Ekspert: Ukraińcy są zjednoczeni przeciw wrogowi, nie ma znaczenia, jakim językiem mówią

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2015 22:40
- Na początku zeszłego roku ukraińska armia praktycznie nie istniała, nie była w stanie bronić Krymu, a teraz broni Donbasu i jest w stanie prowadzić akcje zaczepne - mówi w radiowej "Dwójce" Michał Broniatowski.
Audio
  • O konflikcie zbrojnym o Donbas i sytuacji na Ukrainie - Michał Broniatowski, redaktor naczelny polskiego wydania miesięcznika "Forbes" i współtwórca ukraińskiej telewizji Espresso tv - "Puls świata"/ Dwójka
Ukraina znacząco zwiększa swój budżet wojskowy, zapowiada kolejne mobilizacje i lepsze przygotowanie żołnierzy do walki. Na zdjęciu: ukraiński minister obrony gen. Stepan Połtorak sprawdza nowe mundury i wyposażenie żołnierzy ( w środku)
Ukraina znacząco zwiększa swój budżet wojskowy, zapowiada kolejne mobilizacje i lepsze przygotowanie żołnierzy do walki. Na zdjęciu: ukraiński minister obrony gen. Stepan Połtorak sprawdza nowe mundury i wyposażenie żołnierzy ( w środku)Foto: Ministerstwo obrony Ukrainy

- Armia ukraińska bardzo się wzmocniła - ocenił gość audycji "Puls świata" Michał Broniatowski, redaktor naczelny polskiego wydania miesięcznika "Forbes" i współtwórca ukraińskiej telewizji Espresso tv. Opowiedział też, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się ukraińscy obrońcy części donieckiego lotniska, których separatyści systematycznie ostrzeliwują z wyrzutni Grad. - Jednocześnie spada czterdzieści pocisków, to jest morze ognia - podkreślił Broniatowski, wyjaśniając, dlaczego Ukraińcy nazywają obrońców lotniska "cyborgami".

Ostatnio władze w Kijowie udzieliły im silnego wsparcia, posyłając do walki m.in. kilka kolumn czołgów.

- Niektórzy mówią nawet, że była to największa bitwa czołgowa od czasów II wojny światowej, po obu stronach wzięło udział po kilkadziesiąt czołgów - powiedział Broniatowski.

Jego zdaniem, najnowsza ukraińska ofensywa była odpowiedzią na prowokacje podejmowane od początku roku przez prorosyjskich separatystów, którzy działali wbrew porozumieniom rozejmowym.

Broniatowski mówi, że konflikt zbrojny o Donbas zjednoczył Ukrainę, która wcześniej uchodziła za kraj przepołowiony na część ukraińskojęzyczną i rosyjskojęzyczną. - Obecnie jest jak u Szwajcarów, nie ma znaczenia, kto jakim językiem się posługuje - ocenił gość "Pulsu świata".

Do zjednoczenia narodu przyczyniła się w największym stopniu agresywna polityka prezydenta Rosji Władimira Putina, stwierdził ekspert. - Straszne, że za taką cenę, bo zginęło parę tysięcy ludzi - dodał.

Broniatowski z uznaniem opowiada też o reformach na Ukrainie. Jego zdaniem, postępują one mimo działań wojennych na wschodzie kraju. Został też ukrócony "zorganizowany system kradzieży ze strony ludzi, którzy pozostawali u władzy i kradli grube miliardy dolarów".

Redaktor naczelny polskojęzycznego "Forbesa" uważa, że pod wpływem wydarzeń ostatniego roku Zachód lepiej zrozumiał, że "wsparcie Ukrainy jest najlepszym sposobem na powstrzymanie imperializmu Kremla". - Jeśli Ukrainie się uda, to Europa będzie bezpieczniejsza -  podsumował Broniatowski.

***

Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzenie: Grzegorz Ślubowski
Gość: Michał Broniatowski, redaktor naczelny polskiego wydania miesięcznika "Forbes" i współpraca ukraińskiej  telewizji Espresso tv.
Data emisji: 20.01.2015

Godzina emisji: 17.15

JU

Czytaj także

Paweł Kowal: Polsce brakuje całościowej wizji stosunków z Ukrainą

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2015 08:30
Do wizyty premier Ewy Kopacz na Ukrainie dochodzi za późno - uważa byly wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal. W rozmowie z portalem PolskieRadio.pl mówi, że pod obecny gabinet może być pierwszym, w ostatnich latach, ktory nie weźmie udziału w formułowaniu politycznych aspektów działania Unii Europejskiej na Wschodzie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Więcej świata: Co Polska może zaofiarować Ukrainie?

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2015 19:00
Szef polskiego rządu pierwszy raz od prawie czterech lat z wizytą na Ukrainie. Premier Ewa Kopacz rozmawiała kwestii bezpieczeństwa w konflikcie z Rosją a także o wsparciu Polski dla reform na Ukrainie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Premier Kopacz oferuje Ukrainie 100 milionów euro pożyczki. Na Donbas i reformy

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2015 22:02
Polska ma udzielić Ukrainie kredytu w wysokości 100 milionów euro. Pieniądze mają być przeznaczone na odbudowę Donbasu i wspieranie reform. Kredyt zostanie rozłożony na 10 lat. Ustalenia te zapadły podczas wizyty w Kijowie Ewy Kopacz.
rozwiń zwiń