Obchody Dnia Pamięci Ofiar Holocaustu w Pradze miały swój polski wymiar

27 stycznia to ważna data również dla Czechów. Tego dnia politycy, media oraz zwykli obywatele czczą pamięć około 80 tysięcy czeskich Żydów, którzy zginęli podczas Zagłady. W tym roku obchody miały swój polski wymiar.

Rozmowa z Bibianą Szulc-Ach

Instytut Polski w Pradze

- W czeskiej pamięci Polska w kontekście holocaustu pojawiała się najczęściej tylko jako miejsce kaźni czeskich Żydów - mówi dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze Maciej Ruczaj. - Staramy się pokazywać inne aspekty tamtych wydarzeń: terror wobec polskiej ludności czy pomoc udzielaną Żydom przez Polaków - zaznaczył

W tym roku Instytut Polski w Pradze zorganizował cykl projekcji online filmów dokumentalnych pod nazwą "Pomoc oznaczała życie". Partnerem wydarzenia było Żydowskie Muzeum w Pradze. Widzowie w Czechach od 26 do 27 stycznia mogli obejrzeć  trzy produkcje: "Anioły Żegoty" reżyserii Rafała Geremka, dokument Erica Bednarskiego „Warszawa. Miasto podzielone” oraz film produkcji IPN "Paszporty Paragwaju" reżyserii Roberta Kaczmarka.

#OTD, 27. ledna 1945, byl osvobozen koncentrační tábor #Auschwitz. U příležitosti #HolocaustRemembranceDay jsme připravili krátké video o výstavě Pasy pro život @InstPileckiego, která je věnována činnosti 🇵🇱 diplomatů na záchranu Židů za 2. světové války.https://t.co/5hRAGgSFoE

— Polský institut v Praze (@PLInst_Praha) January 27, 2021

Dzięki staraniom Instytutu Polskiego widzowie Telewizji Czeskiej mieli również okazję wysłuchać wyjątkowego świadectwa żyjącej od lat w Czechach Polki, pani Bibiany Szulc-Ach. W popularnym programie popularno-naukowym Hyde Park Civilizace emitowanym w sobotę 23 stycznia opowiedziała ona o swoich wojennych losach: jako dwunastolatka wywieziona została razem z tysiącami innych cywili z płonącej Warszawy do Auschwitz, gdzie spędziła kilka miesięcy, aż do stycznia 1945 roku.

- Niestety stereotyp "polskiego antysemityzmu" jest w Czechach żywy - tłumaczy Ruczaj. - Dlatego wiele uwagi poświęcamy opowieściom o działaniach Polaków - jednostek ale także państwa polskiego - których celem była pomoc żydowskim współobywatelom. Od kilku miesięcy promujemy np. postać Aleksandra Ładosia - powiedział. 

Polska więźniarka Auschwitz pani Bibianna Szulc-Ach wspominała o swojej drodze z płonącej Warszawy do Auschwitz i z powrotem dla @CzechTV w niezwykłej scenerii willi modernistycznego rzeźbiarza F. Bílka.
Współpraca @PLInst_Praha /Foto Václav Hodina/ https://t.co/g8MEkoZ7ux pic.twitter.com/hI5W2Duxm3

— Maciej Ruczaj (@MaciejRuczaj) January 27, 2021

Czeskojęzyczna wystawa "Paszporty Życia" przygotowana przez Instytut Pileckiego była już prezentowana w dzielnicy żydowskiej w Pradze oraz w Pilźnie, a obecnie znajduje się w Miejscu Pamięci – dworcu Bubny, skąd wyruszały transporty praskich Żydów do obozu w Terezinie. Ze względu na obecne obostrzenia związane z koronawirusem nie można jej zwiedzać, w związku z czym Instytut Polski przygotował krótki film. W ostatnich miesiącach z inicjatywy placówki ukazała się także m.in. książka Grzegorza Górnego "Sprawiedliwi. O Polakach ratujących Żydów" oraz "Ochotnik" Jacka Fairweathera o Witoldzie Pileckim.

Zdaniem Macieja Ruczaja "wiele zależy od tego, żeby słowa 'Polska' i 'Żydzi' przestały się Czechom kojarzyć wyłącznie z holocaustem. Dlatego od kilku lat staramy się także pokazywać, że historia relacji polsko-żydowskich to tysiąc lat często bardzo owocnego współistnienia." Autorska wystawa Instytutu Polskiego przygotowana we współpracy z Muzeum PoLin "Żydzi w Rzeczpospolitej Wielu Narodów" o kulturze żydowskiej w dawnej Rzeczpospolitej, odwiedziła w ostatnich latach kilkanaście synagog i gmin żydowskich na terenie całych Czech i Moraw.

 

Źródłó: Instytut Polski w Pradze