Redakcja Polska

Polska pozostaje w sercu zachodniego sojuszu - ocenia brytyjski "The Times"

17.11.2022 13:01
Postawa Polski w kwestii wojny na Ukrainie pokazuje, że jest ona w sercu zachodniego sojuszu, a polsko-amerykańsko-brytyjska współpraca stała się kluczowa dla NATO - pisze w czwartek brytyjski dziennik "The Times".
Audio
  • Zachodni politycy komentują wybuch rakiety po polskiej stronie granicy z Ukrainą. Materiał Przemysława Pawełka [POSŁUCHAJ]
Misja szkoleniowa UE dla ukraińskich żołnierzy została formalnie i ostatecznie zatwierdzona
Misja szkoleniowa UE dla ukraińskich żołnierzy została formalnie i ostatecznie zatwierdzonaFacebook.com/General Staff of the Armed Forces of Ukraine

"Polski poeta romantyczny Juliusz Słowacki opisywał swój kraj jako „serce Europy” i choć czasami może to drażnić brukselskich biurokratów, (Polska) pozostaje w sercu zachodniego sojuszu" - pisze publicysta "The Times" Roger Boyes.

Zaznacza, że choć coraz wyraźniej widać, iż pocisku, który spadł na Polskę, nie można nazwać bezpośrednim atakiem na zachodni sojusz, z pewnością był on produktem ubocznym bezwzględnego ataku Rosji na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Boyes przypomina, że granica polsko-ukraińska stała się jednym z newralgicznych punktów Europy - w ciągu miesiąca od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji pod koniec lutego przejścia graniczne przekroczyło 2,1 miliona uchodźców z Ukrainy, a do września już 7,7 miliona.

Nikt nie pomógł tak, jak Polacy

"Żaden inny kraj nie musiał sobie radzić z taką liczbą osób. Duch gościnności, choć nieco osłabiony, przetrwał. Hojność dała Polsce większą siłę przebicia w Unii Europejskiej i w NATO" - zauważa Boyes.

Wskazuje, że kiedy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do ustanowienia strefy zakazu lotów nad Ukrainą, polski premier Mateusz Morawiecki podjął temat, a dyplomatyczna perswazja Polaków pomogła zbudować amerykańską gotowość do konfrontacji z Moskwą. Przez Polskę transportowana jest broń, co wywołuje obawy, że jej składy i punkty przeładunkowe mogą stać się rosyjskimi celami, i stąd nerwowość związana z zabłąkanymi w tym tygodniu pociskami - dodaje.

Owocna współpraca Polski, USA i Wielkiej Brytanii

"Z bliskiej współpracy Polski, USA i Wielkiej Brytanii wyłoniło się poczucie, że Ukraina, choć nie jest członkiem NATO, stworzyła armię, która jest interoperacyjna z (siłami) Sojuszu. Opór Kijowa nadał więc nowy sens NATO, wystarczający, by wstrząsnąć Putinem i sprawić, że dwa razy pomyśli o rozprzestrzenianiu wojny w regionie" - kontynuuje autor tekstu.

Zauważa, że Polska stanowi wyraźny kontrast w stosunku do Turcji, która pospiesznie zaakceptowała rosyjską interpretację w kwestii pocisku, chcąc zaprezentować się jako przyszły mediator między Moskwą a Kijowem. Z kolei Francja i Niemcy zdają się widzieć w roli pośrednika Chiny, choć Pekin publicznie wykazał tylko odrobinę niezadowolenia z wojny Putina. "Oba pomysły są chybione i osłabiłyby autorytet NATO, jak również jego determinację, by oczyścić Ukrainę z wrogiej obecności Rosji" - konkluduje.


PAP/dad

Rosjanie żądają przeprosin od Polski. Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk: to Rosja ma przeprosić Ukraińców

17.11.2022 11:11
To jak postępowały polskie władze w krytycznym momencie jest bardzo dobrze oceniane przez naszych sojuszników i podawane jako wzorcowe w tego rodzaju sytuacjach - mówił w czwartek wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk odnosząc się do sytuacji w Przewodowie. Polityk skomentował też wypowiedź rzeczniczki MSZ Rosji Marii Zacharowej, która stwierdziła, że Polska powinna przeprosić Rosję za podjęte działania w tej sprawie.

Terroryzm energetyczny Rosji na Ukrainie uderza w południowych sąsiadów Polski

17.11.2022 12:38
Skutki rakietowego terroru Kremla zataczają coraz szersze kręgi i dotykają kolejne kraje. W wyniku wtorkowego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę uszkodzeniu uległa znaczna część ukraińskiej infrastruktury energetycznej, co przełożyło się na czasowe wstrzymanie dostaw ropy naftowej przez rurociąg Przyjaźń. Z kolei wiele gmin w Mołdawii pozbawionych jest dostaw prądu. Ataki zerwały kilka połączeń energetycznych między Ukrainą i Mołdawią - informują lokalne media.