"Historia lubi zataczać koło. Historia sztuki także. Ten wirowy ruch dziejów trudno zatrzymać – zwłaszcza w miejscu wzniesionym na planie koła… Po ponad stu trzydziestu latach Rotunda na Dynasach ponownie zaprasza publiczność do kontaktu ze sztuką" - informuje dział promocji Rotundy Dynasy.
Magdalena Abakanowicz. Czołowa przedstawicielka polskiej szkoły tkaniny
Jak przypomniano, Magdalena Abakanowicz to artystka, która nieustannie podkreślała wpływ natury na swoją twórczość. "Dorastanie w otoczeniu lasów znalazło odbicie w całej jej sztuce – od organicznych tkanin przestrzennych, w których można było skryć się niczym w lesie, po wizje »architektury arborealnej«: monumentalnych wieżowców na kształt drzew, porośniętych roślinnością" - napisano o wystawie.
Czytaj także:
Magdalena Abakanowicz (1930–2017) była rzeźbiarką i twórczynią tkanin. Światowe uznanie przyniosły jej przełomowe prace z lat 60. – monumentalne, organiczne, przestrzenne kompozycje z włókien, nazwane od jej nazwiska Abakanami. "To one wprowadziły tkaninę do obszaru sztuki współczesnej, wyzwalając ją z funkcji dekoracyjnej i użytkowej. Zwycięstwo na Biennale w Lozannie – najważniejszej wówczas wystawie tkaniny – przyniosło artystce międzynarodową sławę i ugruntowało pozycję polskiej szkoły tkaniny, której stała się czołową przedstawicielką" - podkreślono w informacji.
Rzeźby jako metafora kondycji współczesnego człowieka
W kolejnych dekadach Abakanowicz rozwijała monumentalne instalacje, badając relacje człowieka z otoczeniem. Powstawały serie rzeźb – "Głowy", "Postacie siedzące", "Tłum", "Plecy" czy "Embriologia" – przedstawiające anonimowe, często bezgłowe figury, będące metaforą kondycji człowieka we współczesnym świecie. "Jej twórczość nieustannie ewoluowała – od tkaniny, przez rzeźbę, po instalacje w przestrzeni publicznej – zawsze z mistrzowską konsekwencją i odwagą przekraczania własnych dokonań. Wystawa w Rotundzie ukazuje te etapy niczym w soczewce, tworząc opowieść o twórczej drodze artystki" - napisał w katalogu wystawy jej kurator Cezary Lisowski.
Choć nazwisko Magdaleny Abakanowicz najczęściej przywodzi na myśl monumentalne, przestrzenne Abakany, jej artystyczna droga rozpoczęła się od tkaniny użytkowej. Studia rozpoczęła w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie, a kontynuowała w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Przypomniano, że to właśnie w Warszawie zetknęła się z wybitnymi postaciami polskiej szkoły tkaniny – Eleonorą Plutyńską, prowadzącą pracownię tkacką, oraz Anną Śledziewską, specjalistką w dziedzinie żakardu.
"Black Ball" i inne słynne prace artystki w Rotundzie na Dynasach
Magdalena Abakanowicz zrewolucjonizowała myślenie o tkaninie jako medium artystycznym, tworząc formy wymykające się tradycyjnym kategoriom. "Prezentowane prace »Papillon de nuit« (1977) i »Nuage« (1976), wykonane z sizalu, lokują się pomiędzy płaskim gobelinem a rzeźbiarską formą Abakanu. Surowy, organiczny materiał pozwalał artystce budować struktury o silnym ładunku emocjonalnym" - czytamy w katalogu ekspozycji.
Wśród prezentowanych prac szczególne miejsce zajmuje "Black Ball" (1968) – przestrzenna forma przypominająca kokon, organiczną kulę, wykonana z farbowanego sizalu. "Wpisuje się ona w charakterystyczne dla Abakanowicz dążenie do tworzenia dzieł na pograniczu rzeźby i tkaniny, w których surowość materiału współgra z biomorficzną formą. Kula – zamknięta, pulsująca, jakby zawierająca życie – może być odczytywana jako symbol potencjału, stadium przejściowego, formy rodzącej się i transformującej" - napisał Cezary Lisowski.
"Androgyn II" - pozbawiony głowy, ramion i nóg symbol ludzkości
Jak wyjaśniono, działania Magdaleny Abakanowicz na polu rzeźby zilustrowane zostały pracami z dwóch ważnych cykli. "Mędrcy" to kontynuacja figuratywnego nurtu zapoczątkowanego w latach 70. "Postaciami siedzącymi". Drugim istotnym przykładem jest "Androgyn II" (1985), należąca do serii rzeźb badających ciało jako strukturę i symbol.
"Podobnie jak w cyklach »Plecy« czy »Postacie siedzące«, mamy tu fragment – tors pozbawiony głowy, ramion i nóg, uformowany z juty, żywicy i włókien roślinnych. Chropowata faktura, przypominająca pomarszczoną skórę i odciśnięte kości, potęguje wrażenie fizycznej obecności, a zarazem kruchości. Umieszczenie rzeźby na prostej, drewnianej konstrukcji wzmacnia poczucie braku i niepełności, które staje się opowieścią o kondycji ludzkiej egzystencji. Brak cech płciowych nadaje figurze wymiar uniwersalny – nie jest to portret jednostki, lecz symbol ludzkości" - czytamy w katalogu wystawy.
Ekspozycja "Magdalena Abakanowicz. Tkanina to przestrzeń" czynna będzie w Rotundzie Dynasy (ul. Dynasy 22) do 8 października br. Jej organizatorem jest Galeria Art Rytel.
***
PAP/Piotr Grabka