X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Po 20 latach Marek Kościkiewicz zdradza, o co chodziło ze "Statkami na niebie"

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2011 17:00
Kompozytor i autor tekstu jednego z największych przebojów De Mono ujawnia kulisy jego powstania. Posłuchajcie felietonu Adama Halbera w Jedynce.
Audio
  • Po 20 latach Marek Kościkiewicz zdradza, o co chodziło ze "Statkami na niebie"

Był rok 1992. Marek Kościkiewicz właśnie wyprowadził się od rodziny, żeby przekonać się, czy jego małżeństwo faktycznie się wypaliło. Dużo pracował, by ożywić rozleniwiony po kilku latach sukcesów zespół.

I wtedy pojawiła się ona. Między Markiem a tajemniczą panią Kasią wywiązał się flirt, który jednak nigdy nie przerodził się w romans. Zrodził się z tego jednak oniryczny, malarski wiersz, a potem piosenka.

– Kapelusze, które wówczas były jeszcze ekstrawagancją, ale dodawały jej kobiecości, przekomarzanki o obrączkę na mojej dłoni, morze, plaża i nastrój oczekiwania. Wszystko to wyraziłem w osobistym wierszu, z którego wcale nie planowałem uczynić piosenki – wspomina Kościkiewicz. – Byłem naprawdę zaskoczony, że "Statki na niebie" tak bardzo spodobały się naszej publiczności.

Faktycznie na polskim rynku muzycznym początku lat 90. dominowała raczej punkowa dosadność niż taka marzycielska impresyjność. I może właśnie odrębności "Statki na niebie" zawdzięczają swój spektakularny sukces.

Kim jest pani Kasia – tego już nigdy się nie dowiemy. A czy ona sama zdaje sobie sprawę, ża jest bohaterką przeboju De Mono? – Być może się domyśla – mówi tajemniczo Kościkiewicz.

W felietonie Adama Halbera lider De Mono zdradza jeszcze m.in., co "Statki na niebie" zawdzięczają Keithowi Richardsowi. Zachęcamy do wysłuchania całości.

Czytaj także

Jak statki na nieeebie...

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2011 13:12
W 1992 roku pół Polski nuciło refren przeboju grupy De Mono. Zespół w cuglach wygrywał wszelkie muzyczne plebiscyty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czyje jest De Mono?

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2011 10:45
Spór o prawo do używania nazwy zespołu, pomiędzy Markiem Kościkiewiczem i Andrzejem Krzywym rozstrzygnie się w sądzie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Autobiografia" niczym pokoleniowe CV

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2011 11:41
Historię powstania jednego z największych przebojów Perfectu w rozmowie z Adamem Halberem wspominał tekściarz Bogdan Olewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Święty spokój" - piosenka bardzo polityczna

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2011 13:00
"A tymczasem leżę pod gruszą na dowolnie wybranym boku. I mam to, co na świecie najświętsze - święty spokój" - napisała w 1980 roku Magda Czapińska dla Maryli Rodowicz. Czas był taki, że tekst uznano za polityczną prowokację...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niepoprawny przebój Papa Dance

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2011 17:45
Historię piosenki "Nasz Disneyland" w swoim muzycznym felietonie w Jedynce przypomniał Adam Halber.
rozwiń zwiń