Redakcja Polska

Piotr Müller: rząd Niemiec powinien zająć się badaniem rosyjskich wpływów w ich kraju

06.06.2023 13:47
Niemiecka komisja sprawdzająca rosyjskie wpływy byłaby dobrym sprawdzianem dla samych Niemiec - powiedział rzecznik rządu Zjednoczonej Prawicy Piotr Müller odnosząc się do słów rzecznika niemieckiego resortu spraw zagranicznych, który stwierdził, że sytuacja w Warszawie zostanie dokładnie przeanalizowana. Słowa niemieckiego polityka padły w kontekście ustawy o powołaniu komisji śledczej mającej zbadać rosyjskie wpływy w Polsce.
Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów nie narusza trójpodziału władzy - mówi rzecznik rządu
Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów nie narusza trójpodziału władzy - mówi rzecznik rząduTwitter/Kancelaria Premiera

Jak słyszę takie słowa to zastanawiam się, czy Komisja Europejska i inne kraje UE nie mają lepszych zadań, bo w POlsce praworządność ma się dobrze - mówił Muller goszcząc u Michała Rachonia w programie "#Jedziemy" w TVP Info. 

- Rozumiem, że w Unii Europejskiej zawsze trzeba znaleźć kogoś, ko niby jest gorszy w przestrzeganiu praworządności, wtedy ktoś na tym tle czuje się lepszy. Jeżeli już mamy być nieco złośliwi, to byłbym wdzięczny, gdyby to rząd niemiecki zajął się badaniem rosyjskich wpływów na terenie Niemiec, bo wówczas dużo rzeczy by się wyjaśniły - mówił rzecznik rządu. - Na przykład chodzi o to dlaczego kontrakty gazowe  Rosji i Niemiec podpisywane były w takiej formule lekceważąc ostrzeżenia krajów Europy Środkowej i Wschodniej, jak to się stało, że na niemieckim rządzie wymuszono de facto likwidację elektrowni atomowych, gdzie lobby rosyjskie tutaj mocno działało - wyliczał.

Prasa w Niemczech: Niemcy, tak jak Polska, powinni zbadać powiązania swoich polityków z Rosją

Sprawę powołania komisji komentowały kilka dni temu niemieckie media. Jak napisał dziennik "Welt", Warszawa chce sprawdzić powiązania polityków z Rosją. W Niemczech pod tym względem także jest wiele do zrobienia, wystarczy podać takie nazwiska jak Schroeder, Steinmeier czy Schwesig – komentuje "Welt", podkreślając, że "żaden kraj nie był zawsze tak krytyczny wobec Rosji i nie ostrzegał przez lata tak stanowczo swoich europejskich partnerów przed agresywną polityką zagraniczną Moskwy, jak Polska".

W Polsce powołano właśnie komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów wśród polityków w latach 2007-2022 – zauważa "Welt" i podkreśla, że do tej pory "w niemieckim Bundestagu nie powołano komisji śledczej do zbadania nieudanej polityki rosyjskiej ostatnich lat", mimo że "Niemcy boleśnie uświadamiają sobie, że są odpowiedzialni za prawdopodobnie najgorszą politykę energetyczną na świecie" i brak polityki bezpieczeństwa.

"Niektórzy obserwatorzy uważają nawet, że Niemcy umożliwiły Rosji wojnę wyniszczającą Ukrainę. Szczególnie złe referencje wystawiono Angeli Merkel, ostatnio przez amerykański „Wall Street Journal” – dodaje "Welt". "W Niemczech była kanclerz niedawno otrzymała order z rąk prezydenta federalnego Franka-Waltera Steinmeiera – w czasie, gdy jej dziedzictwo jest kwestionowane, przynajmniej na arenie międzynarodowej. Jak na ironię, od tego samego Steinmeiera, który jest uważany za architekta upadłych porozumień mińskich, i którego zdjęcia z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem niepokoiły społeczeństwo Europy Środkowo-Wschodniej" – podkreśla "Welt".

Rosyjskie koneksje niemieckich polityków 

"Niemcy muszą pilnie naświetlić rosyjskie uwikłania swoich najważniejszych polityków, za czym powinny pójść takie działania jak zakaz sprawowania urzędów państwowych" – zauważa "Welt". Mimo że sprawy takie zostały opisane przez dwóch dziennikarzy "FAZ" w książce "Die Moskau-Connection", to "Manuela Schwesig rządzi w Meklemburgii-Pomorzu Przednim jak gdyby nigdy nic", a "rosyjski lobbysta i były kanclerz Gerhard Schroeder, nazwany przez polskiego premiera „symbolem wstydu”, świętował w maju w ambasadzie rosyjskiej wraz z bonzami z SED (komunistyczna partia NRD - PAP) i AfD zwycięstwo Związku Radzieckiego nad III Rzeszą 78 lat temu".

"Wyglądało to jak taniec na grobach ukraińskich kobiet i dzieci. Oburzenie powinno być znacznie większe. Niemcy zrobiliby dobrze, gdyby w tym momencie poszli w ślady Polaków" – stwierdził "Welt". "Polska droga może służyć Niemcom jako zachęta do ostatecznego rozliczenia się z rosyjską przeszłością i poważnego potraktowania ewentualnych zagrożeń stwarzanych przez Rosję (…) Ustanowienie komisji śledczej jest jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu" – dodaje "Welt".

"Pożyteczni idioci"

"Szerzenie rosyjskiej propagandy, blokowanie infrastruktury, (…) i wynikający z tego narastający podział społeczeństwa to nie są błahe rzeczy. W Polsce ludzie dziwią się, że w Niemczech instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo i opinia publiczna nie od razu domyślają się obcych wpływów w tym kontekście, nawet jeśli niektórzy z tych propagatorów uchodzą za „pożytecznych idiotów”" – stwierdza "Welt", odnosząc się m.in. do akcji grupy aktywistów Ostatnie Pokolenie, a także "prorosyjskiej AfD i innych środowisk prawicowych, zbłąkanych lewicowców, radykalnych działaczy na rzecz pokoju i wielu sympatyków Putina".

Komisja śledcza, która się tym wszystkim zajmie, "musi pojawić się teraz". Ponadto Niemcy powinni również podnieść swoja świadomość odnośnie niebezpieczeństw. "To, czy Ukraina będzie nadal otrzymywać pomoc od reszty Europy, zależy również od odporności niemieckiej demokracji. Jest to wiadome w Rosji, na Ukrainie i w Polsce. Okaże się też, czy dowiedzą się o tym również Niemcy" – napisał "Welt".

Opisując polską komisję gazeta powiela dominującą w Niemczech narrację, że ma ona też na celu "dyskredytowanie członków opozycji".


TVP Info/PAP/dad


Zobacz więcej na temat: Piotr Müller Rosja Niemcy

"Moje lata z Janem Pawłem II" - rzymska prezentacja wspomnień Joaquina Navarro-Vallsa

06.06.2023 11:38
“Moje lata z Janem Pawłem II - osobiste notatki” - to tytuł książki zmarłego przed sześciu laty rzecznika Watykanu Joaquina Navarro-Vallsa, zaprezentowanej w Rzymie. Zgodnie z jego wolą wspomnienia ukazały się po jego śmierci.

Andrzej Duda: musimy dołożyć starań, by bezpieczeństwo wschodniej flanki było wysoko na agendzie NATO

06.06.2023 11:54
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że konieczne jest dołożenie wszelkich starań, by bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO oraz Ukrainy było wysoko na agendzie politycznej wszystkich członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezydent wziął udział w sesji inauguracyjnej szczytu państw Bukaresztańskiej Dziewiątki, który odbywa się w stolicy Słowacji, Bratysławie.

Marcin Przydacz o szczycie B9: prezydenci krajów wschodniej flanki NATO powinni mówić jednym głosem

06.06.2023 11:55
- Format Bukareszteńskiej Dziewiątki okazał się absolutnie kluczowy także jako instrument pewnego rodzaju nacisku na innych sojuszników; prezydenci krajów wschodniej flanki NATO powinni mówić jednym głosem w kontekście naszych priorytetów - powiedział we wtorek szef BPM Marcin Przydacz.