Raport Białoruś

Białoruś: rządowy dziennik widzi potrzebę poprawy relacji z UE. ”Lecz nikt tam nie czeka”

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2013 11:05
Za zasadne uważa dążenia do normalizacji stosunków Białorusi z UE wtorkowy państwowy dziennik białoruski "Zwiazda". Komentator innej państwowej gazety podkreśla jednak, że w Unii nikt szczególnie nie czeka na Białoruś.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): białoruskie niezależne i państwowe media o sytuacji na Ukrainie
Flagi państw UE
Flagi państw UEFoto: europa.eu

Według dziennika "Zwiazda" sytuacja wokół Białorusi przed szczytem Partnerstwa Wschodniego (PW) w Wilnie "staje się coraz bardziej dynamiczna". Wynika to nie tylko z decyzji rządu Ukrainy o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, ale także z tego, że Białoruś "kontynuuje realizację skomplikowanej wielostronnej+polityki".

Dziennik podkreśla, że w minionym tygodniu Białoruś aktywnie współpracowała z partnerami UE w regionie, czyli Turcją i Azerbejdżanem. Jednocześnie szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej "udzielił sensacyjnego wywiadu polskiemu Dziennikowi. Gazecie Prawnej", w którym "nie wykluczył możliwości przystąpienia Białorusi w przyszłości do Unii Europejskiej". - Jest to bodaj pierwsze oświadczenie tej treści na takim szczeblu od wielu lat - ocenia "Zwiazda".

Białoruś wysyła szefa MSZ Uładzimira Makieja na szczyt w Wilnie >>>

W wywiadzie dla polskiego dziennika z 20 listopada Makiej oznajmił, że w ramach PW powinno się umożliwić różny stopień współpracy z UE, który nie wykluczałby zmiany tego stopnia w przyszłości. Zapytany, czy wyobraża sobie wobec tego wejście Białorusi do UE za 40 czy 50 lat, odparł: "A czemu nie? Spokojnie patrzmy na zachodzące procesy, zamiast zmuszać państwa do ostatecznego wyboru: albo z UE, albo z Unią Celną. Długo żyliśmy w cieniu dużych narodów, mieliśmy wspólne państwo z Polską, z Rosją, żyliśmy w ZSRR. Przez te 20 lat nie w pełni zbudowaliśmy własną tożsamość. Dajcie nam czas, by zdecydować, dokąd iść".

"Zwiazda" przypomina też o ostatnich wydarzeniach w relacjach ze wschodnim sąsiadem Białorusi. Podkreśla, że przekazała ona Rosji dyrektora generalnego rosyjskiego koncernu potasowego Urałkalij Władisława Baumgertnera, zatrzymanego pod koniec sierpnia w Mińsku i podejrzanego wraz z innymi osobami o spowodowanie w białoruskim budżecie strat wysokości co najmniej 100 mln dolarów.

Tymczasem - jak podkreśla gazeta - już w dzień podjęcia tej decyzji premier Rosji odrzucił propozycję strony białoruskiej, by wypracować na terytorium Wspólnoty Niepodległych Państw skoordynowaną politykę przemysłową, i "w formie ultymatywnej domagał się zakończenia rozmów o połączeniu przedsiębiorstw MAZ i KamAZ".

- Świadczy to po raz kolejny o braku konstruktywnego nastawienia do kwestii integracyjnych u władz rosyjskich. Potwierdza się zatem także zasadność kroków zmierzających do normalizacji stosunków z Unią Europejską i jej partnerami w regionie. Białoruś powinna poszerzać swoje możliwości działania i pole manewru - konkluduje dziennik.

"SB. Biełaruś Siegodnia": nikt na nas nie czeka

Komentator innej państwowej gazety, "SB. Biełaruś Siegodnia", podkreśla jednak w artykule "Na rozdrożu", analizującym przypadek Ukrainy, że nikt w UE szczególnie nie czeka na Białoruś. Ukraina stała się "polem walki wielkich graczy geopolitycznych" - ocenia gazeta. Z jednej strony - tłumaczy - wejście Ukrainy do UE byłoby ogromnym ciosem dla Rosji, która postrzega ją jako "część swej przestrzeni mentalnej". Z drugiej, znacznie osłabiłoby pozycję Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu, ze względu na ryzyko wdarcia się na te rynki za pośrednictwem Ukrainy tanich towarów europejskich, ale także dlatego, że bez Ukrainy sama konstrukcja tego organizmu jest niepełna.

Właśnie dlatego - pisze komentator - UE dążyła do związania ze sobą Ukrainy. - Polityka UE od dawna i konsekwentnie zmierza do stworzenia pasa miękkiej zależności wzdłuż swoich granic i niedopuszczenia do jakichkolwiek alternatywnych kombinacji w bezpośrednim sąsiedztwie geopolitycznym - ocenia gazeta. Przy tym - dodaje - UE wcale nie dąży do rozwoju i modernizacji państw, które "do siebie przywiązała", czego dowodem ma być masowa emigracja z państw bałtyckich, Bułgarii czy Rumunii na Zachód.

- Niemniej, naiwny eurooptymizm pozostaje szczególną osobliwością wielu państw leżących na pograniczu UE (...) Jest to w niepoślednim stopniu związane z silną, agresywną autoreklamą Brukseli - ocenia autor, podkreślając, że chętnych do rozważania o europejskiej drodze nie brakuje także na Białorusi i w Rosji.

- Tylko że tym zagorzałym eurointegratorom jakoś nie przychodzi do głowy, że w UE nikt na nas szczególnie nie czeka i dreptać w europejskim przedsionku można latami. Nie lepiej wobec tego budować Europę u siebie w domu zamiast napraszać się UE w charakterze biednych krewnych? - kończy autor.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Unia zdejmie sankcje z szefa MSZ Białorusi? ”Jest decyzja”

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2013 12:41
Rada UE przygotowała decyzję o zawieszeniu ograniczeń wizowych wobec białoruskiego ministra spraw zagranicznych Uładzimira Makieja – pisze Biełsat, powołując się na wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Litwa a reszta Unii kontra Białoruś. Przedsiębiorcy Litwy lobbowali przeciw sankcjom

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2013 08:25
Litwa balansuje pomiędzy pryncypialnym stanowiskiem UE wobec Białorusi a chęcią ochrony swoich więzi gospodarczych z Mińskiem - uważają białoruscy eksperci. Litewscy rozmówcy PAP nie widzą jednak z polityce Wilna żadnej dwoistości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Saryusz-Wolski: zniesienie sankcji wobec Makieja nie oznacza zmiany w polityce UE

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2013 15:00
Zawieszenie sankcji UE wobec szefa MSZ Białorusi Uładzimira Makieja jest decyzją techniczną i nie oznacza zmiany stanowiska UE w tej sprawie polityki sankcji – zapewnia eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MSZ Białorusi: Unia nie stawiała warunków w sprawie Makieja

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 17:00
Mińsk komentuje decyzję Brukseli o zawieszeniu sankcji wizowych wobec Uładzimira Makieja - szefa białoruskiej dyplomacji. - To naturalny i rozsądny krok - mówi rzecznik białoruskiego MSZ Andriej Sawinych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Raport Paleckisa ”o poprawie sytuacji na Białorusi”. 292 poprawki

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2013 12:34
Komisja spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego zajmie się w poniedziałek raportem litewskiego deputowanego Justasa Paleckisa na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmieniono dziwny raport o Białorusi, "po awanturze"

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2013 14:00
Kontrowersyjny raport Parlamentu Europejskiego na temat Białorusi zaostrzony, za sprawą m.in. polskich deputowanych. Wykreślono zdanie o poprawie sytuacji na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sankcje UE wobec Białorusi: są pewne zmiany. ”13 osób i 5 firm wykreślono”

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2013 20:42
Rada Unii Europejskiej przedłużyła sankcje wobec Białorusi do 31 października 2014 roku. Do spisu dodano 3 nowe nazwiska, ale 13 osób i 5 firm uwolniono od sankcji – pisze portal niezależnego białoruskiego Radia Swaboda.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sankcje UE wobec Białorusi. ”Wykreślono pięć firm Pieftiewa”

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2013 14:00
Unia Europejska przedłużyła sankcje wobec Białorusi w związku z łamaniem praw człowieka przez władze tego kraju. O zmianach na czarnej liście piszą białoruskie media niezależne.
rozwiń zwiń