Redakcja Polska

"The Times" wspomina ppłk. Żurakowskiego, weterana walk o Monte Cassino

14.08.2023 15:49
Brytyjski dziennik "The Times" zamieścił w poniedziałek obszerne wspomnienie o zmarłym pod koniec lipca w wieku 103 lat podpułkowniku Stanisławie Żurakowskim, jednym z ostatnich zdobywców Monte Cassino w 1944 r.
Żołnierze 2 Korpusu Polskiego na odprawie przed akcją bojową podczas bitwy o Monte Cassino
Żołnierze 2 Korpusu Polskiego na odprawie przed akcją bojową podczas bitwy o Monte CassinoNAC

Stanisław Żurakowski był synem byłego oficera polskiej armii aresztowanego we wrześniu 1939 r. przez wojska sowieckie, a później zamordowanego w Katyniu. Po wejściu wojsk sowieckich na wschodnie tereny II RP 19-letni wówczas Stanisław, próbował wraz ze starszym bratem Józefem przedostać się do Francji, gdzie polski rząd na uchodźstwie organizował siły zbrojne, ale zostali schwytani na granicy i trafili do Archangielska, gdzie pracowali jako robotnicy przymusowi.

Po niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki i amnestii dla polskich jeńców Stanisław i Józef Żurakowscy, a także ich młodszy brat Antoni trafili do Iraku, do formowanego tam 16. Lwowskiego Batalionu Strzelców, który później stał się częścią dowodzonego przez generała Władysława Andersa 2. Korpusu Polskiego. W styczniu 1944 r. 2. Korpus Polski został przerzucony na południe Włoch, aby wspomóc brytyjską 8. Armię.

Heroiczne zwycięstwo o ogromnej cenie

Po latach Stanisław Żurakowski wspominał, że w czasie ataku na Monte Cassino był przerażony celnością prowadzonego z góry niemieckiego ostrzału, jednak ostatecznie Polakom, kosztem dużych strat, udało się zdobyć wzgórze. Jednym z zabitych był jego starszy brat Józef. Z kolei Antoni zginął kilka tygodni później podczas przełamywania niemieckiej linii obrony na Padzie.

Wojnę Stanisław Żurakowski zakończył w stopniu podporucznika. Po nastaniu pokoju nie zdecydował się na powrót do oddanej pod sowiecką kontrolę Polski, lecz wraz matką i siostrami pozostali na emigracji. Do Polski wrócił tylko inny jego brat, Ludwik, który w 1939 r. został pojmany przez Niemców.

Stanisław Żurakowski przybył do Wielkiej Brytanii w 1947 r., początkowo pracował w kopalni węgla w hrabstwie Somerset, później w brytyjskich kolejach. Jak pisze "The Times", uwielbiał brytyjski styl życia i brytyjskie poczucie humoru, miał wielki szacunek dla rodziny królewskiej, a w wraz z żoną Doreen, którą poślubił w 1949 r., zwiedzili na motocyklu cały kraj, ale nie mieli dzieci. Po wojnie wracał do Włoch, by odwiedzić groby swoich braci oraz zobaczyć wioski, w wyzwalaniu których uczestniczył. Dużo czasu poświęcał też Instytutowi Polskiemu i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie.

Z okazji setnych urodzin został awansowany przez prezydenta RP Andrzeja Dudę na stopnień podpułkownika. Zmarł 27 lipca, trzy dni po swoich 103. urodzinach.

PAP/dad

Rosyjskie bombowce przechwycone nad Europą. Dwa F-16 poderwane z bazy NATO w Holandii

14.08.2023 13:44
Dwa holenderskie F-16 zostały poderwane w związku ze zbliżającymi się rosyjskimi bombowcami - informuje ministerstwo obrony Niderlandów. Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano chwilę po godzinie 7.

Olaf Scholz o pociskach Taurus dla Kijowa: "jeszcze nie czas na podjęcie decyzji"

14.08.2023 15:15
- Na razie nie mamy na ten temat nic do zadeklarowania - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz, zapytany o dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Media przypominają, że do niedawna jego rząd kategorycznie wykluczał tę możliwość. Obecnie ma ją rozważać, aczkolwiek pod kilkoma warunkami.