Redakcja Polska

80 lat temu amerykańskie wojska wyzwoliły niemiecki obóz Mauthausen-Gusen

05.05.2025 17:00
80 lat temu, 5 maja 1945 roku, amerykańskie wojska wyzwoliły niemiecki obóz koncentracyjny Mauthausen-Gusen, znajdujący się na terenie zaanektowanej Austrii. Trzy dni wcześniej (2 maja) upadła stolica III Rzeszy - Berlin.
Audio
  • 80 lat temu amerykańskie wojska wyzwoliły niemiecki obóz Mauthausen-Gusen. Materiał Przemysława Pawełka [POSŁUCHAJ]
Mauthausen, Austria, 18.11.2019. Teren dawnego zespołu niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych Mauthausen-Gusen (KL). (soa)
Mauthausen, Austria, 18.11.2019. Teren dawnego zespołu niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych Mauthausen-Gusen (KL). (soa) fot. PAP/Piotr Polak

Mauthausen-Gusen był jednym z najcięższych niemieckich obozów, a także jednym z największych miejsc zagłady Polaków w czasie wojny i planowej eksterminacji polskiej inteligencji. Osadzono w nim 34 tysiące polskich więźniów, z których poniosło śmierć około 28 tysięcy. Według szacunków przez Mauthausen-Gusen przeszło 335 tysięcy osób - mężczyzn, kobiet i dzieci. Zmarło od 81 do 122 tysięcy.

Więźniowie pracowali w morderczych warunkach w kamieniołomie, także pod ziemią. Ginęli wskutek egzekucji, głodu, chorób i epidemii. Byli też poddawani zbrodniczym eksperymentom pseudomedycznym. Wykonywali przymusowe prace na rzecz niemieckich zakładów zbrojeniowych, między innymi produkujących samoloty.

80 lat temu, o godzinie 17.00 do obozu weszła armia amerykańska. "Wśród więźniów zapanowała euforia" - wspominał nieżyjący już Jan Wojciech Topolewski, który w czasie Powstania Warszawskiego został wywieziony wraz z rodziną do Auschwitz-Birkenau, a potem do Mauthausen-Gusen.

Przez lata rozbudowywany, obóz Mauthausen miał 56 podobozów, z których największe to między innymi Gusen, Ebensee i Linz. Od końca 1943 roku więźniowie budowali podziemne sztolnie, do których przenoszono zakłady zbrojeniowe. Śmiertelność zatrudnionych przy budowie sztolni była szczególnie wysoka.

Nadzorcy Mauthausen-Gusen do końca funkcjonowania obozu nie liczyli się z więźniami, wobec zbliżającego się frontu zaplanowali zebranie ich w podziemnych sztolniach i wysadzenie w powietrze. Jednak kilka tysięcy osób ocalało, ponieważ "sumienie ruszyło jednego z esesmanów" - opowiadał w reportażu Polskiego Radia w 1988 roku były więzień.

Pobyt w niemieckim obozie Mauthausen-Gusen przeżyli między innymi Marian Kołodziej - po wojnie artysta i scenograf, Stanisław Grzesiuk - pisarz i pieśniarz, Marek Skwarnicki - poeta, a także ojciec Marian Żelazek, opiekun trędowatych w Indiach, nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.

Po wyzwoleniu, w lecie 1945 roku teren Mauthausen-Gusen służył za koszary dla sowieckiej armii. W 1949 w miejscu baraków administracji SS został odsłonięty pomnik francuski, potem stawiano monumenty innych narodowości. W 1956 roku odsłonięto pomnik ku czci zamordowanych Polaków, ustawiono także kamień pamiątkowy z inskrypcją w języku polskim.

Dzięki zaangażowaniu byłych więźniów, w latach 60. uratowano dawny piec krematoryjny, wokół którego powstało pierwsze upamiętnienie, a następnie Muzeum KL Mauthausen-Gusen, obecnie znane jako Miejsce Pamięci Mauthausen. W 2016 roku władze Austrii wpisały do rejestru zabytków nieliczne pozostałości po obozie. Rok później powstał Urząd Federalny "Memoriał Mauthausen", którego zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o nazistowskich zbrodniach w Mauthausen-Gusen.

IAR/PP

Prace ekshumacyjne w Puźnikach. Eksperci mierzą się z pogodą

05.05.2025 10:00
Zespół polskich i ukraińskich ekspertów pracuje w trudnych warunkach, wydobywając szczątki ofiar zbrodni wołyńskiej. W Puźnikach na Ukrainie, gdzie prowadzone są prace ekshumacyjne, spadł ulewny deszcz.

Premier w Holandii: czas beztroski i komfortu w Europie się skończył

05.05.2025 13:57
Premier Donald Tusk wskazując na rosyjską agresję na Ukrainę, mówił, że nadszedł czas na europejską mobilizację wokół naszych fundamentalnych wartości i naszego bezpieczeństwa.

Przełom w relacjach Polski i Ukrainy. Paweł Kowal o ekshumacjach w Puźnikach

05.05.2025 15:45
Według kierującego polsko-ukraińską grupą roboczą ds. dialogu historycznego posła Koalicji Obywatelskiej, Pawła Kowala prowadzone w Puźnikach ekshumacje to przełom w relacjach obu krajów. Dodał, że udało się wypracować rozwiązania, które zarówno Polakom, jak i Ukraińcom ułatwią poszukiwania szczątków bliskich.