Redakcja Polska

Od stycznia wraca VAT na paliwa. Daniel Obajtek: nie powinien mieć istotnego wpływu na kieszenie Polaków

17.12.2022 14:26
- Powrót VAT-u nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw i kieszenie Polaków - zapewnił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. - Zoptymalizowaliśmy zakupy surowców, zakupy ropy, w związku z tym mamy dziś możliwości stabilizowania cen - dodał.
Obajtek: powrót VAT-u nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw i kieszenie Polaków
Obajtek: powrót VAT-u nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw i kieszenie PolakówPAP/Tomasz Waszczuk

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z PAP zapewnił, że "powrót VAT-u na paliwa od 1 stycznia 2023 r., w aktualnej sytuacji, nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw na stacjach koncernu oraz na kieszenie Polaków".

- Zrobimy wszystko, żeby ceny paliw kształtowały się na podobnym do obecnego i stabilnym poziomie. Pragnę też wszystkich uspokoić, że paliwa w Polsce nie zabraknie i nie ma potrzeby, aby kupować paliwa na zapas - podkreślił Obajtek. Wyjaśnił, że Orlen rozumie trudną sytuację kierowców i dlatego robi wszystko, aby ceny paliw na stacjach były stabilne. - Ważnym elementem uodparniającym Orlen na wahania otoczenia jest zróżnicowanie obszarów działalności poprzez budowę silnej multienergetycznej firmy- wskazał.

- Połączony multienergetyczny koncern jest bardziej odporny na wahania koniunktury w poszczególnych segmentach swojej działalności. Efekty synergii zrealizowanych fuzji są już widoczne w obszarach zakupu ropy i gazu, logistyki i optymalizacji kosztów produkcji. Dzisiaj w Polsce kierowcy mogą tankować najtaniej spośród większości krajów Unii Europejskiej i robimy wszystko, żeby to się nie zmieniło - zapewnił Obajtek.

Orlen dywersyfikuje dostawy

- Modernizujemy aktywa rafineryjne, tak, aby zwiększać możliwości produkcyjne również w obszarze paliw. Ostatnie 6 lat to czas intensywnych inwestycji, które dzisiaj ułatwiają zapewnienie dostępności paliw w Polsce. Obecnie w pełni wykorzystujemy potencjał naszych rafinerii w całym regionie. To zabezpiecza nasz rynek - podkreślił Obajtek.

Obajtek przypomniał, że Orlen od kilku lat konsekwentnie dywersyfikuje dostawy ropy do Polski.
- Od ponad 5 lat dywersyfikujemy dostawy nie tylko do Polski, ale też do całej Grupy Orlen, w tym krajów bałtyckich i Czech. Dzięki naszym działaniom obecnie w całym systemie już 70 proc. surowca pochodzi z kierunków alternatywnych. Podjęliśmy właściwe decyzje z wyprzedzeniem i w efekcie dzisiaj niezależność energetyczna Polski jest zapewniona - podkreślił Obajtek.

Zastrzegł jednak, że "obecnie na poziom cen paliw największy wpływ mają notowania gotowych paliw, czyli benzyny i diesla na giełdach europejskich i kurs dolara, a nie ceny ropy. Bo w przypadku diesla te notowania od początku wojny wzrosły o 26 proc. i cena dla wszystkich w Europie jest podobna". Prezes Orlenu dodał, że firma nie może działać w oderwaniu od rynku. Przekonali się o tym boleśnie kierowcy węgierscy, bo w związku z nadmierną ingerencją tamtejszego rządu w ceny paliw, na Węgrzech nie tylko zabrakło paliw, ale też są one droższe niż w Polsce. - Orlen gwarantuje dostępność paliw na stacjach w Polsce również, dlatego, że powołaliśmy spółkę za granicą, która zajmuje się zakupem produktów na potrzeby Grupy Orlen - dodał.

PAP zapytała także, czy Orlen będzie prowadził dalszą dywersyfikację dostaw ropy naftowej w związku z zapowiedziami całkowitego odchodzenia od ropy rosyjskiej. - Z dostaw ropy drogą morską do rafinerii Orlenu w Polsce, Czechach i na Litwie całkowicie zrezygnowaliśmy już w momencie wybuchu wojny. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i dostosujemy się do sankcji. Muszą one jednak gwarantować konkurencyjność dla wszystkich w ramach Unii, trzeba wypracować stosowne mechanizmy – podkreślił prezes Obajtek.

 
PAP/dad

W całej Ukrainie alarm lotniczy z powodu wylotu MiG-31K z lotniska na Białorusi

17.12.2022 11:53
W sobotę przed południem w całej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Przyczyna to wylot z białoruskiego lotniska w Maczuliszczach myśliwców MiG-31K. Mogą one, według Rosjan, przenosić rakiety Kindżał, których deklarowany zasięg to 2 tys. km.

Kolejny pakiet sankcji na Rosję. Wołodymyr Zełenski wdzięczny UE, ale podkreśla: "presję trzeba zwiększyć"

17.12.2022 12:45
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował przywódcom Unii Europejskiej za wprowadzenie dziewiątego pakietu sankcji wobec Rosji. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych ukraiński przywódca podkreślił, że należy stale zwiększać presję na władze w Moskwie, by jak najszybciej zakończyć wojnę.