Raport Białoruś

Białoruś krytykuje sankcje USA i odmowę EBOR

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2011 23:48
Białoruski MSZ oznajmił, że nie rozumie powodów nałożenia przez USA sankcji na dwa białoruskie przedsiębiorstwa zbrojeniowe. Skrytykował też Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR), który ogłosił, że nie będzie wspierał władz centralnych w Mińsku.
W czerwcu Senat USA przyjął korzystną dla Polski ustawę o reformie prawa imigracyjnego, ale wciąż nie zaaprobowała jej Izba Reprezentantów
W czerwcu Senat USA przyjął korzystną dla Polski ustawę o reformie prawa imigracyjnego, ale wciąż nie zaaprobowała jej Izba ReprezentantówFoto: aoc.gov

Komentując sankcje wobec przedsiębiorstw BiełOMO i Biełtiecheksport, rzecznik MSZ Andrej Sawinych powiedział, że przyczyny wprowadzenia sankcji są niezrozumiałe i resort w kontaktach ze stroną amerykańską spróbuje wyjaśnić ich okoliczności.

24 maja amerykański Departament Stanu powiadomił, że istnieją wiarygodne informacje o współpracy dwóch białoruskich firm z Iranem, Koreą Północną i Syrią. Sankcje oznaczają, że w ciągu dwóch lat amerykańskie instytucje rządowe nie mogą handlować z tymi firmami ani ich wspierać.

Białoruski MSZ zareagował też w środę na oświadczenie EBOR, który powiadomił, że z powodu wydarzeń politycznych po wyborach prezydenckich na Białorusi nie będzie okazywał władzom w Mińsku wsparcia finansowego ani technicznego. Stanowisko banku wobec Białorusi staje się "coraz bardziej upolitycznione i sprzeczne" - powiedział Sawinych.

Jego zdaniem, na postawę EBOR ma wpływ "nacisk ze strony głównych akcjonariuszy".

Bank zapowiedział w maju, że "nie będzie rozważał inwestowania w projekty w sektorze państwowym dotyczące energii lub infrastruktury transportowej", w tym w projekty dotyczące trwałych źródeł energii. "Nie będzie wsparcia - ani finansowego ani technicznego - dla białoruskich władz centralnych" - oświadczył bank w komunikacie na stronie internetowej. Zapowiedział, że skupi się na projektach, których celem jest polepszenie standardów życia społeczeństwa na Białorusi.

Motywem tych ograniczeń - wyjaśnia bank - jest "negatywny rozwój wydarzeń politycznych wokół wyborów prezydenckich na Białorusi w 2010 roku". EBOR wskazuje na "dalsze zaniepokojenie społeczności międzynarodowej sposobem traktowania na Białorusi opozycji politycznej, społeczeństwa obywatelskiego oraz niezależnych mediów".

PAP, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Gazprom chce kupić kolejne 50 proc. Biełtransgazu

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2011 23:11
Za 50 proc. akcji operatora gazowego Rosjanie chcą zapłacić 2,5 mld dolarów - powiedział białoruski premier Michaił Miasnikowicz, cytowany przez portal Telegraf.by.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Benzyna na Białorusi drożeje o 20 procent

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2011 11:57
Białoruski państwowy koncern paliwowy Biełnieftchim ogłosił od wtorku podwyżki cen na benzynę i olej napędowy na stacjach benzynowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mimo potężnej dewaluacji rubla, walut w kantorach na Białorusi nie ma

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2011 13:47
Korespondent portalu telegraf.by odwiedził kantory w Mińsku dzień po zmianie kursu rubla względem dolara. I stwierdził, że dolarów i euro nadal nie uświadczysz.
rozwiń zwiń