records

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2025 09:00
Wczesne nagrania Sotirii Bellou z lat 1948–49, zebrane na płycie Sell the Dawn przez Canary Records, to nie tylko dokument historii rebetiko, lecz także surowy portret artystki, której głos wyrastał z osobistego bólu i doświadczeń wojny. Dzięki pracy Iana Nagoskiego i jego wytwórni dawne, trzeszczące płyty 78 rpm odzyskały życie, przypominając o sile pieśni, która przekracza granice czasu i języka.
Wczesne nagrania Sotirii Bellou z lat 194849, zebrane na płycie Sell the Dawn przez Canary Records, to nie tylko dokument historii rebetiko, lecz także surowy portret artystki, której głos wyrastał z osobistego bólu i doświadczeń wojny.
Wczesne nagrania Sotirii Bellou z lat 1948–49, zebrane na płycie Sell the Dawn przez Canary Records, to nie tylko dokument historii rebetiko, lecz także surowy portret artystki, której głos wyrastał z osobistego bólu i doświadczeń wojny. Foto: Greek America arch

Słuchać dziś wczesnych nagrań Sotirii Bellou to jak oglądać czarno-białe fotografie, w których światło i cień odsłaniają więcej niż barwy. “Sell the Dawn” — zbiór 14 utworów z lat 1948–1949 odkurzony i opublikowany przez Canary Records — stawia Bellou nie tylko jako świadectwo epoki rebetiko, ale jako postać o dramatycznej, żywiołowej obecności, której głos nadal potrafi potrząsnąć słuchaczem. Album — trwający około 46 minut — jest świadomą próbą powrotu do źródeł: surowego emocjonalnie, intymnego śpiewu, który w tamtych nagraniach ujawnia zarówno rysy techniczne, jak i całe spektrum życiowych doświadczeń artystki.
Głos Bellou w tych nagraniach jest jednocześnie głęboki i dziki: ma w sobie ciepło starszej szkoły tradycyjnego śpiewu greckiego, a zarazem chropowatość, która nadaje frazie autentyczną wagę. Dzięki temu nawet najprostsze frazy nabierają narracyjnego ciężaru — opowiadają o biedzie, miłości, zdradzie i upadku z taką szczerością, że język przestaje być jedynie nośnikiem sensu, staje się instrumentem. W warstwie interpretacyjnej “Sell the Dawn” przypomina nam, że rebetiko nie jest wyłącznie stylem muzycznym; to dokument społecznych losów, performans życia codziennego przetłumaczony na dźwięk. Tu przypomnieć warto, że Bellou była jednym z najważniejszych głosów rebetiko, a jej współpraca z kompozytorami pokroju Vassilisa Tsitsanisa ukształtowała jej późniejszy repertuar i pozycję w historii tego nurtu.

Historyczny i biograficzny kontekst tych nagrań potęguje ich ciężar. Sotiria Bellou urodziła się 22 sierpnia 1921 r. w Chalkidzie (na wyspie Evia). Przeszła przez wydarzenia, które zostawiły w jej głosie trwały ślad: doświadczenia wojny, zaangażowanie w Ruch Oporu podczas okupacji, a następnie represje i trudne losy osobiste — więzienie, bieda, walka o przetrwanie w Atenach. W pierwszej połowie lat 40. życie zmusiło ją do pracy przy najróżniejszych zajęciach, a gitara i śpiew stały się dla niej zarówno środkiem zarobku, jak i środkiem oporu. Te wczesne lata — ostry reżim społeczny, polityczne tarcia i osobiste dramaty — słychać w każdej nucie zawartej na płycie.

Technicznie rzecz ujmując, “Sell the Dawn” to przykład solidnej edycji archiwalnej: materiały z 1948–49 brzmią czytelnie, bez nadmiernego „wygładzenia” czy eliminowania naturalnych niuansów starych zapisów. Zachowano trzeszczenia i drobne niedoskonałości płyt obracających się 78 razy na minutę tam, gdzie niosą one informację historyczną i atmosferę tawern, a wygładzone pasma przywracają muzyce pełnię brzmieniową bez anachronicznego przesterowania. W efekcie otrzymujemy przestrzeń, w której głos artystki stoi w centrum, a akompaniament zdaje się go obramowywać, nie konkurując z emocjonalnym ładunkiem.
Canary Records — niezależna wytwórnia kierowana przez Iana Nagoskiego — to projekt, który od lat specjalizuje się w wskrzeszaniu nagrań z początku i połowy XX wieku, ze szczególnym naciskiem na materiały spoza anglojęzycznego kanonu. Nagoski, badacz i producent, prowadzi label o charakterze badawczo-edytorskim: jego wydawnictwa dokumentują muzyczne ślady diaspor i kultur post-ottomańskich oraz amerykańskich społeczności imigranckich. W kontekście “Sell the Dawn” rola Canary Records jest dwojaka: z jednej strony to konserwatorska troska o autentyczność źródła, z drugiej — etos przywracania zapomnianych głosów do publicznej pamięci. Ian Nagoski łączy pasję kolekcjonera z rzetelnością badacza-wydawcy.

Czy ten album to propozycja wyłącznie dla melomanów-purystów i historyków? Nie. “Sell the Dawn” działa także jako przekaz uniwersalny: dla słuchacza spoza kręgu rebetiko jest to wciąż potężne spotkanie z prostotą komunikatu, bezpośredniością śpiewu i siłą osobistego świadectwa. Dla znawcy i badacza materiał wnosi wartość dokumentalną: to wczesne, surowe nagrania jednej z najważniejszych rebetiss, odtworzone i udostępnione z należytą dbałością o kontekst.

Kilka utworów na płycie zasługuje na odrębne wyróżnienie: wczesne interpretacje balladowe, gdzie Bellou scala ból z ironią (jak choćby As Ta Lógia Katá Méros : Ας Τα Λόγια Κατά Μέρος), oraz krótsze twarde formy rebetiko, w których tempo i rytm odsłaniają jej naturalny instynkt performera (Den Ypoféresai : Δεν Υποφέρεσαι). Najciekawsze momenty to te, kiedy głos artystki „pęka” — tam, gdzie intonacja nie jest już tylko instrumentem, lecz emocjonalnym rozliczeniem. Dla słuchacza to momenty, które pozostają długo po zakończeniu płyty.

Jeśli miałabym wskazać jedyny drobny zarzut — to fakt, że przy takiej edycji część słuchaczy mogłaby zapragnąć bogatszego kontekstowego opracowania w booklecie: obszerniejszych not biograficznych, transkrypcji tekstów w oryginale i tłumaczeń, oraz krótkich not o sesji nagraniowej. Canary Records często to robi, lecz w przypadku materiałów tej wagi dodatek taki jeszcze bardziej poniósłby wartość albumu jako dokumentu. Mimo to obecna edycja spełnia najważniejsze zadanie: stawia Bellou w centrum i pozwala jej przemówić bez pośredników.

“Sell the Dawn: From Her Earliest Recordings, 1948–49” to pozycja, którą polecam z dwóch równorzędnych powodów - jako znakomite, uczciwe wydawnictwo archiwalne Canary Records i jako przypomnienie potężnego głosu Sotirii Bellou — głosu, który łączy w sobie elementy ludowej surowości, miejskiej melancholii i osobistego buntu. Dla każdego, kto interesuje się rebetiko, historią muzyki greckiej lub po prostu silnym, autentycznym śpiewem — to nie tylko ciekawostka, to lektura obowiązkowa!


Ula Nowak

Sotiria Bellou

“Sell the Dawn: From Her Earliest Recordings, 1948–49”

Canary Records, 2025

Ocena: ****

***

Więcej recenzji i felietonów - w naszych dziale Słuchamy.

 


Czytaj także

Nowości z krain makamu

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2025 20:05
Makam to wzorzec muzyczny, oparty na określonej skali, z ustalonym dźwiękiem centralnym, Ten modalny system kompozycyjny do dziś łączy tradycje muzyki klasycznej Persji i Turcji Osmańskiej. Dlatego jest słyszany m.in. w dzisiejszych Palestynie czy Maroku. W muzyczną podróż w te strony zabiera nas Magda Tejchma.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiatr od gór Zagros

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2025 09:00
Drugi album dwudziestotrzyletniego Mohammada Mostafy Heydariana, mistrza gry na tanburze z Kermanszah w Zachodnim Iranie zachwyca dojrzałością.
rozwiń zwiń