Polska fundacja medyków frontowych uhonorowana we Lwowie

Fundacja „Awangarda – polscy medycy na froncie” została jednym z laureatów nagrody imienia błogosławionego ukraińskiego księdza greckokatolickiego Emiliana Kowcza

Awangarda - polscy medycy na froncie

facebook/Awangarda - polscy medycy na froncie

Ceremonia odbyła się w niedzielę w Operze Lwowskiej; nagrodę wręczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Swiatosław Szewczuk. W 2023 r. nagrodę otrzymał naród polski w osobie prezydenta Andrzeja Dudy. Wyróżnienie to przyznano wówczas „zwykłym ludziom, którzy spontanicznie otworzyli drzwi swoich domów dla Ukraińców”, uciekających z ojczyzny przed agresją Rosji.

- Zastanawiając się, kogo wyróżnić, kapituła zawsze bierze pod uwagę tych, którzy reprezentują trzy główne społeczności żyjące w okresie do II wojny światowej w Galicji, czyli Polaków, Ukraińców i Żydów – wyjaśnił ks. Batruch, prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza i proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie.

- W tym roku uznaliśmy, że powinny być to środowiska, które są w sposób bardzo konkretny i jednoznacznie zaangażowane na linii frontu. Działalność „Awangardy” wyróżnia się ogromnym ryzykiem dla życia i zdrowia. Są to osoby, które angażują się w pomoc medyczną na linii frontu, żeby ratować rannych i robić to wspólnie ze swoimi partnerami ukraińskimi. I to jest taka solidarność polsko-ukraińska, ramię w ramię – podkreślił duchowny.

Podczas uroczystości abp Szewczuk zwrócił uwagę, że nagroda im. Emiliana Kowcza trafiła do przyjaciół Ukrainy, którzy poświęcają się, ratując bliźnich.

- Ukraina ma bardzo wielu przyjaciół. Mamy obowiązek okazać szacunek ich ofiarnej pracy na rzecz wspierania Ukrainy dzisiaj. Żyjemy w niełatwym momencie relacji między polskimi i ukraińskimi elitami, środowiskami, wspólnotami i widzimy, jak wielu Polaków – lekarzy, ratowników – ryzykując własnym życiem, ratuje życie Ukraińców – mówił podczas uroczystości hierarcha.

- Są ludzie, którzy nie pragną sławy, ale heroicznie poświęcają się, aby ratować bliźnich. Jednym z zadań Komitetu Uczczenia Błogosławionego Kowcza jest takich ludzi odnajdywać i stawiać za przykład, bo w nich żyje duch wartości ojca Omelana (Emiliana) Kowcza” – podkreślił abp Szewczuk.

Założycielka zespołu polskich medyków oraz fundacji „Awangarda” Katarzyna Daniszewska wyjaśniła PAP, że zaczęli oni nieść pomoc na froncie niecałe dwa miesiące po wybuchu wojny na pełną skalę w 2022 r.

- To zaszczyt dla wszystkich medyków z zespołu „Awangarda”, którzy przez ten cały czas działali na froncie, ratując życie zarówno żołnierzy jak i cywili. To nagroda nie tylko dla nas, ale w naszym odczuciu, dla Was - wszystkich ratujących życie. Naszym hasłem zawsze było „so others may live”, czyli wszystko, by inni mogli żyć. Dziękujemy - powiedziała Daniszewska.

Prócz polskiej fundacji nagrodę otrzymali: amerykański publicysta George Weigel, Patrick Kelly — inicjator międzynarodowego projektu „Dzwon Pokoju” i Ambasador Pokoju ONZ z Niemiec, ukraińska obrończyni praw człowieka, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Ołeksandra Matwijczuk oraz Natalia Tarabałka – matka poległego pilota ukraińskiego Stepana Tarabałki, która stworzyła i prowadzi centrum rehabilitacyjne dla żołnierzy i ich rodzin. 

🇺🇦🇵🇱
Od naszego przyjaciela Roberta z grupy Awangarda - polscy medycy na froncie który otrzymał ostatnio srebrny krzyż zasługi.

Wrócili tuż przed 9 maja z rejonu Konstantynówka/Toreck, pozwólcie że zacytujemy słowo w słowo:

"Tak. Wszyscy cali ale brakowało 30 sekund i… pic.twitter.com/bZYQby2gXT

— WarNewsPL (@WarNewsPL1) May 25, 2025

Emilian Kowcz był ukraińskim księdzem greckokatolickim, w latach 1922-1942 proboszczem parafii w Przemyślanach koło Lwowa. W czasie II wojny światowej udzielał osobiście wsparcia wszystkim prześladowanym i zachęcał parafian do niesienia pomocy Żydom, za co został aresztowany, a następnie przewieziony do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku.

Tam potajemnie kontynuował posługę duszpasterską wśród współwięźniów różnej wiary i narodowości – spowiadał, wbrew zakazom udzielał komunii świętej i ostatniego namaszczenia, potajemnie odprawiał msze, dodawał otuchy tym, którzy stracili nadzieję na przetrwanie.

Za swoją niezłomną postawę otrzymał przydomek „proboszcza Majdanka”. Zmarł w obozie 25 marca 1944 r. Został beatyfikowany przez Jana Pawła II w 2001 r. we Lwowie. Od 2003 r. jedno z rond w Lublinie nosi nazwę bł. ks. Emiliana Kowcza. W 2023 r. w Lublinie odsłonięto pomnik duchownego.

PAP/ks