Raport Białoruś

Białoruś: opozycyjnej partii BNF 50 razy odmówiono udostępnienia miejsca na zjazd

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2014 17:32
Partia zwracała się do ponad 50 instytucji, ale za każdym razem się wymawiano. Gdy już wynajęto salę, w ostatniej chwili okazało się, że najemca rezygnuje. BNF zaprosił na obrady przed wyborami w 2015 roku 200 delegatów z całej Białorusi.
Ryhor Kastusiou
Ryhor KastusiouFoto: PolskieRadio.pl

Opozycyjna białoruska Partia BNF przeniosła termin swojego zjazdu, który miał się odbyć w sobotę, ponieważ w ostatniej chwili zrezygnowano z wynajęcia jej pomieszczenia - poinformował wiceprzewodniczący Ryhor Kastusiou.

- Podjęto decyzję o przeniesieniu daty zjazdu partii, który był zaplanowany na 13 września. W ostatniej chwili nam odmówiono - powiedział Kastusiou. Podkreślił przy tym, że "po raz pierwszy w całej historii istnienia BNF odmówiono (wynajęcia) pomieszczenia na zjazd".

Kastusiou dodał, że jeszcze w czwartek partia była umówiona, że zjazd odbędzie się w domu kultury, i miała na to zgodę władz Mińska, ale teraz otrzymała informację, iż budynek będzie w sobotę zajęty na inne cele.

Wcześniej około 50 instytucji odmówiło partii wynajmu pomieszczenia. - W niektórych od razu mówili, że 13 września sala jest zajęta. Ale w większości początkowo twierdzili, że jest wolna, tylko trzeba to jeszcze uzgodnić. Potem oczywiście odmawiali, tłumacząc się najróżniejszymi przyczynami, chociaż politycznych nikt nie wymieniał - powiedział szef partii Alaksiej Janukiewicz.

- Teraz obdzwaniamy naszych delegatów i rozsyłamy im e-maile z informacją o przeniesieniu terminu zjazdu. Planowaliśmy, że z całej Białorusi ma przyjechać ponad 200 delegatów - dodał Kastusiou.

Według Kastusioua na zjeździe miało być wybrane kierownictwo partii oraz omówiona jej strategia przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi na Białorusi.

Janukiewicz zaznaczył, że partia wprawdzie ma w Mińsku siedzibę, ale jest ona za mała, by mogło się w niej pomieścić 200 delegatów.

Odmowa wynajęcia lokalu na niezależne lub opozycyjne wydarzenia, często w ostatniej chwili, nie jest na Białorusi zjawiskiem rzadkim.

Siedziba Partii BNF znajduje się przy ul. Czernyszewskiego w Mińsku. W biurze tym odbywają się spotkania i konferencje prasowe działaczy opozycji, sprzedawana jest prasa niezależna i opozycyjna, odbywają się niezależne imprezy kulturalne.

W 2011 r. władze dzielnicowe w Mińsku wymówiły Partii BNF poprzedni lokal, wynajmowany przez organizację niemal 20 lat. Partia uznała wtedy pozbawienie jej siedziby za "próbę rozprawy politycznej". Na Białorusi organizacje nie mogą być zarejestrowane, a więc działać legalnie, bez oficjalnego adresu.

Partia BNF jest najstarszą partią opozycyjną Białorusi, powstałą w 1993 r. na bazie Białoruskiego Frontu Narodowego "Odrodzenie". W 1996 r. jej przywódca Zianon Paźniak wyjechał z Białorusi, uznając, że w kraju jego życie jest zagrożone. W 1999 r. doszło do rozłamu w partii. Przewodniczącym Partii BNF został jeden ze współzałożycieli BNF "Odrodzenie" Wincuk Wiaczorka, a Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej-BNF - przebywający na emigracji Paźniak, który nadal jej przewodzi.

Szefem Partii BNF jest obecnie polityk młodszego pokolenia Alaksiej Janukiewicz. Do kolejnego rozłamu doszło w 2011 r., kiedy to grupa członków, w tym Wiaczorka, ogłosiła powstanie partii narodowo-demokratycznej Białoruski Ruch.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Aleś Bialacki: Łukaszenka chce wzmocnić reżim dzięki kontaktom z Europą

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2014 06:20
Aleś Bialacki - znany białoruski opozycjonista, który przed dwoma tygodniami został przedterminowo zwolniony z kolonii karnej - uważa, że zwolnienie tylko części więźniów politycznych jest jedynie grą reżimowych władz w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleś Bialacki o Białorusi: zmieniłem więzienie na nieco lżejsze

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2014 16:53
Najbardziej znany białoruski więzień polityczny deklaruje, że nie poddaje się i będzie pracować nadal na rzecz demokracji i niepodległości swojej ojczyzny. Bialacki - białoruski obrońca praw człowieka - wyszedł kilka tygodni temu na wolność.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: niezależny portal Karta 97 został zablokowany. "Wypełniono rozkaz Kremla"

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2014 22:56
Białorusini już od czterech dni nie mogą czytać na terenie swojego kraju wiadomości z jednego z nielicznych niezależnych i obiektywnych źródeł, opozycyjnej Karty 97. Redakcja ma nadzieję na odpowiednią reakcję międzynarodowej opinii publicznej. Wiąże blokadę z tym, że wiele uwagi poświęcano sytuacji na Ukrainie, co zapewne zdenerwowało Kreml.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: Sąd Najwyższy zakazał TVP używania nazwy Biełsat

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2014 15:59
Dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy zapowiedziała kontynuowanie działalności. Niezależna telewizja Biełsat nadaje z Polski w języku białoruskim.
rozwiń zwiń